KRYTYKA I PUBLICYSTYKA
Okres 1864-1871 to aktywność publicystyczna emigracji postyczniowej w różnych ośrodkach (od Francji po Szwajcarię – tu drukowano większość tytułów); czasopisma te, choć liczne, były niskonakładowe, nieliczne ich egzemplarze docierały do Polski; w większości pisma te były ukierunkowane politycznie, co nieraz było przyczyną polemik, dyskusji w ich obrębie
PRZYKŁADY: bezstronny „Głos Wolny” (Londyn, red. Antoni Żabicki), wahająca się między prawicą a lewicą „Ojczyzna” (Lipsk k. Zurychu, red. Agaton Giller, Kraszewski), lewicowa „Wytrwałość” (Bruksela, red. Włodzimierz Wolski), prawicowa „Wiara” (Paryż, red. ks. Kazimierz Żuliński)
Przeważała w powyższych pismach tematyka polityczna, rozprawy teoretyczne i historyczne o przywróceniu niepodległości ojczyźnie i jakimi środkami to osiągnąć; oceny nt. ostatniego powstania; pojawiały się też szkice wspomnieniowe dot. wydarzeń styczniowych, gloryfikujące wartość czynu zbrojnego, bohaterstwo uczestników.
Po roku 1870 większość emigrantów postyczniowych wróciła do Polski i osiadła w zaborze austriackim. Przestała istnieć zatem prasa emigracyjna. Ukazywały się jeszcze przez jakiś czas pozycje takie jak „Kurier Polski” czy „Wolne Polskie Słowo” oraz biuletyny informacyjno-naukowe. Warto wspomnieć o pismach, które ukazywały się dla polonii istniejącej w Stanach Zjednoczonych, np. „Orzeł Biały” (Waszyngton, Missouri), „Gazeta Polska” (Chicago). Prezentowały one głównie myśl katolicko-tradycjonalistyczną.
W drugiej połowie XIX wieku prasa polska przeżywałą okres szybkiego rozwoju (w 1896r. ukazywały się aż 355 periodyków). Przyczyniły się do tego: powiększenie liczby odbiorców, udoskonalenia techniczne w drukarstwie i kolportażu, sytuacja polityczna – w zaborze pruskim i austriackim na łamach gazet prezentowano stanowiska wobec rządów zaborczych, w zaborze rosyjskim, gdzie wszelkie instytucje przedstawicielskie nie miały prawa istnienia, prasa służyła kształtowaniu i wyrażaniu opinii publicznej.
Wśród pism codziennych możemy wyróżnić dwa typy: kurierki albo brukowce o charakterze sensacyjno-rozrywkowym przedstawiające wiadomości lokalne oraz gazety polityczne, o których charakterze świadczyła orientacja polityczna. Oprócz wiadomości codziennych prezentowano tam szkice dot. aktualnych problemów społecznych, ekonomicznych, politycznych. Zamieszczano też korespondencje zagraniczne, nieco reportażowe. W obu typach pism stałym elementem były felietony lub odcinki, czyli miejsce, gdzie drukowano powieści, nowele, opowiadania, recenzje, pogawędki o codziennych nowinkach (często w stylistyce parodystycznej).
Felietoniści: Lam, Bałucki, Świętochowski, Prus, Sienkiewicz, Gomulicki.
Tygodniki i dwutygodniki zawartością przypominały gazety codzienne, choć przeważały tam informacje literackie, artystyczne, historyczno-geograficzne. Były też bogaciej ilustrowane (jak chociażby „Tygodnik Ilustrowany”). Dzielono je też wg odbiorcy (np. istniały pisemka przeznaczone tylko dla kobiet, dla dzieci i młodzieży, dla specjalistów z konkretnej dziedziny technicznej, lekarskiej itp.).
Miesięczniki wychodziły głównie w formie książkowej. Zawierały rozprawy, recenzje, publicystykę syntetyzującą ostatnie wydarzenia, miały wzbogacony dział literacki (przeważnie powieściowy).
Oczywiście we wszelkich typach pism panowała cenzura. Nie można było otwarcie dyskutować o powstaniu styczniowym, czy uciskach na Polakach w konkretnych zaborach. Gdy już takie pismo się ukazało, ulegało konfiskacie, a redaktor mógł trafić nawet do więzienia.
W zaborze rosyjskim
Ośrodkiem wydawniczym skupiającym stała się Warszawa. Prasa codzienna zastraszona represjami podkreślała swą apolityczność, skłaniała się ku organiczkostwu. Najsłynniejsze pisma i te, które zdobyły autorytet społeczny: „Kurier Warszawski” (pod red. Szymanowskiego), „Kurier Poranny” oraz późniejszy jego towarzysz „Kurier Codzienny”, ziemiańska „Gazeta Warszawska” oraz bardziej mieszczańska „Gazeta Polska”(pod red. Sikorskiego, później Leo). Równie konserwatywny charakter miały tygodniki i miesięczniki: „Tygodnik Ilustrowany”, „Biblioteka Warszawska”, „Bluszcz”.
Bezprogramowość, zaniedbanie spraw krajowych, zacofanie światopoglądowe powyższych pism były przyczyną protestu młodych publicystów i literatów, przeważnie wychowanków Szkoły Głównej: Świętochowskiego, Ochorowicza, Chmielowskiego). Nazywano ich „postępowcami”, „pozytywistami”. Do tego grona przyłączyła się też Eliza Orzeszkowa i Bolesław Prus. Główną trybuną młodych stał się „Przegląd Tygodniowy” pod red. Adama Wislickiego. Z czasem bardziej umiarkowana część młodych, zrażona nieco radykalizmem i przesadną napastliwością sformułowań Świętochowskiego, odłączyła się i założyła własne pismo „Niwa” (tam pisywał Chmielowski, Ochorowicz, także Orzeszkowa). Pismo ukazuje się do 1876r. – wtedy część zespołu zwraca się ponownie ku konserwatyzmowi, a pozostali tworzą, tzw. organ ziemiański.
Tuż potem założony zostaje miesięcznik naukowo-literacki „Ateneum”, gdzie na początku lat osiemdziesiątych stanowisko redaktora obejmuje Chmielowski.
Należy zaznaczyć, że pozytywiści gościnnie publikowali też w pismach konserwatywnych: Orzeszkowa i jej rozprawki w „Tygodniku Mód i Powieści”, Sienkiewicz ze swymi felietonami w „Gazecie Polskiej”, Kroniki tygodniowe Prusa zamieszczane w „Kurierze Warszawskim” (złożyły się one przez wiele dziesięcioleci na bogatą panoramę współczesności Głowackiego).
Główne tematy poruszane przez pozytywistów na łamach prasy:
polityczne – z brakiem nadziei na pomoc mocarstw zachodnich i ewentualne szanse kolejnych powstań Polaków przeciw zaborcom,
realizacja programu pracy organicznej i pracy u podstaw,
demokratyzacja i laicyzacja społeczeństwa,
równouprawnienie u kobiet,
problem mniejszości żydowskiej (próby asymilacji tego narodu, zwalczanie ksenofobii).
Publicystyka w wariancie pesymistycznym objawiła się przede wszystkim w tekstach Juliana Kaliszewskiego „Szkice”, „Pamiętniki sceptyka” oraz w „Dumaniach pesymisty” Świętochowskiego.
W zaborze austriackim
Forma ustrojowa i względna swoboda wypowiedzi ukształtowały czasopiśmiennictwo galicyjskie w tzw. dobie konstytucyjnej od roku 1866. Urzędowym pismem była przede wszystkim „Gazeta Lwowska” (red. W. Łoziński). Na pierwszym planie tematycznym prasy była natomiast ówczesna sytuacja polityczna kraju, stosunki międzynarodowe, opinie różnych stronnictw politycznych.
Główny dział polityczny przebiegał między konserwatystami (broniącymi przewagi ekonomicznej ziemiaństwa, postulującymi tradycyjne zasady i wartości) oraz liberałami <demokratami> (opowiadającymi się za hasłami równości i tolerancji, próbującymi wywalczyć prawa dla sfery mieszczańskiej, prezentującymi bierność wobec tradycji niepodległościowych, chęci do zbrojnych działań).
Pisma ukazywały się w dwóch ośrodkach: krakowskim – konserwatywnym, lwowskim – demokratycznym.
Krakowskie: „Czas” (red. Mann) – legitymistyczne, proaustriackie, ortodoksyjnie katolickie; „Przegląd Polski” - istniejące na lewym skrzydle obozu konserwatywnego, skłaniające się ku liberałom; krytykowano pozytywizm, zaprzeczali mesjańskiej wizji narodu polskiej, a zabory prezentowali jako konsekwencje anarchii i szlacheckiego warcholstwa; „Kraj” (red. Sapieha) – hasła organicznikowskie, mieszczaństwo jako siła rozwojowa narodu; „Głos narodu (1893r.) – nastroje klerykalne, antysemickie.
Lwowskie: pisma Towarzystwa Narodowo-Demokratycznego, „Gazeta Narodowa”(red. Dobrzański) – nieustępliwość wobec zaborców, głoszenie haseł powstańczych, wiara w misję dziejową Polaków zaraz obok dysput politycznych, ataków na konserwatystów (uciekanie się do sensacyjnych plotek); prasa o zapędach socjalistycznych „Rękodzielnik”, „Czcionka”, „Praca”, „Robotnik”.
W zaborze pruskim
walka pomiędzy dwiema orientacjami ziemiańsko-burżuazyjnymi: konserwatywno-katolicką („Kurier Poznański”, „Warta”) i liberalno-narodową („Dziennik Poznański”, „Gazeta Toruńska”); oprócz tego pismo ludowców – „Orędownik”
mocno propagowana praca organiczna jako jedyny środek do zdolny wytworzyć „jedność, godność, niezależność ojczyzny” (np. artykuły Maksymiliana Jackowskiego, Romana Szymańskiego);
„Kurier poznański” szerzył poglądy konserwatywne, a wobec zaborcy przyjmował postawę lojalistyczną. Pisma liberalne popularyzowały aktywizm narodowy, protestowały przeciw postawom ultra lojalistycznym, antypolskim posunięciom rządu i administracji.
Gdy rozpoczął się, tzw. Kulturkampf granice między pismami zaczęły zanikać. Tworzyła się wspólna platforma w obronie „wiary, ziemi, języka”. Polskość i katolicyzm uznano jako stereotyp nierozdzielności.
Wraz z nasileniem się prześladowań ze strony rządu pruskiego, przekształciły się i założenia ideologiczne publicystyki: już nie tylko praca organiczna, ale i otwarta walka z germanizacją, opozycja antyrządowa. Najradykalniejsze stanowiska prezentowano w „Przeglądzie Poznańskim” (Władysław Rabski, Bernard Chrzanowski).
KRYTYKA
Popularność krytyka zyskała dzięki prasie, najbardziej jej rozpowszechnianym działem były recenzje. Składały się one najczęściej ze streszczenia, charakterystyki, prawdopodobieństwa psychologiczno-obyczajowego, prawdy historycznej, spoistości fabularnej. Równie popularną formą były portrety (najczęściej wybitnych pisarzy, np. z okazji jubileuszu pisarstwa). Trzecim wreszcie typem krytycznym był artykuł lub rozprawka nt. funkcji literatury czy rodzaju literackim (charakter na wpół teoretyczny, na wpół normatywny).
Zainteresowaniem cieszyła się na równi literatura rodzima jak i ta zagraniczna. Pism o profilu programowo-literackim było niewiele i szybko też upadały („Biesiada literacka”, „Ruch literacki”, „Przegląd Literacki i Artystyczny). Wybitniejszą rolę w krytyce pełniły późniejsze pisma: warszawskie „Życie” i krakowski „Świat”.
Krytyką zajmowali się prawie wszyscy pisarze i publicyści, od Kraszewskiego po Krzywickiego. Prace ich niejako górowały, choćby oryginalnością, miały też znaczenie programowe, mocniej oddziałały na świadomość literacką – manifesty Świętochowskiego, szkice Orzeszkowej itd.
Do tych najbardziej znanych publicystów (którzy pisali również prace o charakterze historycznoliterackim) należy zaliczyć: Lucjana Siemieńskiego, Władysława Spasowicza, Piotra Chmielowskiego, Antoniego Sygietyńskiego.
literatura stała się głównym ośrodkiem polemiki między pozytywistami i tradycjonalistami,
atak pozytywistów ze stanowiska utylitarnego na romantyczny irracjonalizm (tu prace, np. Świętochowskiego „Pasożyty literackie”
ukazywanie dodatnich wzorów ilustrujących program pozytywistyczny, propagowanie zdobywania wiedzy, kierowania świadomości ludzkiej ku obowiązkom patriotyczno-społecznym
z czasem przechodzono z tendencyjności na dominantę realizmu.