Główne kierunki w nowożytnej nauce prawa karnego

Główne kierunki w nowożytnej nauce prawa karnego.

Kierunek postępowo-humanitarny. Początki nowożytnego prawa karnego wiążą się z Oświeceniem i ówczesną krytyką prawa feudalnego (kryminogennego, bo okrutnego; niesprawiedliwego, bo uwzględniającego różnice stanowe; dopuszczającego samowolę sądów, bo niedokładnego w definiowaniu przestępstw i kar; anachronicznego, bo wciąż jeszcze karzącego paranie się zielarstwem i praktykami okultystycznymi). Oświeceniowi myśliciele (Monteskiusz, Wolter, Diderot, Rousseau, Holbach, Beccaria itd.) nawoływali do gruntownej reformy państwa i prawa, przeprowadzonej w duchu racjonalizmu i z uwzględnieniem koncepcji praw naturalnych człowieka. Beccaria. Najważniejszym przedstawicielem kierunku był Cesare Beccaria, autor rozprawy O przestępstwach i karach. Beccaria był zwolennikiem: równości wszystkich obywateli wobec prawa; zaprzestania stosowania kar cielesnych oraz kary śmierci (pogląd niezwykle w jego czasach radykalny!); proporcjonalności kary do ciężaru przestępstwa (postulat sprawiedliwości) i wywołanej przez nie szkody społecznej (niezależnie od zamiarów sprawcy); nieuchronności kar zamiast ich surowości (bo skuteczniejsza w walce z przestępczością); bezwzględnego przestrzegania zasad nullum crimen sine lege, nulla poena sine lege (coby zapobiec samowoli sędziów); niekaralności zamiaru. Pod wpływem tez Beccarii zanlazły się pierwsze oświeceniowe kodeksy karne: francuski rewolucyjny z r. 1971 i czerpiący z niego inspirację napoleoński Code Penal (1810); kodeks toskański (Leopoldina, 1786) oraz austriacki (Józefina, 1787) i w końcu polska konstytucja z 17.05.1791 o sądach sejmowych.

Szkoła klasyczna. W pierwszej połowie XIX wieku powstała szkoła klasyczna, kierunek charakteryzujący się formalno-dogmatycznym ujęciem prawa karnego. Czołowi przedstawiciele szkoły: A. Feuerbach (twórca teorii o przymusie psychologicznym kary), J. Bentham, bracia O. i P. Rossi, F. Carrara, E. Krzymuski. Czołowe tezy szkoły: : każdy czyn człowieka jest wyrazem jego wolnej woli [indeterminizm], a więc człowiek świadomie czyni zło; odpowiedzialność powinna być oparta na subiektywnej winie, powinna być proporcjonalna do stopnia tej winy i ciężkości czynu; kara jest sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn; kara powinna zniechęcać do popełniania przestępstw (Bentham - prewencja szczególna, Feuerbach - prewencja ogólna, dotycząca ogółu, formułująca psychologiczny przymus niepopełniania przestępstw); przepisy powinny jasno i precyzyjnie stanowić, które czyny są zabronione i jakim karom podlegają ich sprawcy. Krytyka: szkoła klasyczna traktowała przestępstwo i przestępcę bardzo abstrakcyjnie, nie wnikając za bardzo w przyczyny przestępczości jako zjawiska społecznego.

Szkoła antropologiczna. W drugiej połowie XIX w. nauka prawa karnego znalazła się pod wpływem filozofii pozytywnej, sformułowanej przez A. Comte’a, J.S. Milla, H. Spencera. Filozofia pozytywna odrzucała wszelkie rozważania nad naturą wszechrzeczy i postulowała empiryczne badanie tego, co dostrzegalne i poznawalne. Ideałem pozytywistów były nauki przyrodnicze i służący im aparat badawczy.

Wpływ myśli pozytywnej na naukę prawa karnego zaowocował narodzinami radykalnie pozytywnej szkoły antropologicznej. Jej czołowy przedstawiciel, C. Lombroso (autor pracy p.t. Człowiek zbrodniarz) przeniósł na grunt wiedzy o prawie karnym tezy zaczerpnięte z nauk biologicznych. W oparciu o masowe badania antropometryczne (gł. analiza kształtu i rozmiarów czaszki), Lombroso sformułował tezę o istnieniu urodzonego przestępcy (delinquente nato), który zachował atawistyczne cechy człowieka pierwotnego, w tym brak uczuć moralnych. Z tego względu urodzony przestępca jest biologicznie predestynowany do łamania prawa (ekstremalny determinizm). Lombroso nawoływał do zerwania z klasycznymi zasadami odpowiedzialności karnej, opartymi na winie i karze. Skoro bowiem to natura i fizycznosć sklania przestępców do popełniania przestępstw, rozsądniejsze będzie stoswanie środków zabezpieczenia społecznego, tzn. izolowanie w specjalnych ośrodkach, kastrację, w skrajnych przypadkach także pozbawianie życia.

Uczeń Lombrosy, Garolafo stworzył teorie przestępstwa naturalnego (delitto naturale), występującego w każdym miejscu i czasie, a polegającego na sprzeniewierzeniu się przyrodzonym uczuciom litości i uczciwości. Inny uczeń, Ferri upatrywał przyczyn przestępczości w działaniu trzech czynników: antropologicznego (dziedziczenie skłonności przestępczych, Ferri nie wierzył w atawizmy); fizycznego (np. wpływ klimatu, Ferri dowodził, że wysokie temperatury sprzyjają nasileniu przestępczości gwałtownej); środowiskowego (wpływ warunków życia, Ferri sądził, ze przestępców produkuje ubóstwo i marne funkcjonowanie oświaty oraz innych instytucji publicznych). Ferri, choć wierny założeniom antropologów, jest posądzany o antycypowanie tez właściwych późniejszej szkole socjologicznej.

Szkoła socjologiczna. Przedstawiciele szkoły socjologicznej koncentrowali się na społecznych źródłach przestępczości, nie rezygnując z badań czynników jednostkowych. Wprowadzili rozwiniętą typologię przestępców (przestępcy okazjonalni, przestępcy z namiętności, recydywiści, chroniczni recydywiści, przestępcy wykazujący wstręt do pracy, przestępcy zawodowi etc.). Uznając, że na różnych przestępców z różna siłą wpływają różne czynniki i że różni przestępcy maja różną możliwość świadomego samostanowienia, socjologowie opracowali koncepcję tzw. kodeksów dwutorowych, operujących karami i środkami zabezpieczającymi (dla przestępców niepoprawnych i recydywistów).

Program szkoły socjologicznej był czymś w rodzaju kompromisu między eksponowaniem gwarancyjnych funkcji prawa a skutecznym zwalczaniem przestępczości, gł. recydywy i przestępczości zawodowej. Zdaniem F. Liszta, głównego przedstawiciela szkoły socjologicznej, kara powinna być dostosowana do osobowości sprawcy i tego, w jaki stopniu zagraża on innym. Powinna przez to wywierać na sprawcy odpowiedni wpływ prewencyjny (prewencja szczególna, indywidualna) Jednocześnie kara powinna być sprawiedliwa.

Oprócz wymienionego F. Liszta, do znanych przedstawicieli kierunku socjologicznego należy wymienić także A. Prinsa oraz van Hamela, którzy razem z Lisztem oraz innymi teoretykami prawa karnego założyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Prawa Karnego i stworzyli specjalistyczne czasopismo Zeitschrift für die gesamte Strafrechtswissenshaft. Wywarli w ten sposób znaczny wpływ na ustawodawstwo karne w wielu krajach europejskich (kodeksy karne Polski i Szwajcarii, nowelizacja kodeksu niemieckiego). Wśród rodzimych zwolenników socjologizmu, należy wymienić J. Makarewicza (głównego twórcę polskiego Kodeksu Karnego z r.1932) oraz B. Wróblewskiego (penologa i specjalistę w dziedzinie polityki kryminalnej).

Kierunek dogmatyczno-normatywny. Kierunek dogmatyczno-normatywny rozwijał się równolegle ze szkołą socjologiczną i przeciwstawiał się radykalnym tezom szkoły antropologicznej. K. Binding, twórca kierunku, sformułował jego podstawy w swojej teorii norm, którą rozwinął E. Beling, twórca nauki poświęconej ustawowym znamionom przestępstwa. Kierunek dogmatyczno-normatywny był zorientowany na badanie systemu norm prawa karnego, metod dokonywania ich wykładni oraz kształtowania ustawowych znamion przestępstwa, bezprawności i okoliczności uchylających je.

Ruch obrony społecznej i filozofia resocjalizacji. Ruch obrony społecznej powstał po II wojnie światowej i podzielił się na dwa główne odłamy. Radykalny (z F. Gramatico na czele) postulował zerwanie z tradycyjnymi zasadami odpowiedzialności karnej. Jego zwolennicy uważali, że społeczeństwo ma prawo bronić się przed jednostkami zdegenerowanymi, nie czekając aż dopuszczą się one czynów zabronionych. Każdy, kto manifestuje antyspołeczne nastawienie jest potencjalnym przestępca i winien zostać poddany resocjalizacji. Tezy radykalnych obrońców społecznych, jako absurdalnie skrajne, nie znalazły zbyt wielu zwolenników.

Nurt umiarkowany, zwany nową obrona społeczną i związany z osoba M.Ancela, postuluje reformę prawa karnego z zachowaniem wszelkich zasad legitymizmu (nullum crimen, sine lege etc.), dąży do ograniczenia zakresu penalizacji i zwiększenia zakresu oddziaływania na sprawców przy wykorzystaniu programów resocjalizacji. Dla umiarkowanych obrońców społecznych liczy się skuteczność resocjalizacji, a tę można osiągnąć dostosowując jej charakter do osobowości sprawcy. Wobec powyższego ruch obrony społecznej kwestionował abstrakcję proporcjonalności winy i kary na rzecz realnej skuteczności.

Niezależnie od tez głoszonych przez ruch nowej obrony społecznej, idea resocjalizacji zaczęła zdobywać w latach 50. i 60. XX w. duża popularność w nauce prawa karnego i praktyce więziennej.

Idea resocjalizacji była związana z tezą głoszącą, że celem kary nie jest odwet na przestępcy ani jego cierpienie, ale przywrócenie go do życia w społeczeństwie. Nie była to myśl nowa (znalazła się m.in. w Deklaracji Zasad Amerykańskiego Stowarzyszenia Więziennego z 1870 r.), ale dopiero po II wojnie światowej potraktowano ją z należyta powagą.

Spowodowało to zasadnicze zmiany w systemach prawa karnego. Podstawą orzekania stała się diagnoza osobowości sprawcy i warunków jego egzystencji, a celem kary prewencja indywidualna i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę. Programy resocjalizacji miały być tworzone w oparciu wskazania wiedzy kryminologicznej, psychologii i pedagogiki. Idea resocjalizacji znalazła najpełniejsze zastosowanie w USA, gdzie sędziowie uzyskali szeroki zakres swobody w orzekaniu kar, w tym także możliwość wydawania wyroków nieoznaczonych co do czasu trwania resocjalizacji.

Idea resocjalizacji nie sprawdziła się w praktyce. Działania resocjalizacyjne podejmowane na skazanych w warunkach więziennej izolacji powodowały ich faktyczna desocjalizację, przyniosły wzrost recydywy więziennej. Programom resocjalizacyjnym zarzucano, ze ich stosowanie narusza zasady równości i sprawiedliwości (bardzo różne wymiary kar za podobne czyny, ze względu na różnice osobowości skazanych) oraz prawa człowieka (przymusowa ingerencja w osobowości, której integralność stanowi niezbywalne prawo; odtąd skazany może się poddać programowi resocjalizacji dobrowolnie).

Neoklasycyzm (nowy realizm). Efektowny koniec kariery ideologii resocjalizacji doprowadził do triumfalnego wskrzeszenia indeterministycznej myśli klasycznej i zasad tzw. sprawiedliwego karania, opartego wyłącznie na subiektywnej winie skazanego i ukierunkowanego na przywrócenie naruszonego porządku prawnego oraz naprawienie wyrządzonej szkody. Myśl neoklasyczna przyczyniła się do złagodzenia represji karnych w zachodnioeuropejskich systemach prawa karnego. W Stanach Zjednoczonych postulaty neoklasyków doprowadziły do zaostrzenia represji karnych przez ograniczenie stosowania probacji i warunkowych zwolnień oraz wprowadzenia tzw. sztywnych sankcji za najcięższe przestępstwa. Bardzo mocno zakwestionowano wartość programów resocjalizacyjnych, co zresztą wywołało krytykę teoretyków prawa i kryminologów. W ramach myśli neoklasycznej pojawiają się nurty dążące do złagodzenia represyjności i humanizacji prawa karnego m.in. przez ograniczenie zakresu penalizacji (non intervention) albo zastępowanie kar środkami prowadzącymi do rozwiązywania konfliktów społecznych (conflict solution, Schlichtung). Żadne z nich jednak nie doczekały się uznania za samodzielny kierunek w nauce prawa. I dobrze, bo mogę wreszcie porzucić temat szkół i wziąć się za ustawę karną.

PRZESTĘPCZOŚĆ NIELETNICH

  1. Nieletni w rozumieniu kodeksu karnego – osoby poniżej lat 17 a wśród nich:

    1. Nieletni niezdolni do ponoszenia winy, a więc do popełnienia przestępstwa, lecz jedynie czynu zabronionego pod groźba kary

    2. Nieletni, którzy mogą odpowiadać za popełnienie niektórych przestępstw, określonych w kodeksie karnym

      1. Nieletni w rozumieniu ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich

  1. Osoby w wieku do lat 18 wykazujące przejawy demoralizacji

  2. Osoby, które dopuściły się „czynu karalnego” po ukończeniu 13 lat, a nie ukończyły lat 17

  3. Osoby w wieku do 21 lat, wobec których orzeczono środki wychowawcze lub poprawcze

Reakcja na przestępczość nieletnich

Socjalizacja

Psychospołeczne mechanizmy socjalizacji i kontrsocjalizacji

Rodzina a przestępczość nieletnich

Szkoła a przestępczość nieletnich

Zadania szkoły jako instytucji socjalizującej
  1. Wymagań niedostosowanych do możliwości nieletniego, tj. albo nadmiernych, albo za niskich

  2. Prezentacji kontrsocjalizującego wzoru zachowania przez nauczyciela, co może przybrać postać zbyt surowego sankcjonowania lub szykanowania uczniów, domagania się nielegalnych korzyści za swoją pracę, faworyzowania wybranych uczniów, itd.

  3. Dopuszczenia do agresywnego lub odtrącającego traktowania jednych nieletnich przez innych

  4. Stygmatyzacji nieletniego jako nieudacznika, jednostki aspołecznej, zdemoralizowanej

Psychospołeczne mechanizmy stawania się przestępcą
Obraz własnego „ja” a zachowania kryminalne

Zbiorowości nieletnich przestępców

Grupa rówieśnicza a przestępczość nieletnich

Czynniki sprzyjające powstawaniu przestępczości i reakcja na przestępczość nieletnich

Kierunki kontrsocjalizacji

3). oznacza zmianę jego położenia, które może wiązać się ze stygmatyzacją, nawet jeśli sąd nie orzeknie wobec niego środków reakcji

  1. Umorzeniem – gdy brak jest podstaw do prowadzenia postępowania

  2. Przekazaniem sprawy nieletniego szkole, do której on uczęszcza, albo organizacji społecznej, do której należy

  3. Przekazaniem sprawy prokuratorowi – jeśli ujawnią się okoliczności określone w art. 10 k.k.

  4. Orzeczeniem środków wychowawczych – najczęściej stosowane

  5. Orzeczeniem środków poprawczych – umieszczenie w zakładzie poprawczym, które może zostać warunkowo zawieszone

  6. Orzeczeniem kary wobec nieletniego, który popełnił czyn karalny, a w chwili orzekania ukończył 18 lat

Definicja. Definicja przestępstwa jest dla nauki prawa karnego tym czym dla geometrii jest definicja prostej a dla teologii definicja Boga. Dlatego też czytaniu jej powinno towarzyszyć nabożne skupienie i podniosły nastrój. Przestępstwem jest społecznie szkodliwy (tzn. w stopniu większym niż znikomy) i zawiniony czyn zabroniony pod groźbą kary przez obowiązującą ustawę karną opisującą jego znamiona. Nasz system prawa karnego przyjmuje tzw. materialno-formalną definicję przestępstwa. Jej elementem materialnym jest społeczna szkodliwość, jej elementami formalnymi – cała reszta (czyn, bezprawność, wina).

Do cech konstytutywnych przestępstwa należy: a) to, że jest czynem i to, że jest zabroniony pod groźbą kary (bezprawność karna); b) to, ze jest zawiniony; c) jego szkodliwość społeczna.

a) czyn zabroniony. Czyn zabroniony definiuje art. 115 §1 KK; chodzi o zachowanie (działanie lub zaniechanie), którego znamiona zostały określone w ustawie karnej. Czyli czyn zabroniony = czyn + ogólny zakaz w ustawie karnej.

Czyn. W naszej nauce prawa karnego przyjmuje się, że czyn jest zachowaniem człowieka, zależnym od jego woli (ważne, bo gdzie nie ma woli, tam nie ma czynu) i mającym znaczenie w układzie społecznym. Znaczenie społeczne. Nasza nauka prawa karnego korzysta z koncepcji socjologicznej czynu, eksponującej jego aspekt socjologiczny (czyn jako zachowanie istotne społecznie, tzn. podlegające wartościowaniu według kryteriów społecznej szkodliwości). Mamy jeszcze koncepcję naturalistyczną (eksponującą aspekt kauzalny, tzn. konieczność dokonania zmiany w układzie rzeczywistości) i finalną (eksponującą aspekt subiektywny, jakim jest celowość działania), ale obie są wadliwe (pierwsza ma problemy z czynami polegającymi na zaniechaniu, druga orzeka o winie na podstawie oceny zachowania sprawcy, niespecjalnie przejmując się sferą motywacyjną). Zależność od woli. Definicja czynu zakłada jego zależność od woli. Nie ma czynu, gdy wyłączona zostaje wola. A wola zostaje wyłączona w sytuacjach tzw. przymusu absolutnego (vis absoluta), do których należą np. skrępowanie, uwięzienie, pozbawienie świadomości etc. Należy tu jednak zaznaczyć, ze woli nie wyłączą oddziaływanie na nią w ramach przymusu względnego (vis compulsiva, np. pobicie, groźba etc.). Nie jest czynem zachowanie mimowolne, np. zachowanie odruchowe (uwaga: zachowaniem odruchowym nie jest automatyczny odruch w ramach działania celowego) czy spowodowane fizjologiczną lub psychiczną niemożnością realizacji decyzji woli (np. zachowanie osoby sparaliżowanej, nieprzytomnej, obłożnie chorej etc.).

Bezprawność. Bezprawność oznacza sprzeczność z normami prawa. Bezprawność karna. Bezprawność karna oznacza sprzeczność czynu z normami prawa karnego. Każdy czyn, który wyczerpuje znamiona czynu zabronionego zawarte w ustawie karnej jest czynem bezprawnym karnie, chyba, ze jego bezprawność wyłączają dodatkowe okoliczności (kontratypy, np. obrona konieczna, ryzyko sportowe etc.). Z bezprawnością karną łączy się karalność (tzn. fakt, że za popełnienie jakiegoś czynu grozi kara - niezależnie od tego, czy faktycznie została wymierzona), ale nie każdy czyn karalny musi być od razu czynem bezprawnym karnie (np. może być wykroczeniem, naruszeniem dyscypliny finansów publicznych etc.) .

Znamiona. Zespoły ustawowych znamion tworzą typy przestępstw (jak np. zabójstwo, znieważenie pomnika, kradzież leśna etc.). Aby można był mówić o odpowiedzialności karnej, sprawca musi wyczerpać wszystkie znamiona typu przestępstwa i musi to zostać udowodnione. Ustawowe znamiona przestępstwa dotyczą: 1. podmiotu przestępstwa; 2. strony podmiotowej; 3. przedmiotu przestępstwa (tzn. przedmiotu ochrony, nie przedmiotu wykonawczego); 4. strony przedmiotowej. Znamiona są różne i dlatego dzielimy je na: α) opisowe (opisują zabronione zachowanie według jego przebiegu i skutków, bez żadnych zboczeń); β) wartościujące (zawierają nazwy, których interpretacja zależy od oceny organu stosującego prawo; organ decyduje, czy działanie sprawcy jest złośliwe, uporczywe albo czy sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo); γ) normatywne (zawierają pojęcia języka prawnego [à la dłużnik, rzecz ruchoma czy funkcjonariusz publiczny] i muszą zostać poddane wykładni systemowej).

b) zawiniony. Aby czyn mógł rodzić odpowiedzialność karną konkretnego sprawcy, należy się upewnić w chwili jego popełnienia sprawcy można było przypisać winę. W przeciwnym wypadku nie ma mowy o przestępstwie.

c) szkodliwość społeczna. Szkodliwość społeczną można określić jako pozaustawową ocenę konkretnego czynu. Czyn szkodliwy społecznie w stopniu znikomym nie jest przestępstwem, nawet jeśli wypełnia znamiona czynu zabronionego, a jego sprawcy można przypisać winę. Kryteria oceny społecznej szkodliwości czynu. Jak oceniać szkodliwość społeczną czynu? Zgodnie z art. 115 § 2 KK bierze się pod uwagę: a) rodzaj i charakter naruszonego dobra, b) rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, c) sposób i okoliczności popełnienia czynu; d) wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków; e) postać zamiaru oraz motywację; f) postać naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Ustawodawca wymienił wszystkie możliwe okoliczności czynu, zarówno te związane z samym czynem, jak i ze sprawcą. Zastosował tym samym tzw. ścisłą przedmiotowo-podmiotową koncepcję społecznej szkodliwości czynu. Istnieją jeszcze trzy inne: koncepcja przedmiotowa (zorientowana na okoliczności obiektywne, tzn. a-d, ze szczególnym uwzględnieniem b); koncepcja podmiotowa (zorientowana na okoliczności subiektywne, tzn. e i f; rozmiaru szkodliwości społecznej nie można udowodnić, a jedynie można przypisać); całościowa koncepcja przedmiotowo-podmiotowa (bierze pod uwagę okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu, a ponadto właściwości i warunki osobiste sprawcy; krytykowana za to, ze każe sądzić człowieka, a nie czyn).

Ciężar gatunkowy przestępstwa. Przestępstwo przestępstwu nierówne i dostrzeżono to już wieki temu. Zaczęło się, gdy neandertalczyk o imieniu Rozlazła Fujara (50013-49962 p.n.e.) zauważył, że czuł się bardziej smutny, gdy jego przyjaciel, Złośliwy Bydlak zabił mu matkę niż gdy Złośliwy Bydlak ukradł mu kolekcję muszelek. Wobec doniosłości odkrycia Rozlazłej Fujary bardzo wtórny wydaje się pomysł na który w XIV wieku wpadli Anglicy, a który polegał na rozróżnieniu zbrodni i występków. Kolejny krok poczynił Napoleon, który w Code Penal (1810) wyodrębnił zbrodnie, występki oraz wykroczenia i powołał osobne sądy dla każdego rodzaju przestępstw. Ostatni etap w tej ewolucji osiągnęli Niemcy, którzy wyłączyli z kategorii przestępstw wykroczenia i karanie ich sprawców powierzyli organom administracyjnym (ale z możliwością sądowej kontroli). Model niemiecki został przyjęty w międzywojennym ustawodawstwie polskim i przetrwał w nim do dziś (1932 – KK i prawo o wykroczeniach; 1969 – KK i 1971 – KW; 1997 – KK obejmujący zbrodnie i występki oraz wciąż nieśmiertelny KW z 1971 r.). Zgodnie z art. 7 KK przestępstwa dzielą się na zbrodnie i występki. Głównym kryterium podziału przestępstw jest wysokość zagrożenia sankcją karną.

Zbrodnia. Zbrodnią jest każde przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata albo karą surowszą (np. dożywociem), a zatem w grę wchodzi zabójstwo w typie podstawowym (od 8 lat pozbawienia wolności) i wszystkich typach kwalifikowanych (od 12 lat), stosowanie środków masowej zagłady (od 10 lat), zamach na życie Prezydenta RP (od 12 lat) etc.

Występek. Występkiem jest przestępstwo zagrożone karą przekraczającą miesiąc pozbawienia lub ograniczenia wolności albo 30 stawek dziennych grzywny. Wykroczeniem jest czyn zabroniony zagrożony karą aresztu, jednego miesiąca ograniczenia wolności, grzywny do 5000 zł lub nagany. Zbrodnie mogą zostać popełnione wyłącznie umyślnie; występki i wykroczenia także nieumyślnie (umyślność należy do istoty zbrodni i stanowi ratio legis zagrożenia jej wyższą karą; nieumyślne spowodowanie takich samych skutków, jakie wywołuje dokonanie zbrodni jest przedmiotem osobnej regulacji formułującej typ przestępstwa będącego występkiem, por. zabójstwo i nieumyślne spowodowanie śmierci). Nie ma przeszkód, by ten sam czyn był zarazem występkiem i wykroczeniem.

V. ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA

Podmiot przestępstwa. Podmiotem przestępstwa jest człowiek, który je popełnia zwany (pieszczotliwie – przyp. J. Piskorski) sprawcą. Sprawcą może być w zasadzie wyłącznie osoba fizyczna, ponieważ odpowiedzialność karna opiera się bowiem na indywidualnej winie jednostki (zasada societas delinquere non potest). Odpowiedzialność podmiotów zbiorowych. Przeciw podmiotom zbiorowym stosuje się jedynie represyjne środki cywilno- i administracyjnoprawne (konstytutywne orzeczenia sądowe; pieniężne kary administracyjne etc.), ew. pociąga się do odpowiedzialności kierowników i właścicieli owych podmiotów. Zasada nieodpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych jest jednak kwestionowana, bo; a) opisane wyżej działania są z reguły niewystarczające; b) tylko odpowiedzialność karna łączy się odpowiednimi gwarancjami pewności prawa i sytuacji prawnej sprawcy. Owocem podobnych zastrzeżeń jest ustawa z 28.10.2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Ustawie podlegają wszystkie osoby prawne i jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej (z wyłączeniem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz ich organów). Ponoszą one odpowiedzialność za czyn zabroniony popełniony w ich imieniu lub na ich rzecz - pod warunkiem, że odniosły w jego wyniku bezprawną korzyść (także niemajątkową). Podmiotom podlegającym ustawie grozi w takim przypadku kara pieniężna w wysokości 10% przychodu osiągniętego w roku podatkowym poprzedzającym wydanie orzeczenia lub poniesionych w tym okresie wydatków, ponadto fakultatywnie można orzec przepadek przedmiotów lub innych korzyści majątkowych pochodzących z czynu zabronionego, zakaz promocji lub reklamy, zakaz korzystania ze wsparcia z budżetu państwa, zakaz prowadzenia określonej działalności i wiele, wiele innych ciekawych dolegliwości. Nieletni. Nieletni (tzn. osoby które nie ukończyły 17 roku życia w czasie popełniania czynu zabronionego) w zasadzie nie ponoszą odpowiedzialności karnej (art. 10 §1 KK; nie można przypisać im winy), ale za najcięższe przestępstwa (zamach na życie prezydenta RP, napaść na prezydenta , zabójstwo we wszystkich możliwych postaciach, ciężkie uszkodzenie ciała, sprowadzenie katastrofy, przejęcie kontroli na statku wodnym lub powietrznym, naruszenie miru domowego oraz branie lub przetrzymywanie zakładnika) na zasadach określonych w KK może odpowiadać nieletni, który w chwili popełnienia czynu miał ukończone 15 lat - jeśli przemawiają za tym okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste (w szczególności jeśli poprzednio stosowane środki wychowawcze i poprawcze okazały się bezskuteczne). Młodociani. Na zasadach określonych w KK odpowiadają młodociani (osoby, które w czasie popełniania czynu zabronionego miały ukończone 17 lat, ale nie ukończyły 21 roku życia, a w czasie orzekania w pierwszej instancji ni miały ukończonych 24 lat), ale KK przewiduje modyfikacje w zakresie odpowiedzialności (w tym zasadę preferencji celu wychowawczego przy orzekaniu kary) oraz wykonywania orzeczonych kar (ale to już nas nie interesuje, bo dotyczy procedury karnej).

Przestępstwa powszechne i indywidualne. Ze względu na podmiot przestępstwa dzieli się na powszechne (ogólnosprawcze) i indywidualne. Podmiotem przestępstwa powszechnego, może zostać każdy człowiek zdolny do odpowiedzialności karnej (tzn. zarazem poczytalny i taki, który osiągnął wiek odpowiedzialności). Przepisy dotyczące przestępstwa powszechnego zaczynają się zwykle od zaimka ‘kto’ (por. art. 290 §1 KK: kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie...). Podmiotem przestępstwa indywidualnego może być wyłącznie osoba o właściwościach opisanych w ustawie (tzw. intraneus wyodrębniony spośród tłumu extraneusów). Podmioty przestępstw indywidualnych są zazwyczaj oznaczone w ustawie za pomocą stosowanego rzeczownika, np. ‘żołnierz’, ‘matka’, ‘funkcjonariusz publiczny’ etc. (por. art. 341 KK: żołnierz, który odmawia pełnienia służby wojskowej albo wykonania obowiązku wynikającego z tej służby...). a czasami za pomocą znanego nam już zaimka ‘kto’ i odpowiedniego określenia indywidualizującego, np. ‘kto w związku z pełnieniem funkcji publicznych’, ‘kto będąc uprawnionym do głosowania’ etc. Największe znaczenie wśród indywidualnych mają przestępstwa funkcjonariuszy publicznych (zgodnie z art. 115 §13 KK chodzi o: prezydenta, posłów, senatorów, radnych, ławników, sędziów, prokuratorów, notariuszy, komorników, kuratorów sądowych, pracowników administracji pub., osób zajmujących stanowiska kierownicze w innej instytucji pub., osób pełniących czynną służbę wojskową, funkcjonariuszy organu powołanego do ochrony porządku lub bezpieczeństwa pub., osób orzekających w organach dyscyplinarnych działających na podst. ustawy, innych osób uprawnionych do wydawania decyzji administracyjnych). Ich wzmożona odpowiedzialność za przestępstwa to przeciwwaga dla ich szczególnej ochrony prawnej. Przestępstwa indywidualne dzielą się na właściwe (indywidualne cechy podmiotu to warunek przestępności czynu) i niewłaściwe (indywidualna właściwość podmiotu wpływa na zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności – przestępstwa kwalifikowane/ uprzywilejowane). Czasem wyróżnia się jeszcze przestępstwa indywidualne co do czynu –takie, których może się dopuścić każdy (a więc powszechne), ale tylko ściśle określonej sytuacji (np. samouwolnienie, którego można dokonać tylko w warunkach pozbawienia wolności).

Przedmiot zamachu. Prawo karne chroni przed naruszeniem rozmaite dobra i wartości (jak życie, zdrowie, nietykalność, właściwa działalność organów państwowych etc.), które noszą miano dóbr chronionych prawnie (dóbr prawnych) i które łącznie stanowią ogólny przedmiot ochrony prawnej, zaś każde osobno stanowi odrębny przedmiot ochrony. Jeśli ktoś narusza przedmiot ochrony, wówczas mamy do czynienia z zamachem na ten przedmiot. Każde przestępstwo jest zamachem na jakieś dobro prawnie chronione. Przedmiotem zamachu jest dobro prawne, któremu to przestępstwo zagraża i przeciwko któremu jest wymierzone, tzn. przedmiot ochrony, który jest jednocześnie przedmiotem zamachu. Przykłady? A proszę bardzo. Kradzież leśna stanowi zamach na prawo własności i prawo własności jest przedmiotem zamachu (ochrony) w przypadku kradzieży leśnej. Podobnie ma się rzecz ze złośliwym przeszkadzaniem w wykonywaniu obrzędów religijnych jako przestępstwem i uczuciami religijnymi jako przedmiotem ochrony (zamachu).

Rodzajowy przedmiot ochrony (zamachu) to zespół dóbr analogicznych pod względem rodzajowym (np. wolność, obejmująca: swobodę działania, swobodę podejmowania decyzji, wolność od strachu, wolność sumienia i wyznania, mir domowy etc.); zwykle przestępstwa wymierzone przeciwko temu samemu rodzajowemu przedmiotowi ochrony umieszcza się w jednym rozdziale ustawy karnej. Indywidualny przedmiot ochrony (zamachu) to dobro, które jest przedmiotem ochrony konkretnego przepisu i/lub przedmiotem zamachu w konkretnym typie przestępstwa (np. mir domowy, wolność od strachu); indywidualne przedmioty ochrony (zamachu) mieszczą się zawsze w zakresie szerszego przedmiotu rodzajowego. Jeśli kilka indywidualnych przedmiotów ochrony należy do tego samego przedmiotu rodzajowego, to mamy do czynienia z zespołem jednorodzajowych dóbr prawnych (jednorodzajowych przedmiotów ochrony).

Bliższe i dalsze przedmioty zamachu. Jeśli jedno przestępstwo godzi w wiele dóbr prawnych, mamy do czynienia z kilkoma przedmiotami zamachu, wśród których możemy z reguły wyróżnić bliższe i dalsze. Przedmiotem bliższym jest przedmiot mający większe znaczenie dla sprawcy, w szczególności przedmiot zamachu, którego dokonanie jest głównym celem sprawcy; przedmiot dalszy odgrywa w zachowaniu sprawcy rolę instrumentu ułatwiającego dokonanie zamachu na bliższy przedmiot ochrony. W przypadku rozboju sprawca działa w celu przywłaszczenia, a zatem bliższym przedmiotem zamachu jest prawo własności, dalszym – wolność i nietykalność (bo sprawca narusza wolność i nietykalność tylko po to, żeby naruszyć prawo własności).

Przedmiot wykonawczy. Od przedmiotu zamachu odróżniamy przedmiot wykonawczy, czyli materialny substrat przedmiotu zamachu. Przy kradzieży zegarka przedmiotem zamachu jest prawo własności, a przedmiotem wykonawczym zegarek. Przy pobiciu przedmiotem zamachu jest życie, a przedmiotem wykonawczym ciało ofiary etc.

Przestępstwa podobne. Przestępstwami podobnymi są (zgodnie z art. 115 §3 KK) przestępstwa tego samego rodzaju (tzn. stanowiące zamach na wspólny rodzajowy przedmiot ochrony) a także wszystkie przestępstwa z użyciem przemocy lub groźby jej użycia oraz wszystkie przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Podobieństwo przestępstw ma znaczenie ustalenia ich właściwej systematyki i klasyfikacji prawnej, poza tym dopuszczenie się przestępstw podobnych jest przesłanką recydywy szczególnej w typie podstawowym, odwołania warunkowego zawieszenia wykonania kary i zastosowania wielu innych skomplikowanych instytucji wymiaru kary.

Strona przedmiotowa. Znamiona strony przedmiotowej czynu zabronionego to wszystko, co w sposób istotny dla jego i prawnej kwalifikacji dotyczy zewnętrznego zachowania się sprawcy.

Forma czynu. Czyn w prawie karnym jest zachowaniem. A to może mieć formę działania lub zaniechania. Działanie jest sterowane wolą i wyraża się w podjęciu czynności celowych. Wszyscy wiedzą, o co chodzi. Działanie przestępne stanowi naruszenie zakazu nieczynienia. Zaniechanie jest zdeterminowanym wolą powstrzymanie się od wymaganego i obiektywnie możliwego działania. Przestępne zaniechanie jest równoznaczne w naruszeniem nakazu i polega na niewypełnieniu przez sprawcę ciążącego na nim obowiązku, przy czym obowiązek może wynikać z przepisów prawa karnego, innych przepisów prawnych, z orzeczenia sądowego, z umowy albo z działań podjętych uprzednio przez samego sprawcę (np. wykopanie dołu zobowiązuje do jego zabezpieczenia, wzięcie dzieci na wycieczkę do zoo zobowiązuje do opieki nad nimi). Mogą być przestępstwa z zaniechania właściwe (zaniechanie to akt zachowania się podmiotu) i niewłaściwe (to takie zachowanie się, które pozostaje w związku z pewnym skutkiem – ale na sprawcy musi ciążyć szczególny, zindywidualizowany obowiązek zapobieżenia skutkowi). Niektóre przestępstwa można popełnić tylko przez działanie (np. zniewaga), niektóre tylko przez zaniechanie (np. niezawiadomienie o przestępstwie), niektóre w obu formach (np. zabójstwo, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo).

Przestępstwa materialne, formalne i z narażenia na niebezpieczeństwo. Przestępstwa formalne to takie, których znamiona obejmują jedynie przestępne zachowanie sprawcy, niezależnie od skutku tego zachowania (skutek nie jest objęty znamionami ustawowymi); np. X dokonuje przestępstwa znieważenia pomnika, gdy pisze flamastrem ‘Mam w dupie czyn Polaków’, na cokole Pomniku Czynu Polaków i to niezależnie od tego, czy wywoła to jakieś skutki. Przestępstwa materialne (skutkowe) mają to do siebie, że ich ustawowym znamieniem jest wywołanie określonego skutku. X dokona przestępstwa zamachu na życie prezydenta jeśli spowoduje, że prezydent umrze w wyniku działania lub zaniechania X (niezależnie od tego, czy X go zastrzeli, czy doda mu do herbaty cyjanek potasu). A contrario X nie dokona tego przestępstwa, jeśli przestępny skutek nie nastąpi, tzn. prezydent przeżyje (wówczas będziemy mieli do czynienia jedynie z usiłowaniem, albo nawet z zupełnie innym przestępstwem – ale to już inna bajka). Skutek. Skutkiem przestępstwa jest wszelka dokonana przez sprawcę ujemna zmiana w zewnętrznym układzie rzeczywistości; np. zniszczenie rzeczy, śmierć ofiary lub uszczerbek na jej zdrowiu, wprowadzenie kogoś w stan obawy etc. Przestępstwa z narażenia na niebezpieczeństwo. Kwestią sporną jest fakt, czy przestępstwa polegające na narażeniu dobra prawnego na niebezpieczeństwo są przestępstwami materialnymi, czy formalnymi (spór nie jest akademicki, bo ma kapitalne znaczenie dla ustalenia znamion takich przestępstw). Przyjmuje się, że wszystko zależy od rodzaju niebezpieczeństwa. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwo w sensie ogólnym (tzn. czysto potencjalne), mamy do czynienia z przestępstwem formalnym. Charakter materialny mają te przestępstwa, w których dobro prawne zostaje narażone na niebezpieczeństwie w sensie konkretnym (bezpośrednie, tzn. realnie istniejące).

Szczególne znamiona strony przedmiotowej. Sposób i okoliczności. Sposób i okoliczności to znamiona szczególne, bo większość przestępstw można popełnić w każdy sposób i w każdych okolicznościach; w przypadku pozostałych ustawodawca uzależnia przestępność czynu od specyficznych metod działania sprawcy (np. jego działanie musi być uporczywe, złośliwe, podstępne etc.) lub jego specyficznej sytuacji (jak stan silnego wzburzenia, działanie pod wpływem przebiegu porodu, szczególny obowiązek określonego zachowania etc.). Przestępstwo zgwałcenia można popełnić tylko działając przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem; jeśli ktoś doprowadza osobę do obcowania płciowego w inny sposób (np. przy pomocy czułych słówek), jego czyn nie wyczerpuje znamion przestępstwa zgwałcenia i nie jest przestępstwem. Naganny sposób działania, jeśli jest znamieniem ustawowym przestępstwa, nie może wówczas stanowić okoliczności obciążającej przy wymiarze kary (okolicznością taką może być co najwyżej duże nasilenie w korzystaniu z takiego sposobu, np. wyjątkowa uporczywość, brutalna przemoc etc.) Czas. Niektóre przestępstwa można popełnić tylko działając w określonym odcinku czasu (np. podczas pełnienia obowiązków służbowych, krótkotrwale, dłużej niż 7 dni etc.). Miejsce. Analogicznie, niektóre przestępstwa można popełnić tylko działając publicznie (tzn. w miejscu dostępnym dla dużej ilości ludzi, przy czym niekoniecznie chodzi o miejsce publiczne) lub wyłącznie we wskazanym wyraźnie miejscu (np. w cudzym domu, na statku wodnym etc.).

Typy kwalifikowane i uprzywilejowane przestępstwa. Każde przestępstwo (a konkretnie: każdy rodzajowy typ przestępstwa) ma swoją postać zasadniczą, zwaną typem podstawowym. Czasami obok typu podstawowego istnieją typy kwalifikowane i uprzywilejowane, które różnią się od typu podstawowego dodatkowymi znamionami (np. specyficznym sposobem lub okolicznościami dokonania czynu), a w rezultacie także dotkliwością sankcji (zależnie od tego, czy owe dodatkowe znamiona są okolicznościami kwalifikującymi czy uprzywilejowującymi). Okoliczności kwalifikujące. Okoliczności kwalifikujące to te, które nadają czynowi zabronionemu charakter szczególnej szkodliwości i uzasadniają zwiększenie sankcji; do okoliczności takich należą: szczególny charakter (w tym duża wartość) przedmiotu zamachu, wielość przedmiotów zamachu, naganna motywacja sprawcy, naganny sposób działania sprawcy. Okoliczności kwalifikujące muszą być objęte umyślnością, chyba, ze mamy do czynienia z przestępstwami kwalifikowanymi przez następstwo, gdzie, wchodzi w grę wina kombinowana i okoliczność kwalifikującą w postaci następstwa (dalszego skutku, w odróżnieniu od skutku zwykłego, z którym mamy do czynienia w przestępstwach materialnych) objętego zarzucalną nieumyślnością. Przestępstwem kwalifikowanym przez następstwo jest np. pobicie z następstwem śmiertelnym. Okoliczności uprzywilejowujące. Okoliczności uprzywilejowujące uzasadniają niższą sankcję dla sprawcy przestępstwa uprzywilejowanego. Należą do nich szczególne okoliczności czynu: mała waga (rozmaite kryteria oceny: niska wartość przedmiotu zamachu, pozytywna motywacja sprawcy, niska szkodliwość społeczna czynu) oraz szczególna sytuacja psychiczna sprawcy (np. silne wzburzenie usprawiedliwione okolicznościami, wpływ przebiegu porodu na sprawczynię dzieciobójstwa, żądanie ofiary eutanazji i współczucie dla niej etc.).

Związek przyczynowy. Jednym z warunków odpowiedzialności za przestępstwo skutkowe jest ustalenie istnienia związku przyczynowego między działaniem sprawcy, a skutkiem stanowiącym znamię czynu zabronionego (ew. wykluczenie istnienia takiego związku między karalnym skutkiem a innymi, niezależnymi od sprawcy okolicznościami). Istnienie związku przyczynowego między zdarzeniami polega (w uproszczeniu) na tym, że wystąpienie jedego wynika z wystąpienia drugiego, zaś bez drugiego nie doszłoby do pierwszego.

Zagadnienie związku przyczynowego jest skomplikowane i wymaga stosowania karkołomnych konstrukcji teoretycznych. Istnieje wiele rozmaitych koncepcji dotyczących ustalania związków przyczynowych, z których tylko trzy wydają się rozsądne i są powszechnie stosowane. Są to:

a) teoria ekwiwalencji (teoria równorzędności warunków); Zakłada, że dla wystąpienia przyczyny konieczne jest zaistnienie szeregu warunków, które łącznie tworzą przyczynę. Uważa się, że związek przyczynowy istnieje między działaniem złoczyńcy a karalnym skutkiem, jeśli owo działanie było jednym z warunków owego skutku. Dla ustalenia skutku przyczynowego należy zatem przeprowadzić test sine qua non. Teoria ekwiwalencji ma tę wadę, że zakreśla pole związku przyczynowego zbyt szeroko, obejmując także te zdarzenia, które były przyczyną łańcucha innych, prowadzących do skutku, choć bezpośrednio z tym skutkiem niezwiązane. (np. kupiłem koledze w prezencie akwarium z piranią, a ta go pożarła, bo się z nią drażnił. W rezultacie jestem sprawcą śmierci kolegi, bo gdybym kupił mu doniczkę z paprotką, albo nic bym mu nie kupił, kolega by żył. Moje działanie było warunkiem sine qua non). Zwolennicy kontrargumentują, że o odpowiedzialności decyduje jeszcze wina, ale słaby to kontrargument.

b) teoria przeciętnej przyczynowości. Zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy skutek jest normalnym, przeciętnym następstwem badanego czynu. Ustala się to na podstawie obserwacji życia. Wadą teorii adekwatnej jest nieostrość określenia "przeciętny skutek" i uzależnienie określenia sprawczego związku przyczynowego od uznania sędziego. (Niemniej i tak jest lepiej. Trudno uznać śmierć za normalne następstwo podarowania komuś sprzętu akwarystycznego, a więc na gruncie teorii przeciętnej przyczynowości nie jestem sprawcą śmierci kolegi.)

c) teoria relewancji. Zgodnie z nią, aby ustalić związek przyczynowy między skutkiem a badanym zdarzeniem, należy najpierw ustalić obiektywny związek przyczynowy (przeprowadzić test sine qua non), a następnie skorygować otrzymane wyniki według kryterium przypisywalności skutku w kontekście przestępstwa. Główną rolę odgrywa funkcja czasownika dyspozycji przepisu karnego (zabija, zabiera, uszkadza), oraz to, czy potencjalny sprawca dopuścił się działania opisywanego przez ten czasownik, łamiąc tym samym ów przepis (dawanie w prezencie piranii nie mieści się w ramach pojęcia zabijanie, więc znów nie jestem sprawcą!). W efekcie sprawcą jest nie ten, kto wpływa na zaistnienie skutku (powoduje śmierć, utratę rzeczy bądź uszkodzenie), ale ten, kto podejmuje działanie, które jest istotne dla zaistnienia skutku i któremu da się bezpośrednio przypisać skutek (tzn. ten, kto faktycznie zabija, zabiera, uszkadza).

Strona podmiotowa (wina). Wina jest jednym z elementów przestępstwa. Nie ma przestępstwa, gdzie nie ma winy (nullum crimen sine culpa), choć nie zawsze było to tak oczywiste. Początkowo odpowiedzialność była ściśle związana ze skutkiem działania sprawcy (nawet jeśli nie był on objęty wolą ani świadomością sprawcy); z kolei zły zamiar, który nie wywołał skutku pozostawał bezkarny. Dziś związek przyczynowy między zachowaniem a ujemnym skutkiem nie jest wystarczający dla przestępności owego zachowania; uwzględnia się także przesłanki strony podmiotowej (subiektywne; to, co dzieje się w głowie sprawcy w związku z czynem) – mianowicie winę.

Wina. Winą w prawie karnym określa się ustaloną z punktu widzenia kryteriów społeczno-etycznych wadliwość procesu decyzyjnego w warunkach możliwości podjęcia decyzji zgodnej z wymaganiami prawa (innymi słowy, wina to to, czy spośród wszystkich możliwości zachowania sprawca wybrał to, które się od niego wymaga). Wadliwość procesu decyzyjnego polega na podjęciu zamiaru popełnienia czynu zabronionego (umyślność) lub ignorowaniu przez sprawcę wymaganych reguł ostrożności (nieumyślność, reguły ostrożności określają przepisy prawa i normy pozaprawne, nierzadko formułowane w drodze analizy wzorca osobowego przeciętnie molarnego obywatela).

Teorie winy. Definicja winy (każda) nie wzięła się znikąd. Jest wypadkową bardzo rozmaitych teorii i koncepcji. Definicja, która padła wyżej nawiązuje do tzw. teorii normatywnej (czystej), przyjętej w naszym systemie prawa. Są też inne, o których warto wspomnieć, bo system prawa zmienny jest i możemy pewnego dnia korzystać z innej teorii (np. poseł Ziobro tęskni za psychologiczną). 1. Teoria psychologiczna. Zgodnie z teoria psychologiczną istotą winy jest stosunek psychologiczny sprawcy do realizacji czynu zabronionego, który to stosunek: a) zgodnie z teorią woli polega na złym zamiarze sprawcy, tzn. chęci dokonania czynu bezprawnego (zamiar bezpośredni) lub godzeniu się na jego popełnienie (zamiar ewentualny); b) zgodnie z teorią wyobrażenia polega na tym, iż świadomość sprawcy o możliwości popełnienia czynu zabronionego nie powstrzymuje go od tego. Wady teorii psychologicznej: teoria woli nie obejmuje nieumyślności; teoria wyobrażenia nie odróżnia jej od innych form winy, a ponadto nie ujmuje jej istoty polegającej na bezpodstawnym mniemaniu, ze się uniknie czynu zabronionego. Ponadto teoria psychologiczna nie obejmuje winy umyślnej w postaci niedbalstwa (która nie polega na chęci lub wyobrażeniu na wyobrażeniu, ale na braku wymaganego wyobrażenia, które mogłoby sprawcę powstrzymać przed czynem zabronionym). 2. Teoria normatywna. Istota winy polega na tym, że sprawcy można postawić zarzut z powodu podjęcia wadliwej decyzji i niewłaściwego postępowania. Podstawą takiego zarzutu jest naruszenie przez sprawcę obowiązującej normy postępowania i normalna sytuacja motywacyjna sprawcy (w nienormalnej nie można od niego wymagać pewnych zachowań). Nie decyduje tu już wola sprawcy, ale jej ocena dokonana przez innych ludzi (w szczególności sędziego), co może uchodzić za wadę teorii normatywnej (zrywa związek winy z psychiką sprawcy). 3. Czysta teoria normatywna. Istota winy polega samym zarzucie, ze sprawca postąpił sprzecznie z prawem, o ile zachowanie sprawcy zgodne było wymagalne (tzn. sprawca nie znajdował się w sytuacji, która z mocy prawa wyłącza winę). Nie ma żadnego podziału na winę nieumyślną czy umyślną, bo umyślność i nieumyślność to atrybuty czynu, nie winy. 4. Kompleksowa teoria normatywna. Wina to zarzucalna (z mocy prawa) umyślność lub nieumyślność, przy czym sprawcy zarzuca się zły zamiar (umyślność) lub wadliwie ukierunkowaną wolę (nieumyślność).

Przypisywalność winy. Odpowiedzialności za popełnienie czynu zabronionego podlega osoba, której można przypisać winę w chwili popełnienia owego czynu. Osoba taka musi: a) mieć podmiotową zdolność do ponoszenia winy, która top zdolność zależy od wieku i stanu umysłowego sprawcy (nie mają jej nieletni i osoby niepoczytalne, implicite z art. 10 §1 KK i art. 31 § 1 KK); b) mieć możliwość rozpoznania bezprawności czynu; jej usprawiedliwiona nieświadomość po stronie sprawcy czynu zabronionego wyłącza możliwość przypisania mu winy; c) znajdować się w normalnej sytuacji motywacyjnej (anormalną sytuacją motywacyjną jest m.in. stan zagrożenia, działanie pod rozkazem, zależność od opiekuna etc.).

Umyślność i nieumyślność. Tu jest kłopot terminologiczny. Pojęcie umyślności/ nieumyślności odnosi się gruncie KK do popełnienia czynu, a nie do winy (ale i tak mówi się o winie umyślnej: 1. bo tak się przyjęło; 2. bo kryterium umyślności popełnienia czynu jest treść zamiaru sprawcy). Ustawa stanowi, że wszystkie czyny zabronione można popełnić umyślnie, przy czym: a) zbrodnie popełnia się wyłącznie umyślnie; b) występki można popełnić także nieumyślnie, o ile ustawa tak stanowi. Stąd mówi się także o typach przestępstw umyślnych i nieumyślnych (umyślność/ nieumyślność jako atrybut czynu, a nie winy - normatywiści skaczą z radości).

Formy umyślności. Czyn zabroniony jest popełniony umyślnie (tzn. mamy do czynienia z przestępstwem umyślnym), jeśli sprawca ma zamiar jego popełnienia, tzn. chce go popełnić (zamiar bezpośredni) lub przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to (zamiar ewentualny). Zamiar sprawcy może się zmienić w trakcie popełniania czynu.

Zamiar bezpośredni. Zamiar bezpośredni (dolus directus) polega na tym, że sprawca chce1 popełnić czyn zabroniony. A chce go popełnić tylko wtedy, gdy podejmuje świadomy akt woli dotyczący zachowania objętego stroną przedmiotową czynu zabronionego (tzn. zamierza coś zrobić i jednocześnie wie, że to jest karnie bezprawne). Nieświadomość tego, że czyn objęty aktem woli wypełnia znamiona czynu zabronionego wyłącza zamiar bezpośredni (a tym samym w ogóle wyłącza umyślność). Akt woli (zamiar,„chcenie” z art. 9 KK) nie jest tożsamy z aktem uczucia (tzn. z pragnieniem; np.: X może pragnąć dać szefowi w ryj, ale nie zamierza tego zrobić bo mu zabrania prawo; Ż nie chce, ale musi zabić kochanego brata Ę, bo mafijne porachunki są ważniejsze niż sentymenty.) ani nie zależy od motywacji.

Zamiar kierunkowy. Do znamion niektórych typów przestępstw należy zamiar kierunkowy (dolus coloratus), łączący bezpośredniość zamiaru z jego szczególną motywacją. Chodzi tu o przestępstwa tzw. kierunkowe; dokonywane ‘w celu’ lub ‘z powodu’ (np. w celu przywłaszczenia, z powodu przynależności etnicznej, narodowej lub rasowej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w celu zmuszenia, w celu rozpowszechniania etc.).

Zamiar nagły i przemyślany. Zamiar przemyślany (dolus preameditatus) ma to do siebie, że został podjęty po głębszym namyśle obejmującym zarówno cel, jaki i sposób realizacji. Jego przeciwieństwem jest zamiar nagły (dolus repentinus) podjęty pod wpływem określonego bodźca (impulsu) i natychmiast wykonany. Rozróżnienie zamiaru nagłego i przemyślanego ma niejakie znaczenie przy kwalifikacji prawnej zabójstw. Z reguły uważa się, że zamiar przemyślany stanowi cięższą postać winy, od reguły są jednak wyjątki (SN: podjecie zamiaru nagłego może świadczyć o silnej złej woli oraz niebezpiecznych cechach osobowości sprawcy) i oceniając ‘ciężar’ winno się brać pod uwagę nie tylko kryterium praemeditatio, ale także motywację sprawcy i zewnętrzne okoliczności popełnienia czynu.

Zamiar ewentualny. Zamiar ewentualny jest inną postacią umyślności. Polega on na tym, że sprawca przewiduje możliwość popełnienia czynu zabronionego i godzi się na jego popełnienie. Teraz pytanie: czy sprawca nie chce popełnić tego czynu? Na pewno nie wyraża chęci, niechęci raczej też nie; po prostu chce dokonać innego czynu i jest mu obojętne, czy przy okazji nie spełni znamion czynu zabronionego. Ważne jest przy tym, by dokonanie czynu zabronionego było jedynie prawdopodobne, a nie pewne (jeśli sprawca wie i godzi się, to jest to równoznaczne z zamiarem bezpośrednim i z chęcią). Godzenie się nie jest procesem samoistnym i zawsze występuje z innym zachowaniem, celowym i objętym zamiarem bezpośrednim; nieistotne jest czy owo zachowanie też jest czynem przestępnym. Zamiar quasi-ewentulany. Niekiedy mówi się o zamiarze quasi-ewentualnym, który miałby polegać, na tym, że: a) sprawca chce dokonać czynu, co do którego podejrzewa, że jest czynem zabronionym; b) sprawca nie ma pewności co do wystąpienia któregoś z jego znamion; c) sprawca godzi się na jego zaistnienie. Taki zamiar towarzyszyłby panu X, który dokonuje zaboru rzeczy, co do której nie jest do końca pewien, czy jest jego i godzi się z tym, ze jest cudza. W rzeczywistości jest to po prostu postać zamiaru bezpośredniego (bo sprawca bezpośrednio zmierza do zrealizowania dyspozycji przepisu karnego – pan X zmierza bezpośrednio do zaboru i przywłaszczenia rzeczy Z, a rzecz Z jest rzeczą cudzą, więc pan X zmierza bezpośrednio do kradzieży rzeczy cudzej).

Nieumyślność. Czyn zabroniony jest popełniony nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru (nie chciał i nie godził się) jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość popełnienia przewidywał albo mógł przewidzieć.

Ostrożność. Przy nieumyślności ważne jest, by przestępny skutek był wynikiem niezachowania przez sprawcę ostrożności (już nie ‘reguł ostrożności’ jak w KK z 1969 r., ale wychodzi chyba na jedno). Jeśli sprawca popełni czyn zabroniony, mimo, że zachował maksymalną ostrożność, to nie ma mowy o przestępstwie. Podobnie nie mam mowy o przestępstwie, jeśli sprawca nie zachował ostrożności, ale na dokonanie czynu zabronionego miały wpływ inne okoliczności, niezależne od niego (Mam groźnego psa i nie założyłem mu kagańca. Pies pogryzł sąsiada, ale dlatego, ze sąsiad go drażnił. Nie popełniam przestępstwa). Większość przestępstw nieumyślnych to przestępstwa skutkowe, gdzie skutek popełnienia przestępstwa jest zarazem przestępnym skutkiem nieostrożnego zachowania sprawcy (czy jakoś tak).

Lekkomyślność i niedbalstwo. Tradycyjnie wyróżnia się dwie postacie nieumyślności: lekkomyślność (gdy przewidywał; nieostrożność świadoma) i niedbalstwo (gdy nie przewidywał, ale mógł przewidzieć; nieostrożność nieświadoma), mimo, ze stosowania takiego podziału nie uzasadniają przepisy KK. W uzasadnieniu do niego znalazło się stwierdzenie, że dla nowoczesnego prawnika ważniejsze od tego, czy sprawca postępował lekkomyślnie, czy niedbale, jest to, czy lekkomyślnie; najistotniejsze jest czy postępował nieostrożnie. Pogląd ten nie zyskał jednak szczególnej popularności i praktyka dalej odróżnia lekkomyślność od niedbalstwa, traktując tą pierwszą jako cięższa postać winy.

Lekkomyślność. Istota lekkomyślności polega na tym, ze sprawca uświadamia sobie możliwość popełnienia czynu zabronionego, ale bezpodstawnie przypuszcza, że uniknie popełnienia tego czynu. Z lekkomyślnością mamy zatem do czynienia, kiedy X przebiega przez jezdnię na czerwonym świetle, wiedząc, ze może spowodować wypadek komunikacyjny ale sądząc, ze go nie spowoduje (‘zdążę przed tym tirem’), choć nie ma żadnych przesłanek, by tak sądzić.

Niedbalstwo. Niedbalstwo polega na tym, ze sprawca nie przewiduje możliwości popełnienia czynu zabronionego, choć mógł i powinien tę możliwość przewidzieć. Możność i powinność przewidywania warunkuje winę, więc nie popełnia przestępstwa, na kim nie ciąży powinność przewidywania przestępnego rezultatu swego zachowania działań i/lub nie może ich przewidywać. Powinność przewidywania ma charakter obiektywny i wynika z charakteru wykonywanej funkcji i zakresu obowiązków lub zaistniałej sytuacji (jeśli wymachuję nożem w kuchni pełnej ludzi, to powinienem przewidywać, ze kogoś zranię). Możliwość przewidywania zależy z kolei od indywidualnych cech sprawcy (jego wiedzy, inteligencji i innych cech osobowości). Lekarz, który aplikuje panu X, cierpiącemu na chorobę S i chorobę P, lek Q stosowany w leczeniu choroby S ale niewskazany dla chorych na P, ma powinność przewidzenia ujemnych skutków takiej kuracji, ale nie ma możliwości ich przewidzenia, jeśli nie np. pan X zataił przed nim, ze choruje na P. Nie można przypisać mu nieostrożności, a zatem i winy.

Czyny kwalifikowane przez następstwo. Czyny kwalifikowane przez następstwo to takie, w których okolicznością kwalifikującą jest wywołanie przez sprawcę dalszych ujemnych następstw. Wymogiem karnej odpowiedzialności za czyn kwalifikowany przez następstwo jest możliwość przypisania sprawcy winy nieumyślnej za spowodowanie owego następstwa (jeśli następstwo zostało wywołane umyślnie, to mamy już do czynienia z innym przestępstwem umyślnym; jeśli umyślnie pobiłem X i jednocześnie mój zamiar obejmował skutek śmiertelny tego pobicia, to przykro mi bardzo, ale odpowiadam za zabójstwo2). Wchodzą więc w grę wchodzą sytuację: a) sprawca nieumyślnie popełnia czyn zabroniony i nieumyślnie doprowadza do jego kwalifikującego następstwa (czyn kwalifikowany przez następstwo popełniony nieumyślnie); b) sprawca umyślnie popełnia czyn zabroniony, a nieumyślnie powoduje jego kwalifikujące następstwo (kombinowana strona podmiotowa).

Kombinowana strona podmiotowa. Z winą kombinowaną mamy do czynienia, gdy sprawca umyślnie popełnił czyn zabroniony i w następstwie nieumyślnie zrealizował następstwa, od których ustawa uzależnia wyższą karalność (X umyślnie pobił Y i Y zmarł, choć spowodowanie śmierci nie było objęte zamiarem X). Z kombinowaną stroną podmiotową mamy do czynienia tylko przy czynach kwalifikowanych przez następstwo (a nie np. przez okoliczności; te zawsze muszą być objęte umyślnością). Stanowi cięższą postać winy niż nieumyślność obejmująca zarówno czyn zabroniony jak i jego następstwa.

Stopniowanie winy. Winę da się stopniować, a za kryterium takiego stopniowania służą: stopień świadomości szkodliwości czynu u sprawcy; ocena motywu (dodatnia, gdy było nim np. dążenie do ochrony interesu społecznego; ujemna gdy chodziło np. o chęć zemsty); sposób popełnienia przestępstwa (sprawca mógł być brutalny albo mógł się wahać). KK w wielu przypadkach wręcz domaga się stopniowania winy (np. „nieznaczna wina” – art. 66 §1; przesłanki warunkowego umorzenia postępowania), zwracając przy tym uwagę na współmierność wymiaru kary do szkodliwości czynu i właśnie do winy.

Zbieg przestępstw.

Ten sam czyn stanowić może tylko jedno przestępstwo. Wobec tego żeby mieć do czynienia z wielością przestępstw musi temu towarzyszyć wielość czynów zabronionych – co najmniej dwa czyny zabronione muszą być przez sprawcę popełnione, różne, nie tożsame czasowo.

Wielość czynów zabronionych nie determinuje wielości przestępstw, ponieważ mamy przestępstwa wieloczynowe (wielość czynów zabronionych może być przez ustawodawcę uznana za jeden czyn zabroniony).

Pozorny zbieg przestępstw - wielość czynów zabronionych nie prowadzi do wielości przestępstw, bo traktowana jest przez ustawodawcę jako jeden czyn zabroniony nazywamy.

Jeżeli chcemy mówić o wielości przestępstw to musimy przyjąć założenie, że jest to taka wielość czynów zabronionych, której nie da się zredukować do jednego czynu zabronionego (realny zbieg przestępstw).

Realny zbieg przestępstw dzielimy na:

  1. pomijalny (niewłaściwy) zbieg przestępstw

  2. właściwy zbieg przestępstw

Pomijalny zbieg przestępstw - taki gdzie na zasadzie przyjętych zasad redukcji możemy pominąć przy wymierzaniu kary niektóre z popełnionych przez sprawcę przestępstw. Mamy do czynienia z pomijalnym zbiegiem kiedy między popełnionymi przez sprawcę przestępstwami zachodzi taki związek merytoryczny, że jedno z przestępstw może być określone jako przestępstwo główne a inne jako przestępstwa uboczne. Oznacza to, że ładunek bezprawia jednego z przestępstw (głównego) jest tak duży, że skazanie za to przestępstwo wyczerpuje już potrzebę wymierzania kary za inne przestępstwa (uboczne). Przyjęte kryterium ma charakter czysto kryminalno – polityczny, czysto celowościowy. KK nie daje podstawy dla formułowania konstrukcji pomijalnego zbiegu przestępstw. Pewną podstawę daje KPK w art. 11 dającym uprawnienie organom orzekającym do umorzenia postępowania jeżeli kara za jedno z zarzuconych sprawcy przestępstw spełnia cel także w zakresie innych zarzucanych sprawcy przestępstw.

W związku z czasowym następstwem przestępstwa głównego i przestępstwa ubocznego wyróżnia się dwie kategorie przestępstw ubocznych:

Czyny współkarane uprzednie to są jakieś zachowania stwarzające ogólnie większe prawdopodobieństwo zrealizowania czynu zabronionego Cały pomysł na pomijalny zbieg przestępstw to analogia do pomijalnego zbiegu przepisów. Zasadniczo jest stosowana konstrukcja pomijalnego zbiegu przestępstw w przypadku zbiegu form stadialnych – usiłowania i dokonania. Sprawca popełnia jednym czynem usiłowanie, jest odstęp czasu a następnie dopuszcza się dokonania. Np. strzela i chybił, naładował ponownie, strzelił drugi raz i trafił. Najpierw było usiłowanie zabójstwa, potem przerwa i nowy czyn – dokonanie zabójstwa. Absurdem było by skazywanie za dwa przestępstwa, więc przyjmuje się koncepcję współukaranego przestępstwa uprzedniego, bo mamy pochłanianie się w zakresie form stadialnych. Usiłowanie pochłania potrzebę karalności za przygotowanie, dokonanie pochłania potrzebę karalności za usiłowanie. Niewątpliwie musi istnieć pewna zwartość czasowa miedzy usiłowaniem, przerwa, dokonaniem. W podanym przykładzie to musi być w ciągu jednego dnia.

Podobna sytuacja na zasadzie analogii występuje kiedy mamy w kodeksie do czynienia z przestępstwem narażenia na niebezpieczeństwo a potem z kolejnym czynem, który jest już naruszeniem dobra prawnego. Podobnie jest też w przypadku przejścia od form zjawiskowych do form sprawczych – nie skazuje się osobno za podżeganie/ pomocnictwo w sytuacji kiedy podżegacz/ pomocnik stał się potem współsprawcą.

Jest pewna istotna dyrektywa uzasadniająca wyjątek od tych zasad i przykładów i nakazująca traktować dwa zachowania jako dwa odrębne przestępstwa. Jeżeli mamy brak tożsamości pokrzywdzonego nie wolno przyjąć współukarania przestępstw np. strzela do jednego, chybił, przeładował i zabił inną osobę – mamy dwa przestępstwa, usiłowanie zabójstwa osoby A i dokonanie zabójstwa osoby B. Po drugie musi istnieć tożsamość strony podmiotowej np. jeżeli sprawca umyślnie naraża na niebezpieczeństwo dobro prawne a potem nieumyślnie dopuszcza się naruszenia tego dobra prawnego to mamy brak tożsamości strony podmiotowej i trzeba skazać sprawcę osobno za dwa różne przestępstwa.

Współukarane przestępstwa następcze:

  1. zachowanie stanowiące wykorzystanie owoców przestępstwa np. ukradli wódkę i wypili,

  2. zachowanie popełnione w ramach zacierania śladów popełnionego przestępstwa np. przedmiot został skradziony i zniszczony

Może się okazać, że ten czyn następczy może być znacznie groźniejszy, bardziej naganny niż czyn główny. Np. ktoś ukradł komuś z mieszkania obraz i chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej zniszczył ten obraz. Pech chciał, że był to obraz renesansowego mistrza. I tu nie kradzież była największym świństwem, najgorsze było to, że zniszczone zostało nieodwracalnie dzieło sztuki. Dlatego trzeba zachować ostrożność w tych konstrukcjach współukarania, zawsze decydować będzie stopień karygodności. Nie może być tak żeby za przestępstwo współukarane uznany został czyn zagrożony surowszą karą w stosunku do przestępstwa głównego. Zasadniczo przestępstwo główne musi być zagrożone wyższą karą niż przestępstwa uboczne.

Czy jeżeli ktoś spowodował bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia innej osoby, to czy może odpowiadać osobno jako za nowe przestępstwo nieudzielania pomocy tej osobie? Morderca strzela, ofiara leży w kałuży krwi, ja badam te jego zachowanie i wychodzą mi z tego dwa czyny: jeden to jest strzał a drugi to jest nieudzielenie pomocy. Przyjmuje się wtedy współukarane przestępstwo następcze, skazuje się go za skutek.

Ale jest jeden wyjątek: jeżeli mamy do czynienia najpierw ze spowodowaniem wypadku komunikacyjnego i sprawca ucieka z miejsca zdarzenia. Powstaje pytanie czy ktoś taki odpowiada wyłącznie za spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkami będącymi następstwem tego wypadku, czy też niezależnie od tej odpowiedzialności może odpowiadać za kolejne przestępstwo - umyślnego nieudzielenia pomocy ofiarom wypadku. Są to przestępstwa we właściwym zbiegu przestępstw.

Właściwy (realny) zbieg przestępstw – sytuacja w której mamy do czynienia z nieredukowalną wielością przestępstw. Konsekwencje dla sprawcy:

  1. albo wymierza się karę łączną

  2. albo mamy ciąg przestępstw

  3. albo mamy właściwy zbieg przestępstw w ramach którego wymierza się karę za poszczególne przestępstwa

Właściwy zbieg za który wymierza się karę łączną – w jego zakres wchodzą wszystkie popełnione przez sprawcę przestępstwa do czasu wydania pierwszego (choćby nieprawomocnego) wyroku skazującego w stosunku do któregokolwiek z tych przestępstw. Np. sprawca 1.01. popełnia przestępstwo A, 1.02. przestępstwo B, 1.03. przestępstwo C, 1.04. przestępstwo D, 1.05. przestępstwo E i 1.06. przestępstwo F i 2.05 sprawca zostaje nie prawomocnie skazany za to przestępstwo, które popełnił 1.02, bo o reszcie sąd nie wiedział. W zbiegu pozostają wszystkie popełnione przez sprawcę czyny do 2.05. potem 1.07. inny sąd dowiaduje się o wszystkim co sprawca popełnił i wie również, że 2.05 został wydany wyrok w stosunku do jednego z tych przestępstw. Sąd po policzeniu dochodzi do wniosku, że w zbiegu pozostają przestępstwa popełnione od 1.01. do 1.05. a przestępstwo popełnione 1.06. nie jest już przestępstwem popełnionym w zbiegu ponieważ ten zbieg został przerwany tym wyrokiem skazującym.

Konsekwencją przyjęcia zbiegu przepisów jest wymierzenie sprawcy kary łącznej – wymierza się kary z osobna za poszczególne przestępstwa a następnie na podstawie tych orzeczonych kar wymierza się karę łączną wg następujących zasad:

  1. kary różnorodzajowe nie podlegają łączeniu

  2. łączeniu podlegają kary jednorodzajowe

  3. łączeniu podlega kara pozbawienia wolności z karą ograniczenia wolności

Wymierzanie kary łącznej: za minimum tej kary łącznej przyjmuje się najwyższą z wymierzonych kar podlegających łączeniu, maksimum wyznaczone jest przez sumę kar podlegających łączeniu. Drugą granicę wyznaczającą maksimum wyznacza art. 86 – kara łączna pozbawienia wolności nie może przekroczyć 15 lat, kara łączna ograniczenia wolności nie może przekroczyć 18 miesięcy, kara łączna grzywny nie może przekroczyć 540 stawek dziennych.

Przykład:

1 przestępstwo – 3 lata pozbawienia wolności

2 przestępstwo – 2 lata pozbawienia wolności

3 przestępstwo – rok ograniczenia wolności i 300 stawek dziennych (miesiąc ograniczenia wolności = 15 dni pozbawienia wolności)

kara łączna: minimum 3 lata pozbawienia wolności, maksimum 5 lat i 6 miesięcy (czyli od 3 do 5,5 lat pozbawienia wolności) i 300 stawek dziennych.

Karę łączną wymierza się po to żeby nie mnożyć wykonywania kar. Kara nie może być niższa od najwyższej kary wymierzonej, bo by się opłacało popełniać wiele przestępstw. Z drugiej strony nie może ona pogarszać sytuacji sprawcy tak, żeby odsiadywał więcej niż sumę wszystkich kar. Taka jest idea aksjologiczna.

Wyjątek: jeżeli za jedno ze zbiegających się przestępstw orzeczono karę 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności tę karę orzeka się jako karę łączną, pełna absorpcja.

Zasady łączenia kar dotyczą również analogicznie terminowych środków karnych. Jeżeli wydano np. za dwa przestępstwa zakazy prowadzenia pojazdów to się wydaje orzeczenie łączące te zakazy w całość.

Nie stoi na przeszkodzie wydania wyroku orzekającego karę łączną fakt, że za poszczególne przestępstwa wymierzono już karę innymi wyrokami. Jeżeli jak w kazusie sąd na końcu dowiedział się o popełnieniu wszystkich przestępstw to mimo, że za jedno już orzeczono karę nie stoi to na przeszkodzie dla wymierzenia od nowa kary łącznej za wszystko, jest to nawet obowiązek sądu. Sposób takiego orzekania nazywa się wydaniem wyroku łącznego. Wyrok łączny to sytuacja w której w miejsce orzeczonych przez inne sądy kar wydaje się nową karę łączną w nowy wyroku. Tamte wyroki podlegają rozwiązaniu, jakby ich nie było. Np. sprawca popełnił trzy przestępstwa i sąd za nie wydał karę łączną. Po trzech miesiącach okazało się, że sprawca nie popełnił trzech tylko cztery przestępstwa i to czwarte przestępstwo pozostawało w zbiegu. Nowy sąd sądzi za przestępstwo pozostające w zbiegu w związku z czym ten sąd rozwiąże poprzednią karę łączną i na to miejsce wymierzy nową karę łączną obejmującą również to czwarte przestępstwo.

Ciąg przestępstw – kwalifikowana forma zbiegu przepisów charakteryzująca pewien typ zbiegów przepisów. Chodzi o zbieg przepisów uzasadniający karę łączną ale dodatkowo wszystkie przestępstwa mają realizować znamiona tego samego typu czynu zabronionego, przestępstwa mają być popełnione w krótkich odstępach czasu (nawet do kilku miesięcy) oraz muszą być te przestępstwa popełnione w podobny sposób.

Pozostają w zbiegu sytuacje kiedy sprawca dopuścił się usiłowania i dokonania, nie pozostają w zbiegu przypadki kiedy sprawca dopuścił się podżegania do jakiegoś przestępstwa oraz sprawstwa tego przestępstwa, bo to już nie jest ten sam przepis.

Sąd wtedy wymierza jedną karę za wszystko i tą jedna karę będzie się starał sąd oddać całą zawartość kryminalną bezprawia. Ustawodawca przewiduje możliwość orzeczenia tej kary do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Zbieg nie uzasadniający kary łącznej – nic się nie dzieje. Sąd musi takie przestępstwo osądzić, sprawca po kolei będzie odbywać wyroki. Będzie to wielość przestępstw nie uzasadniająca kary łącznej i nie uzasadniająca przyjęcia ciągu przestępstw.

Czyn zabroniony. Ustawowe znamiona przestępstwa.

Przestępstwo musi być czynem zabronionym przez ustawę karną, tzn. musi odpowiadać opisowi ustawowemu określonego typu przestępstwa. Opis ten składa się z elementów które nazywamy ustawowymi znamionami przestępstwa, a których występowanie w czynie sprawcy musi być stwierdzone, by można było przypisać mu popełnienie określonego typu przestępstwa.

Ustawowe znamiona przestępstwa mogą dotyczyć różnych elementów jego struktury: podmiotu, strony przedmiotowej, strony podmiotowej lub przedmiotu.

Istotny z punktu widzenia gwarancyjnej funkcji prawa karnego, jest podział znamion na znamiona opisowe i ocenne.

Znamiona opisowe – to te których stwierdzenie nie wymaga stosowania ocen, a ich zakres znaczeniowy jest stosunkowo wyraźny (np. „uderza” art. 217 KK)

Znamiona ocenne – wymagają przy ustalaniu ich występowania w czynie posługiwania się różnego rodzaju ocenami. Należą tu takie znamiona jak „istotne zeszpecenie” (art. 156 KK). Używanie w opisie tego typu przestępstwa znamion ocennych powoduje, że zakres zakazu ustanawianego przez dany przepis jest mniej wyraźna. Z tego powodu uważa się, że ustawodawca powinien wszędzie tam gdzie jest to możliwe, preferować znamiona opisowe.

Społeczna szkodliwość

Pojęcie społecznej szkodliwości czynu w polskim prawie karnym pełni różne role. Jako podstawowe kryterium kryminalizacji powinno być wskazówką dla ustawodawcy przy stanowieniu nowych lub rezygnacji z istniejących typów przestępstw.

Zakładamy więc, że typy zachowań opisane przesz ustawodawcę jako przestępstwa są zachowaniami społecznie szkodliwymi, tzn. że konkretne czyny odpowiadające tym opisom ustawowym powodują naruszenie lub zagrożenie określonego dobra prawnego (np. własności czy wolności).

Uznanie społecznej szkodliwości czynu za element definicji przestępstwa jest charakterystyczne dla tzw. materialnych definicji przestępstwa.

Materialne definicje przestępstwa przeciwstawia się w nauce prawa karnego definicjom formalnym, które – definiując przestępstwo, ograniczają się do wskazania, że chodzi o czyn zabroniony przez ustawę karną.

Obowiązujący Kodeks Karny posługuje się terminem „społeczna szkodliwość czynu”, zastępując nim używany w Kodeksie z 1969 roku termin „społeczne niebezpieczeństwo czynu”. Zmianę terminologii uzasadniono potrzebą oderwania się od interpretacji pojęcia społecznego niebezpieczeństwa, naznaczonej elementami politycznymi, i od praktyki wykorzystywania go w celach politycznych.

Młodociany

– to taki sprawca, który nie ukończył 21 lat w chwili popełnienia czynu ani 24 lat w chwili orzekania w pierwszej instancji (art. 115 § 10 KK). Jest to szczególna kategoria sprawcy dorosłego, który w związku ze swoim wiekiem traktowany jest przez KK w szeregu sytuacji odmiennie niż inni sprawcy. W szczególności odnosi się to do wymierzania kary młodocianemu, kładąc nacisk na cele wychowawcze kary (art. 54 § 1 KK). Istnieje także możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec młodocianego (art. 60 § 1 KK).

Rozkaz przełożonego

Najistotniejszym elementem dyscypliny wojskowej jest obowiązek wykonywania przez podwładnych rozkazów przełożonych. Wagę tego obowiązku podkreśla się w prawie karnym przez tworzenie typów przestępstw polegających na odmowie wykonania rozkazu (art. 344 KK) często zagrożony tych surowymi karami.

Jednak nie można wymagać od żołnierzy absolutnego posłuszeństwa (tzw. Koncepcja ślepych bagnetów). Nie można również dać żołnierzom prawa i nałożyć obowiązku analizowania każdego rozkazu pod kątem jego legalności (tzw. Koncepcja myślących bagnetów) i rozstrzygania za każdym razem, czy rozkaz wykonać.

Polskie prawo karne przyjmuje w tym zakresie w art. 318 KK koncepcję „umiarkowanego posłuszeństwa”. Zgodnie z tym przepisem, żołnierz dopuszczający się czynu zabronionego, będącego wykonaniem rozkazu nie popełnia przestępstwa, chyba że wykonując rozkaz, umyślnie popełnia przestępstwo. Wykonawca przestępnego rozkazu odpowiada więc, jeżeli chce popełnić czyn zabroniony (zamiar bezpośredni) albo przewiduje możliwość wypełniania znamion czynu zabronionego i się na to godzi (zamiar ewentualny).

Art. 115 § 18 KK zawiera definicję rozkazu, zgodnie z którą jest to polecenie określonego działania lub zaniechania wydane służbowo żołnierzowi przez przełożonego lub uprawnionego żołnierza starszego stopniem. Musi być to polecenie służbowe nie tylko co do formy, ale również merytorycznie musi ono dotyczyć spraw służbowych.

Stan nietrzeźwości

Definicja zawarta jest w ustawie z 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Stan po użyciu alkoholu – zachodzi gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0.2 do 0.5 promila alkoholu lub do obecności w wydychanym powietrzu od

  1. mg do 0.25 mg alkoholu w jednym dm.

Stan nietrzeźwości - zachodzi gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi lub prowadzi do stężenia powyżej 0.5 promila alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0.25 mg alkoholu w 1 dm.

Groźba karalna. Groźba karalna (opisana w art. 190 KK) pozbawia człowieka wolności w znaczeniu psychicznym, tzn. wolności od obawy i nacisku. Polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na szkodę tejże osoby lub na szkodę osoby jej bliskiej (katalog osób bliskich: art. 115 § 11 KK). Znamion groźby karalnej nie spełnia grożenie popełnieniem wykroczenia (np. grożenie dokonaniem nieobyczajnego wybryku) lub zachowaniem zgodnym z prawem (np. grożenie odstąpieniem od umowy). Obawa. Ważne dla bytu przestępstwa jest to, by groźba wzbudzała uzasadnioną obawę, ze zostanie spełniona (nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, bo godzi w funkcje ochronną; niestraszna groźba wszak może zostać spełniona; lepiej byłoby uzależnić jej karalność od kryteriów obiektywnych). Wprowadzenie ofiary w stan obawy jest skutkiem groźby jako przestępstwa materialnego.

Groźba karalna jest przestępstwem umyślnym (może zostać dokonane wyłącznie w zamiarze bezpośrednim wywołania wspomnianej obawy) i ogólnosprawczym.

Pozorne zbiegi przepisów. Art. 190 KK pozostaje w pozornym zbiegu z przepisami dotyczącymi przestępstw zabierających w swej treści groźbę karalną - ale zbieg ten netralizuje się zgodnie z zasadą lex consumens derogat legi consumptae. Art. 190 nie dotyczy przypadków stosowania groźby przez funkcjonariuszy publicznych np. w celu wymuszenia zeznań. Tego rodzaju niecnoty penalizują surowsze art. 246 KK i art. 247 KK, które swoja drogą także zbiegają się pozornie z art. 190 KK.

Kradzież rzeczy znacznej wartości stanowi kwalifikowany typ kradzieży i jest obarczona surowszą sankcją (art. 294 §1 KK; w tym wypadku sprawcy grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności, przy kradzieży zwykłej - od 3 miesięcy do 5 lat). Definicję „znacznej wartości” formułuje art. 115 § 5 KK., zgodnie z którym mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza dwustukrotną wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia ustala się według danych ogłaszanych przez Prezesa GUS.

W obecnie obowiązującym kodeksie karnym przewidziany został uprzywilejowany typ kradzieży mniejszej wagi (art. 278 § 3 KK), przewidujący lżejszą sankcję (grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności do roku - jeśli już o tym mówimy). W doktrynie istnieją pewne wątpliwości co do właściwej wykładni wypadku małej wagi. W orzecznictwie stosuje się wykładnię szeroką, uwzględniając nie tylko wartość przedmiotu kradzieży ale także okoliczności i sposób popełnienia czynu oraz motywy, jakimi kierował się sprawca. Kradzież rzeczy, której wartość nie przekracza 250 zł stanowi wykroczenie, o ile sprawca nie popełnił przy tym kradzieży z włamaniem, nie stosował gwałtu ani nie groził jego natychmiastowym użyciem, a przedmiotem czynu nie była broń.

Kradzież jest występkiem ściganym z urzędu, chyba, że sprawca dopuścił się go na szkodę osoby najbliższej. W takim przypadku, zgodnie z art. 278 § 4 KK, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Celem podobnej regulacji jest ochrona stosunków rodzinnych. Zdarza się bowiem, ze ukaranie sprawcy mogłoby je naruszyć lub przynieść dodatkową szkodę pokrzywdzonemu.

(Katalog osób najbliższych zawiera art. 115 § 11 KK, gdzie wymienieni zostali małżonek, wstępni, zstępni, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba przysposobiona z małżonkiem oraz osoba pozostająca w trwałym pożyciu ze sprawcą).

Znaczna szkoda. Definicję znacznej szkody zawiera art. 115 § 7 KK: chodzi o szkodę, która w chwili popełnienia czynu zabronionego miała wartość dwustukrotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Typy kwalifikowane. Typami kwalifikowanymi niegospodarności są: niegospodarność w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 296 § 2 KK) i niegospodarność związaną ze szkodą w wielkich rozmiarach (definicja wielkiej szkody – p. art. 115 § 7 KK; chodzi o szkodę o wartości tysiąckrotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia). Typ uprzywilejowany. Uprzywilejowanym typem niegospodarności jest niegospodarność nieumyślna. Klauzula niekaralności. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie naprawił w całości wyrządzoną szkodę. Naprawienie częściowe lub podjęcie starań o naprawienie jest przesłanką nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Polskie statki wodne i powietrzne. O tym, czy statek wodny lub powietrzny jest polski decyduje tzw. zasada flagi (bandery). Statkiem wodnym w rozumieniu ustawy jest stała platforma umieszczona na szelfie kontynentalnym (art. 115 §15 KK).

Kryteria oceny społecznej szkodliwości czynu. Jak oceniać szkodliwość społeczną czynu? Zgodnie z art. 115 § 2 KK bierze się pod uwagę: a) rodzaj i charakter naruszonego dobra, b) rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, c) sposób i okoliczności popełnienia czynu; d) wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków; e) postać zamiaru oraz motywację; f) postać naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Ustawodawca wymienił wszystkie możliwe okoliczności czynu, zarówno te związane z samym czynem, jak i ze sprawcą. Zastosował tym samym tzw. ścisłą przedmiotowo-podmiotową koncepcję społecznej szkodliwości czynu. Istnieją jeszcze trzy inne: koncepcja przedmiotowa (zorientowana na okoliczności obiektywne, tzn. a-d, ze szczególnym uwzględnieniem b); koncepcja podmiotowa (zorientowana na okoliczności subiektywne, tzn. e i f; rozmiaru szkodliwości społecznej nie można udowodnić, a jedynie można przypisać); całościowa koncepcja przedmiotowo-podmiotowa (bierze pod uwagę okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu, a ponadto właściwości i warunki osobiste sprawcy; krytykowana za to, ze każe sądzić człowieka, a nie czyn).

Największe znaczenie wśród indywidualnych mają przestępstwa funkcjonariuszy publicznych (zgodnie z art. 115 §13 KK chodzi o: prezydenta, posłów, senatorów, radnych, ławników, sędziów, prokuratorów, notariuszy, komorników, kuratorów sądowych, pracowników administracji pub., osób zajmujących stanowiska kierownicze w innej instytucji pub., osób pełniących czynną służbę wojskową, funkcjonariuszy organu powołanego do ochrony porządku lub bezpieczeństwa pub., osób orzekających w organach dyscyplinarnych działających na podst. ustawy, innych osób uprawnionych do wydawania decyzji administracyjnych). Ich wzmożona odpowiedzialność za przestępstwa to przeciwwaga dla ich szczególnej ochrony prawnej. Przestępstwa indywidualne dzielą się na właściwe (indywidualne cechy podmiotu to warunek przestępności czynu) i niewłaściwe (indywidualna właściwość podmiotu wpływa na zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności – przestępstwa kwalifikowane/ uprzywilejowane). Czasem wyróżnia się jeszcze przestępstwa indywidualne co do czynu –takie, których może się dopuścić każdy (a więc powszechne), ale tylko ściśle określonej sytuacji (np. samouwolnienie, którego można dokonać tylko w warunkach pozbawienia wolności).

Przestępstwa podobne. Przestępstwami podobnymi są (zgodnie z art. 115 §3 KK) przestępstwa tego samego rodzaju (tzn. stanowiące zamach na wspólny rodzajowy przedmiot ochrony) a także wszystkie przestępstwa z użyciem przemocy lub groźby jej użycia oraz wszystkie przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Podobieństwo przestępstw ma znaczenie ustalenia ich właściwej systematyki i klasyfikacji prawnej, poza tym dopuszczenie się przestępstw podobnych jest przesłanką recydywy szczególnej w typie podstawowym, odwołania warunkowego zawieszenia wykonania kary i zastosowania wielu innych skomplikowanych instytucji wymiaru kary.

Obowiązki i uprawnienia funkcjonariuszy publicznych. Klasycznym przykładem działania w warunkach kontratypu szczególnych uprawnień i obowiązków jest realizowanie swoich kompetencji przez funkcjonariuszy publicznych (pełny katalog – art. 115 §13 KK). Policja z mocy prawa może naruszać mir domowy, pozbawiać wolności czy dokonywać uszkodzeń ciała, choć gdyby to samo zrobił zwykły Kowalski, to trafiłby za kratki z art. art. 189, 193 i 156 KK (gdyby miał trochę szczęścia, to w zw. z art. 11§2 KK). Czyny funkcjonariuszy publicznych są legalne, o ile: a) zawierają się w kompetencji rzeczowej i miejscowej podmiotu dokonującego czynu (np. właściwy miejscowo prokurator i stosowanie środków zapobiegawczych); b) istnieje podstawa prawna do ich dokonania i podstawa faktyczna do zrobienia użytku z podstawy prawnej (np. uzasadniona obawa, że oskarżony się ukryje i art. 258 KPK pozwalająca takiego delikwenta tymczasowo aresztować); c) sposób ich realizacji jest zgodny z prawem (przeszukanie mieszkania odbywa się zgodnie z przepisami KPK i policjanci nie biją domowników, nie straszą kota ani nie wyjadają cukru z cukierniczki; jeśli to robią, to mamy do czynienia z nadużyciem władzy, które już legalne nie jest; podobnie ma się rzecz z punktami a i b).

Zmuszanie. Zmuszanie (art. 191 KK) godzi w wolność w swobodnego decydowania. Polega na zastosowaniu wobec osoby przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia jej do określonego działania, zaniechania lub znoszenia. Typem kwalifikowany zmuszania jest zmuszanie do zwrotu wierzytelności (bo to jest u nas ważny problem społeczny... kto nie oglądał ‘Długu’?). Przemoc. Przemoc oznacza oddziaływanie na proces decyzyjny osoby zmuszanej przy pomocy środków fizycznych. Znamieniem zmuszania jest stosowanie przemocy wobec osoby (czyli tzw. przemoc bezpośrednia; znamieniem zmuszania nie jest przemoc pośrednia tzn. oddziaływanie na otoczenie osoby), niezależnie od tego, czy prowadzi do stworzenia sytuacji przymusu fizycznego (vis absoluta) czy psychicznego (vis compulsiva). Groźba bezprawna. Zgodnie z art. 115 § 12 KK pojęcie groźby bezprawnej obejmuje: a) groźbę karalną (art. 190 KK); b) groźbę spowodowania postępowania karnego; c) groźbę rozgłoszenia wiadomości uwłaczających czci osobie zmuszanej lub jej bliskim. Spowodowanie postępowania karnego. Groźbą bezprawną jest groźba spowodowania postępowania karnego w celu innym niż sama ochrona dobra naruszonego przestępstwem (którego miałoby dotyczyć owo postępowania), tzn. nie dopuszczam się groźby bezprawnej jeśli grożę sprawą karną złodziejowi, chcąc zmusić go do oddania skradzionej mi rzeczy. Dopuściłbym się takiej groźby, gdybym groził rzeczonemu złodziejowi chcąc np. aby przestał prowadzić określony rodzaj działalności gospodarczej albo żeby odczepił się od mojej narzeczonej ;). Rozgłaszanie wiadomości uwłaczających czci. Wiadomości uwłaczające czci to takie, które poniżają osobę zmuszaną lub jej bliskich albo narażają ją lub jej bliskich na utratę zaufania, przy czym nieistotne dla bytu przestępstwa jest to, czy uwłaczające wiadomości są prawdziwe.

Zmuszanie jest przestępstwem formalnym o charakterze kierunkowym (cel: zmuszenie do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia polski, szkoły prawa karnego, SZKOŁY I KIERUNKI W NAUCE PRAWA KARNEGO
192 Glowne kierunki polskiej polityki zagranicznejid 18465 ppt
Kierunki i szko y w nauce organizacji i zarz dzania I wyklad 2007
instytucje prawa karnego
GKF - Bacon i Hobbes - Nowa koncepcja prawdy (Aforyzmy i Lewiatan), Główne kierunki filozofii, Prac
Wybrane Zagadnienia Części Szczególnej Prawa Karnego1 03 2011
1 1 Podstawowe definicje; główne kierunki przemian rozwojowych roślinnych tkanek in vitro(1)
encyklopedia prawa - sciaga, INNE KIERUNKI, prawo, ENCYKLOPEDIA PRAWA
zasady procesowe z prawa karnego procesowego., Różne Spr(1)(4)
15. Główne kierunki w sztuce ogrodowej XX wieku, Architektura krajobrazu Inż
Źródła prawa karnego, socjologia, skrypty i notatki, Prawo
Encyklopedia Prawa - wyklad 10 [20.11.2001], INNE KIERUNKI, prawo, ENCYKLOPEDIA PRAWA
23623-ogólne wiadomości z zakresu prawa karnego, st. Administracja notatki
Podstawy Prawa Karnego, Administracja II rok, Prawo karne
Materiały z prawa karnego skarbowego, prawo
Funkcje prawa karnego skarbowego
zagadnienia na egzamin z prawa karnego
Podstawy Prawa Karnego Ćwiczenia, Prawo karne(4)

więcej podobnych podstron