W tragedii Szekspira oprócz głównych bohaterów występują też bohaterowie drugoplanowi. Wśród nich znajduje się młodzieniec o imieniu Merkucjo, który jest przyjacielem Romea. Bardzo podoba mi się ta postać, gdyż wprowadza ona wiele humoru do tej tragedii. Merkucjo jest inteligentny i zabawny. Zgrabnie dopasowuje swe żarty do sytuacji. Na miłosne rozterki Romea potrafi spojrzeć z dystansu i z przymrużeniem oka. Przytoczę tu cytat, który doskonale to przedstawia: "Coś bez ikry nasz Romeo - wygląda jak suszony sledź. Miłość go tak przerobiła albo raczej przerybiła". Jest starszy od Romea i bardziej od niego doświadczony, więc możliwe, że dlatego tak często zartuje ze swego przyjaciela. mimo to jest mu wierny i oddany, i troszczy się o niego. Ponad wszystko ceni honor. Jest zadziorny i zuchwały co często doprowadza do konfliktów z innymi, np. do bójki z Tybaltem, w której ginie. O jego zadziorstwie świadczyć może cytat: "Jeśli szukasz guza, mogę ręczyć, że się z nim spotkasz". Mlodzieniec ten jest zakochany w sobie, uważa, że to co należy do niego jest najlepsze. Bywa też wulgarny i nieprzyzwoity, nie waży swych słów, często wymawia je zbyt pochopnie i bez zastanowienia, np w rozmowie z piastunką Julii nieprzyzwoicie żartuje z jej okrągłych kształtów: "Proszę cię, mój Piotrze, zakryj wachlarzem twarz jejmości, bo z dwojga złego jej wachlarz jest piękniejszy". Wulgarny, czasem prostacki język nie oznacza, że jest człowiekiem prymitywnym. Merkucjo gotów jest oddać życie za Romea. Tak dzieje się, gdy pada zabity ciosem Tybalta.
Według mnie Merkucji należy do najbarwniejszych postaci tragedii Szekspira i dlatego właśnie on najbardziej mi się podoba ze wszystkich bohaterów.