hfs wyk 11 HERAKLIT

Wg Diogenesa Heraklit jest autorem dzieła Peri Physeos (O naturze), podzielonego na 3 części: o wszechświecie, o polityce i o bogach. Istnieją jednak poważne kontrargumenty przeciw temu, jakoby taka książka istniała: wszystkie teksty, które zostały po Heraklicie, to krótkie wypowiedzi, czasami metaforyczne, aforystyczne: gnomai (od gnome). Każda z tych gnomai wydaje się mieć charakter zamknięty, a nie być częścią większej całości: raczej zbioru aforyzmów.

Wg Diogenesa Teofrast użył w stosunku do Heraklita słowa: melancholia (w pierwotnym znaczeniu: pomieszanie zmysłów, drugie znaczenie: pobudliwość. Arystoteles pisze w Etyce Nikomachejskiej, że melancholicy to ludzie pobudliwi). Rozumiemy to jako: zapalał się, ale szybko się zniechęcał; zaprzeczał sobie. Takie też są te gnomai: czasem zagmatwane, pełne sprzeczności.

Skoteinos - ciemny. Kolejne określenie przypisywane poglądom Heraklita.

Nie oznacza, to jednak, że w gruncie rzeczy Heraklit nie był filozofem spójnym. Jego główna teza brzmiała: świat jest jednością. Od Parmenidesa różnił się tym, że chciał znaleźć jedność, która obejmuje także to, co zmienne. Ta jedność ma charakter panteistyczny, mistyczny - z tego powodu pewni filozofowie krytykowali H., że cofnął filozofię - przez ten spirytualistyczny, nieokreślony charakter jego filozofii.

Przed H filozofowie starali się oddzielić od siebie pewne rzeczy (apeiron od świata, arche od tego, co nie jest arche). H natomiast te różnice zaciera: na płaszczyźnie językowej jego pojęcia stają się przez to także zamazane, nieostre - to również było przedmiotem krytyki.

Trzeci przedmiot krytyki: przed H wiedza miała charakter kumulacyjny, wiązała się z badaniem, wiedzę się rozwijało. U H taka wiedza nie ma zupełnie znaczenia; znaczenie ma wgląd, jeden wgląd, z którego wszystkiego wynika. Wg niego rozległa wiedza (polimathia) nie jest zatem potrzebna.

Obrońców Heraklita jest jednak dziś znacznie więcej niż tych, którzy przypisują mu anachroniczność i cofanie filozofii.

Przed nim nikt nie stworzył teorii tak rozległej jak H: która tyczyłaby świata, zjawisk, bogów, polityki, człowieka, duszy.

Miał być pierwszym, który docenił wagę doświadczenia (empeiria). Cenił widzenie i słyszenie. Doświadczenie zmysłowe jest sterowane: samo z siebie nie daje nam żadnej informacji, musi być dopiero pojęte i wyrażone przez słowo, przez umysł - połączenie empirii i logosu to nowinka H.

Język H. Wydaje się być gwałcona zasada sprzeczności: koniunkcja określeń sprzecznych, język mistyczny. Wielu to irytuje dziś i nie odpowiadało to także starożytnym, np. Arystotelesa - który zarzucał, że zgodnie z H wszystkie rzeczy są zarówno prawdzie jak fałszywe.

Występuje u H język konkrektu (język obserwacji zmysłowej), ale zaraz dokonuje uogólnień, metafor, analogii, które nie mają ścisłego znaczenia. Zarazem jest to język, który sam ma wyrażać sprzeczność rzeczywistości. Wg H język ten "ma wyrażać to, co jest niewyrażalne" - dlatego chce się tym językiem zbliżyć możliwie blisko do swojej myśli.

2 tradycje interpretacji Heraklita:

- H stworzył teorię wiecznego przepływu, gdzie w procesach cyklicznych wyłaniają się sprzeczności (ta teoria nie zawiera z przeczności z zasadą tożsamości).

- H stworzył teorię jedności przeciwieństw - sprzeczności są nałożone na pewną stałą strukturę lub ją tworzą.

Wszystko wskazuje na to, że H nigdy nie powiedział: Panta rhei. Świadectwa o tym: "Kratylos" Platona, 402A. 2 świadectwo: Arystoteles (Metafizyka).

Teoria przepływu wyklucza poznanie: bo to, co poznajemy zmysłowo, przestaje być aktualne, bo podmiot i przedmiot ulegają z czasem zmianie. Najprawdopodobniej jest to koncepcja Kratylosa, co po części potwierdza Arystoteles (Metafizyka 1010A) - który mówił, że nawet raz nie można wejść do tej samej rzeki (bo przedmiot i podmiot zmieniają się w trakcie wchodzenia).

Inna interpretacja posługuje się inną metaforą rzeki, wskazującą na brak procesu jednokierunkowego (przepływu), lecz na równowagę przeciwieństw. Czyli nie: nie można nic powiedzieć, bo świat jest ciągle inny, ale: przeciwieństwa współistnieją, i dlatego nie można nic powiedzieć jednoznacznie.

W Kratylosie rzekome "panta rhei" brzmi: "pantha horei uden (nic) menei (stać w miejscu)" - wszystko pozostaje w ruchu, nic nie stoi w miejscu. Zdanie to nie sugeruje zatem teorii przepływu, lecz teorię jedności przeciwieństw. Zatem nie panta rhei, lecz: panta horei.

Teoria przeciwieństw: H kontynuuje poglądy Anaksymandra, że nie ma procesu. Nie ma stałej przewagi jednego żywiołu nad innym żywiołem. Rzeczy są względne - brudna woda służy rybom, lecz nie ludziom; świnie lubią błoto, a ludzie nie.

Nie powinniśmy użalać się, kiedy spotyka nas coś złego - bo są one konieczne. Choroba czyni zdrowie przyjemnym i dobrom, głód czyni przyjemną sytość. Nie może być harmonii, jeżeli nie ma dźwięków wysokich i niskich, pierwiastka męskiego i żeńskiego.

Mimo, że w świecie istnieją sprzeczności, to świat jest jednością - tak powiedziałby Anaksymander. A H: świat jest jednością poprzez te sprzeczności. Sprzeczność jest w samej strukturze, mechanizmie jedności.

Ogień ma u Heraklita różne sensy. Zwolennicy teorii przepływu: ogień jest ważny, bo dobrze tłumaczy mechanizm zmiany, opierający się na koncepcji 3 żywiołów: ziemia i woda jako żywioły bierne, i ogień (nierozróżniony jeszcze od powietrza), który jest żywiołem aktywnym. Przeobrażenia zachodzą zatem dzięki aktywności ognia.

Inna opinia mówi, że ogień ma sens jeszcze bardziej metafizyczny: jako praogień, źródło wszystkiego. Wiąże się z tym termin ektyrosis - dosł. wyognienie: świat wyłania się z ognia i w ogniu ginie. Choć jest to słowo stoików i u H go nie ma, to niektórzy historycy filozofii są zdania, że Htowi można to przypisywać.

Zwolennicy teorii strukturalnej ogień pokazuje stałość zmiany. Odrzucają ektyrosis jako termin ahistoryczny i twierdzą, że H nie rozważał kosmogonii, chciał wyjaśnić, jak świat działa, a nie: skąd się wziął.

Logos - słowo, w kontekście Heraklita tłumaczone czasem jako: proporcja, miara. Miałby to być rozumny stan równowagi czy sens, który wyraża się przez tę równowagę. Świat jest logicznym, rozumnym uporządkowaniem. Logos oznacza też teorię: wtedy to teoria, która mówi o ładzie. Możemy zatem wydobyć logos - ład przez logos - teorię, słowo, czyli przez wyrażenie go.

Wiedza nasze o logosie jest zawsze niepełna - stąd nie do końca zrozumiały język Heraklita. Jest to szukanie jedności w rzeczach, które nas otaczają: odnajdujemy jedności coraz bardziej ogólnych, a u podstawy jest jedna jedność, obejmująca wszystko. Przy czym ta "hierarchia" idzie ku górze - ta jedna jedność jest na szczycie (bandhu - brahman).

Wiemy, że dziecko jest niedorosłe, patrząc na dziecko - możemy zobaczyć perspektywę jego rozwoju. Podobnie możemy patrząc na człowieka, możemy uznać człowieka za dziecko względem boga. Tak jak dziecko nie zdaje sobie sprawy, co to znaczy być dorosłym, tak my nie bardzo wiemy, na czym polega boskość. Możemy jednak zdawać sobie sprawę, że jest cel, do czego dążymy.

Przed H boskość była rozumiana jako wieczność, natomiast u H boskość to jedność, która ma nadawać sens, przenikając wszystko. Wszystko jest jednością - ojciec, syn, bóg, sprawiedliwość.

Człowiek to byt indywidualny, posiadający duszę. Dusza jest materialna, lecz w sposób subtelny. Dusza jest jak gorący opar, który jest w ruchu, i w najmniejszym stopniu cielesny. Panpsychizm - u H dusza jest tym, co łączy człowieka z jednością. Człowiek jest indywidualnością dzięki duszy, ale także dzięki niej łączy się z całym światem. - zaiste ten atman jest brahmanem.

Polityka. Czy jedność istniejąca w świecie ma wpływ na sprawy polityczne (wojny, spory)? H raz bywa przedstawiany jako zwolennik demokracji, raz - arystokracj. Demokracja - system, w którym ład się realizuje poprzez wachnięcia. Arystokracja - większa rozumność (logos bardziej wyłoniony) włada nad mniejszym rozumem. Można mniemać, że sam H nie miał w tej sprawie jasności, choć go te sprawy nurtowały. Dostrzegał, że ludzie są oporni na przyjmowanie Logosu - stąd wyrosła w nim postawa mizantropa. Mówi o konieczności przebudzenia ludzi - obok roli mizantropa pokazuje się w roli proroka, który sprawi, że ludzie odkryją mądrość w sobie. - ty jesteś tym.

H przedstawia wieczną wędrówkę duszy, która odbywa się po śmierci. Niektórzy tłumaczą to na sposób rodzajowy: ojciec umiera, lecz funkcja ojca zostaje; syn staje się ojcem - wieczne stawałyby się wtedy rodzaje. Wątpliwe jest to dlatego, że H przypisuje duszy silnie indywidualność.

LUZEM

Świat Heraklita był jest i będzie - nie tak jak świat Parmenidesa, który nie był i nie będzie, lecz jest.

"Cofnął do tyłu, no, ale jak cofnął, to wiadomo, że do tyłu. Wobec tego będę kontynuował dalej..."

Bywamy nieświadomymi przekazicielami, nośnikami informacji, których przydatności nie znamy. A może nie bywamy, ale jesteśmy.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
hfs wyk# 11 EMPEDOKLES
hfs wyk 5 11 PARMENIDES
hfs cw' 11
hfs wyk 01 13
EM U A wyk 11 12
Mikro1 wyk 11
Automatyka (wyk 11 12) ppt [try Nieznany
hfs wyk 10 TALES ANAKSYMANDER (2)
hfs wyk 7 01
fs wyk 11 12
prawoznawstwo, wyk,# 11
IAQ wyk 11
HG wyk 11
wyk 11 Andropauza i menopauza ppt
Intensywny nadzTçr po-oTČniczy wyk- 3.11, Położnictwo
wyk 11 tłuszcze

więcej podobnych podstron