RzÄ…d, w akcie desperacji, zabiera pieniÄ…dze z Funduszu Rezerwy Demograficznej

wpis nr 174 - 09/08/2012

Krytyczna sytuacja finansów publicznych coraz bardziej odczuwalna - rząd Donalda Tuska po raz trzeci w historii uszczupla Fundusz Rezerwy Demograficznej. Tym razem o 2,887 mld zł. Media pro-rządowe milczą na ten temat...

Fundusz Rezerwy Demograficznej powstał w 1999 roku, jako podpora i mechanizm bezpieczeństwa dla całego systemu emerytalnego w Polsce. W założeniach Fundusz miał gromadzić środki na kompensację tzw. "powojennego wyżu demograficznego". Innymi słowy - miał być wykorzystany dopiero wówczas, gdy liczba osób pobierających świadczenia emerytalne przekroczy liczbę osób czynnie pracujących.

Niestety założenia Funduszu Rezerwy Demograficznej - który miał uchronić nasz kraj przed katastrofą demograficzno-emerytalną w przyszłości - pozostały tylko założeniami. Rząd Donalda Tuska zaczął wykorzystywać pieniądze zgromadzone w Funduszu na wypłacanie bieżących emerytur. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2010 roku, kiedy rząd zmniejszył zasoby Funduszu o kwotę 7,5 mld zł. W 2011 roku zrobił to samo - wówczas to uszczuplił Fundusz o 4 mld zł. Teraz, na wypłatę bieżących emerytur, z Funduszu zniknie blisko 3 mld zł.

Oficjalnym powodem uszczuplenia Funduszu Rezerwy Demograficznej jest "niedobór Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (z którego wypłacane są emerytury) wynikający z przyczyn demograficznych". NSZZ "Solidarność" nie ma jednak żadnych wątpliwości - obecna zła sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie jest wynikiem sytuacji demograficznej, a jedynie tragicznego stanu finansów państwa w ogóle. Tym samym rząd Tuska nie ma jakichkolwiek podstaw do uszczuplania Funduszu Rezerwy Demograficznej o kolejne środki. "Solidarność" zwraca uwagę, że proces starzenia się polskiego społeczeństwa dopiero się rozpoczyna. Nadal jeszcze o wiele więcej osób pracuje, aniżeli pobiera świadczenia, tak więc najgorsze przed nami. Wojciech Nagel - ekspert BCC i członek rady nadzorczej ZUS - w tym kontekście przypomina: "We Francji, Irlandii czy w Norwegii fundusze rezerwy demograficznej mają od kilkunastu do kilkudziesięciu miliardów euro. Nasz jest uszczuplany, choć jest niewielki"

Dziennikarka "Rzeczpospolitej" - Aleksandra Fandrejewska - w swojej opinii idzie jeszcze dalej:

"Od 2010 roku jest tak, że rząd bierze część pieniędzy z Funduszu, ale nie dlatego, że mamy złą sytuację demograficzną, tylko dlatego, że mamy złą sytuację finansów publicznych. I za parę czy paręnaście lat znowu będziemy mieli problem, ale już nie będziemy mieli skąd brać pieniędzy"

Henryk Nakonieczny, członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", dodaje:

"Po raz trzeci Rada Ministrów sięga po pieniądze, które gromadzone są z myślą o czekających nas problemach demograficznych. Niestety jednocześnie nie podejmuje się działań, które zwiększyłyby przychody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych"

W tym kontekście warto podkreślić, że gdyby nie działania rządu Donalda Tuska, to na koniec 2012 roku według wyliczeń ekspertów na kontach Funduszu Rezerwy Demograficznej znajdowałaby się kwota ponad 31 mld zł. Uwzględniając jednak uszczuplenia jakie miały miejsce w latach 2010-2012, na koniec bieżącego roku Fundusz Rezerwy Demograficznej będzie dysponował jedynie ok. 17 mld zł.

Źródło informacji i cytatów:

- "Solidarność" przeciwna uszczuplaniu Funduszu Rezerwy Demograficznej (wyborcza.biz)

- Przejadamy pieniÄ…dze z Funduszu Rezerwy Demograficznej (polskieradio.pl)

http://niewygodne.info.pl/