Wiktor Staniecki
Przyczyny upadku państwa polskiego w 1795 roku.
Upadek państwa polskiego w 1795 r. był dla wielu Polaków szokiem.
Zadawano sobie pytanie dlaczego do tego doszło. Jakie były przyczyny upadku
Rzeczpospolitej? Jednoznacznej odpowiedzi na te pytanie nie ma. Zbyt wiele
czynników decydowało w ówczesnej Europie o istnieniu państw. Poza tym
koniec wieku XVIII był dla Europy czasem szybkiego rozwoju. W Wielkiej
Brytanii miała miejsce rewolucja przemysłowa. Gospodarka ulegała ciągłej
transformacji. Zachód Europy już niemal zupełnie odszedł od feudalizmu, który
w Polsce jeszcze istniał. Gdyby zapytano mnie jaka była przyczyna upadku
Polski, czy była to niedoskonałość ustroju czy może ogromna zaborczość
sąsiadów, odpowiedziałbym, że przyczyną była synteza tych czynników.
Słabość wewnętrzna Rzeczpospolitej nie ujawniła się nagle. Tradycje
kultywowane od wieków oraz niejasne rozwiązania prawne w XVIII wieku były
zbyt silnie nawarstwione. Ewolucyjna droga naszego systemu politycznego,
który tak jak systemy niemal wszystkich państw europejskich ulegał tym samym
trendom, jest w zasadzie prawidłowa. Od połowy XIV wieku możnowładztwo
polskie potocznie zwane szlachtą zyskiwało coraz szersze przywileje stanowe.
Spowodowane to było szczególną sytuacją jaka zaistniała po wygaśnięciu
dynastii piastowskiej. Nowy król, Ludwik Węgierski z dynastii Andegawenów
aby zapewnić sobie posłuch musiał uciec się do przekupstwa. Co jest jednak
bardzo ciekawe szlachta polska w XIV wieku przedkładała interes ojczyzny
ponad swoje prywatne interesy. Przywilej z 1374r. zawierał wiele zabezpieczeń,
które zapewnić miały Polsce bezpieczeństwo. Niestety z biegiem lat te chlubne
idee ulegały coraz większemu wypaczeniu. Wiek XV śmiało można nazwać
wiekiem przywilejów. Nowa dynastia zmuszona była do umacniania swojej
władzy poprzez nadawanie coraz większych swobód małej grupie społecznej.
Ciąg dat 1413, 1423, 1430, 1433, 1454, 1493, 1496, najlepiej świadczy o tym
jak ciężkie było panowanie w Rzeczpospolitej. Ostatnie dwudziestolecie XV
wieku to także powstanie Parlamentu, który w późniejszych latach stał się jedną
z przyczyn upadku Polski. Jego powstanie było konsekwencją rosnącej siły, a
także świadomości politycznej szlachty. Możnowładztwo chciało mieć jak
największy wpływ na rządy w państwie. Taką możliwość dawał jedynie
Parlament, który powstał w 1496r. W XVIII wieku funkcjonowanie Sejmu stało
się co najmniej wadliwe, jednakże początki były bardzo udane. W konstytucji
"Nihil Novi" z 1505r. niższa izba czyli Sejm zapewniła sobie równość z izbą
senatorską. Prerogatywy króla są coraz mniejsze. W zasadzie na czas obrad
Sejmu, staje się jeszcze jednym stanem sejmującym. Wiek XVI przynosi niemal
zupełne zachwianie równowagi pomiędzy władzą wykonawczą, czyli królem, a
władzą ustawodawczą, czyli Sejmem. Koniec tego wieku to również wzrost
znaczenia magnaterii, która stworzyła nową grupę "arystokracji" wśród szlachty.
Niezaprzeczalnie bardzo ważnym czynnikiem zwiększającym chaos w państwie
stały się w 1573 r. artykuły henrykowskie, które pozwalały na wypowiedzenie
posłuszeństwa królowi. Trudno pominąć jeszcze jeden aspekt który odgrywał
ważną rolę w funkcjonowaniu państwa - rokosze i konfederacje. O ile
konfederacja była w zasadzie dobrym rozwiązaniem i pozwalała wprowadzić
reformy które nie miały szans na jednomyślne przyjęcie, o tyle rokosz był w
wieku XVII istną zmorą dla rządzących. Dla Europy był przykładem na coraz
większą bezsilność i niewydolność polskiego organizmu państwowego. Wiek
XVIII i rządy dynastii saskich Wettinów przyniosły Polsce najwięcej strat. Nie
chodzi tu tylko o nieudolność władców, ale o coraz bardziej dające o sobie znać
położenie geopolityczne. Początkowo perspektywa połączenia unią personalną
Saksonii z Rzeczpospolitą wydawała się bardzo dobra. Również osoba
monarchy dawała gwarancje, że linia dynastyczna szybko nie wygaśnie.
Jednakże August II Mocny dość szybko popadł w długi, co skrzętnie
wykorzystała Rosja. Wplątanie Rzeczpospolitej w wojnę północną
doprowadziło do ogromnego zniszczenia i zubożenia kraju. Na okres kilkunastu
lat Polska stała się areną walk pomiędzy Rosją a Szwecją. Zmieniające się
konfiguracje wywoływały w Polsce niestabilność. Część popierała Sasów i
Rosję inni natomiast Szwecję i jej kandydata Stanisława Leszczyńskiego.
Jednakże to nie zmieniło sytuacji w jakiej znalazła się Rzeczpospolita. Od
pierwszego dziesięciolecia wpadliśmy w strefę szczególnego zainteresowania
Rosji, która ulegała głębokim reformom.
Wiek XVIII to również próby reformowania państwa. Za czasów saskich
nie były one zbyt skuteczne. Dopiero druga połowa XVIII w. przyniosła sukces,
ograniczony upadkiem Polski w 1795r. W 1764r. obradował sejm
konwokacyjny, który wprowadził jednak zbyt mało by uratować upadające
państwo. Ograniczenie władzy hetmańskiej, częściowe ograniczenie "liberum
veto" oraz małe reformy w dziedzinie gospodarki były niewystarczające. Tak
krytykowane przez niektórych rządy Stanisława Poniatowskiego przyniosły
Polsce wiele dobrych reform. Niestety podjęto je zbyt późno w stosunku do
innych krajów europejskich. Wspaniała Konstytucja 3 Maja, była aktem
desperacji. Druga połowa to także heroiczna walka Polaków. Starano się
wszystkimi siłami utrzymać istnienie suwerennego państwa Polskiego. W 1768r.
zawiązano konfederację barską, w celu obrony Polski. Niestety ten akt dał
pretekst mocarstwom do podjęcia najhaniebniejszego kroku w historii Europy.
W 1772r. konfederacja upadła a wraz z jej upadkiem dokonano pierwszego
rozbioru. Dla granic Rzeczpospolitej był co prawda bardzo łagodny, jednakże
złamał jakiekolwiek opory przed powtórzeniem takiego czynu. Brak reakcji ze
strony Francji czy Wielkiej Brytanii ośmielił państwa ościenne do bezkarnego
postępowania. Aktu rozbioru dokonano pod sztandarem obrony "złotej
wolności", która stała się synonimem anarchii. Następne dwa rozbiory były
logiczną konsekwencją pierwszego. Jak na ironię im bardziej Polacy starali się
zreformować skostniały system, by móc się bronić tym nieuchronnie
prowokowali interwencję. Konstytucja 3 Maja sprowokowała rok 1793,
przypieczętowany uchwałami sejmu grodzieńskiego, a insurekcja
kościuszkowska ostateczny rozbiór Rzeczpospolitej w roku 1795.
Jednocześnie z pogarszającą się sytuacją wewnętrzną w Polsce w Europie
następowały przemiany. Druga połowa XVIII w. i coraz bardziej rozwijający się
nurt Oświecenia. W Prusach i Austrii lata 1740-1764 przyniosły głębokie
przemiany. Wzmocniono gospodarkę, nad która czuwało państwo,
wprowadzono liczne reformy społeczne, poprawiając życie niższych stanów.
Inwestowano w edukację i naukę. Rządy prócz władcy oparto na dobrze
wykształconym aparacie urzędniczym, który dyscypliną przewyższał
poprzedników. Bardzo silny nacisk położono na rozwój militarny państwa.
Takie reformy musiały pociągnąć za sobą wzrost ekspansywności państwa. Aby
znaleźć zajęcie dla armii potrzebne były wojny. Prusy doby Fryderyka II stały
się, obok Austrii Józefa II i Rosji Katarzyny II stały się najpotężniejszym
państwem Europy. Czy obok tak silnych sąsiadów Rzeczpospolita mogła
przetrwać? Nasza armia nie liczyła nawet 20 tys., nie mówiąc o tym o ile gorsze
było jej wyszkolenie i wyposażenie.
Na pytanie o przyczynę upadku Polski nadal nie ma jasnej odpowiedzi. Zbyt
mocno są związane ze sobą obydwa aspekty - zewnętrzny i wewnętrzny. W
historii nie można gdybać, ale jestem bardzo ciekaw jak potoczyły by się losy
naszego państwa gdyby nie było takich potęg jak Prusy, Austria i Rosja. Czy
można powiedzieć, że państwo by przetrwało?
Jedno jest jednak pewne. Bez reform wewnętrznych i bez próby
dostosowania się do potrzeb i wymagań gospodarki światowej Polska z
przestarzałym ustrojem opartym na mało licznej grupie społecznej nie miała
szans konkurować na rynkach zbytu. Wiek XVIII pokazał, że aby się liczyć
potrzebne są pieniądze i armia. Należy żałować, że nie poszliśmy za przykładem
Rosji doby Piotra Wielkiego, która dzięki jego reformom stała się chyba
największą siłą militarną w Europie do lat osiemdziesiątych XX wieku. Tak
więc upadek Polski był syntezą obydwu procesów, ale taka jest chyba droga
wszystkich imperiów.