SEWERYN GOSZCZYŃSKI - "ZAMEK KANIOWSKI" - powieść
Serweryn Goszczyński - jeden z gł. przedstawicieli szkoły ukraińskiej w poezji polskiej obok Malczewskiego i Zaleskiego. Wszyscy zasłynęli jednym dziełem. Jednak tylko u Goszczyńskiego występują tak tragiczne pierwiastki życia ukraińskiego. Najwybitniejszy był Słowacki, ale on zaistniał, kiedy już nurt poezji ukraińskiej był skrytykowany przez Michała Grabowskiego, ponadto ramy tej szkoły były dla Słowackiego za ciasne.
Seweryn Goszczyński:
- ur. się 4 listopada 1801 w ukraińskim miasteczku Ilińcach. Ojciec pochodził z niezamożnej szlachty z Mazowsza, brał udział w kampanii 1792, ożenił się z Franciszką Gurowską. Gdy przeniesiono go do Siomak rodzice oddali Seweryna dziadkom Gurowskim w Sławucie.
- miał gwałtowny temperament
- jego babka czciła świętych, zostało to w nim i sam modlił się prosząc by Bóg uczynił go świętym,
- uczył się w domu, potem w szkółce elementarnej, u księży Misjonarzy w Zasławiu, od 1810 w wydziałowej szkole pijarskiej w Międzyrzeczu Koreckim; tam prowadził walkę z dyrektorem, który bił go by zmusić Goszczyńskiego do posłuszeństwa;
- w 1814 rodzice oddali go do gimnazjum w Winnicy, gdzie kolegował się z Tomaszem Padurrą
- 1816 - uczeń II kl gimn. w Humaniu, gdzie zetknął się z Bogdanem Zaleskim, który wśród kolegów miał miano poety - wywarło to na Goszczyńskim wpływ, obudziło się w nim zamiłowanie w poezji. Bardzo się zaprzyjaźnili, poezja stała się ich wspólnym celem marzeń. Rolę inicjatora i przewodnika objął Zaleski.
- Goszczyński czyta "Iliadę" w przekładzie Dmochowskiego, wywiera na nim silne wrażenie, czyta też poezję polską.
- przyjaźń z Zaleskim owocuje wspólnym mieszkaniem i czytaniem co im do rąk dotarło, przede wszystkim "Pamiętnik Warszawski", w którym znajdowały się już utwory tchnące nowym duchem poetyckim: przekłady niektórych ballad i liryków Szyllera, pieśni Osjana.
- do szkoły w Humaniu, 2 lata po Goszczyńskim, wstępuje Michał Grabowski. Dołącza do Seweryna i Bohdana, stają się przyjaciółmi. W 1818 trzej chłopcy znaleźli się w jednej klasie.
- 1819 - Seweryn opuszcza szkołę nie ukończywszy jej, ponieważ rozchorował się, opuścił się z matematyki i łaciny, a prefekt przy całej klasie powiedział, że należy dać mu w skórę za niedbalstwo. Uderzyło to w jego ambicję, poczuł w sobie bunt, opuścił szkołę. Wraz z nim uczynił to Zaleski, to był ich wspólny plan.
- 1820 - Goszczyński i Zaleski wybierają się do Warszawy, znaleźli tam Grabowskiego (opuścił szkołę jeszcze przed nimi). Zapoznali się z literaturą europejską - Szekspir, Byron, Wolter Scott.
- 1820 - Heltman i Piątkiewicz tworzą związek Wolnych Polaków podług wzorów wolnomularstwa, nadali mu charakter patriotyczny i polityczny. Pierwszym związkowiczem był Jozafat Ostrowski (cięty publicysta, krzykacz w powstaniu listopadowym), który wtajemniczył naszych poetów w istnienie patriotycznego związku, ofiarował się wprowadzić ich do związku. Opis wprowadzenia Goszczyński zawarł w wierszu "Rejtan, Widzenie", pisanym 3 lata później. Odtąd konspiratorstwo staje się głównym zawodem Goszczyńskiego do wielkiego przełomu jaki nastąpił w nim po zetknięciu się z doktryną Towiańskiego.
- środki Zaleskiego wyczerpały się (na jego koszt dotąd żył Goszczyński) i poetów dotknęła nędza. W
Dodatku Heltmana i Piątkowicza aresztowała policja. Goszczyński postanawia udać się do Grecji by jako ochotnik wziąć udział w walce o niepodległość. Spalił przedtem wszystkie swe pisma. Dostał 5 zł od Grabowskiego i ruszył pieszo. Ale doszedł jedynie do Humania.
- w Humaniu zawiązuje tajemny związek polityczny, szybko został odkryty przez ks. Prefekta. Ucieka przed policją, żyje w nędzy, wylewa żółć w utworach, np. „Uczta zemsty”.
- 1825 - ze smutnego położenia wyciągnęli go koledzy szkolni z Humania, spotkał się z nimi na Ukrainie. Znalazł przytułek u majętnego kolegi Piławskiego.
- 1826 - z nędzy materialnej i moralnej wyciągają go Grabowski i Krechowiecki. Goszczyński udał się do Leszczynówki. Zetknął się z życiem uniwersytetu wileńskiego do którego uczęszczał Krechowiecki będąc jednym z filaretów.
- największy pod względem umysłowym na Goszczyńskiego miał wpływ Grabowski. Wraz z Krechowieckim postanowili wydawać Rocznik literacki, prosili listownie Zaleskiego o poezję i o to by stał się ich zastępcą w sprawach wydawnictwa w Warszawie.
- 26 lipiec 1826 - Bohdan Zaleski otrzymuje pocztą program Rocznika, dzielący się na trzy działy: 1) literatura polska, 2) poezja, 3) literatura zagraniczna. W 2 dziale już znajdował się rozpoczęty „Zamek Kaniowski, poema w sześciu pieśniach”. Zamiar wydawania Rocznika rozwiał się, bo został pozostawiony Zaleskiemu, który nie miał do tego żadnych kwalifikacji.
- 1828 - Goszczyński i Krechowiecki postanowili sami wydać swe dzieła, pod pseudonimem ukazał się „Zamek Kaniowski” w Warszawie i cieszył się uznaniem wielbicieli jak i złośliwością krytyków. Pochlebną krytykę wydał Mochnacki, zaś Dmochowski Salezy puścił w obieg wierszyk: „Nad rozmową dwóch puszczyków/ Dziwi się zgraja krytyków,/ Obraz Szwaczki i Nebaby/ Ma dla niej dziwne powaby.// A mistyczny pan Mochnacki/ Dowiedzie w stylu mistrzowskim,/ Że przy tym „Zamku Kaniowskim”/ Trembacki pójdzie pod placki.” Jednak Mochnacki był ważniejszym krytykiem, w swej rozprawie „O literaturze polskiej” ustalił, że Goszczyński jest autrem „Zamku Kaniowskiego”.
GENEZA „ZAMKU KANIOWSKIEGO”
- najważniejszym źródłem informacji o dziele jest rozprawa „Nowa epoka poezji polskiej” (Goszczyńskiego) drukowana w Krakowie w 1835 r. w „Powszechnym Pamiętniku nauk i umiejętności”. Sam pisze: „Celem Goszczyńskiego było skupić w swej powieści to wszystko, przed czem się uchylił łagodny Zaleskiego geniusz” - główną pobudką była chęć przeciwstawienia obrazom Zaleskiego, idealizujący kozaczyznę, obrazów dzikich i ponurych, ale daleko bliższych prawdy historycznej, niż tamte. Podjął turniej poetycki ze szkolnym kolegą i przyjacielem.
- drugim czynnikiem przy wyborze tematu „Zamku Kaniowskiego” jest poezja bajrońska, jego czarna fantazja: dzika energia bohaterów Byrona, ich odwaga, gardząca wszelkim niebezpieczeństwem, ognistość ich zemsty; tajemniczość rozwieszona nad losami bohaterów. Goszczyński stylizował Nebabę na wzorach Giaura i korsarzy bajrońskich. Jest, jak tamci, nieugięty, dumny, odważny, pałający zemstą i miłością do pięknej kobiety. Ale wpływ Byrona ograniczył się właściwie tylko do obrania sobie za temat powieści strasznego epizodu z dziejów hajdamaczyzny.
- Z „Korsarza” wypłynął pomysł wprowadzenia mężobójstwa osnutego na podaniu o zamku kaniowskim. Twierdziło ono, że żona gubernatora zamkowego uciekała przed Kozakami dopóki jej nie zamordowano do reszty. Gdy dotknęła ściany zakrwawioną ręką zostały ślady i nigdy nie dało się zetrzeć tych krwawych znaków, trwały dopóki istniały jeszcze mury zamkowe. Nie było nic o mężobójstwie, poeta wprowadził tę fikcję do tematu wziętego z podania. Zmusiło to poetę do umotywowania zbrodni Orliki i w ten sposób pobudziła go do wprowadzenia scen fantastycznych na początku poematu. Wyznaczyła też stosunek Nebaby do kochanki i do ruchu hajdamackiego. Goszczyński wprowadził z całym przerażającym realizmem obraz agonii Nebaby wbitego na pal - obraz ten znalazł echo w niektórych scenach Trylogii Sienkiewicza.
- z własnych przeżyć poeta wysnuł obłąkanie Kresni i jej stosunek do Nebaby. Ksenia to jedna z kochanek Goszczyńskiego, był prześladowany jej miłością. Poznał ją zapewne podczas trudnego żywotu na Ukrainie.
- rozmowę puszczyków pisał Goszczyński podczas pobytu w Leszczynówce.
- wpływ Brodzińskiego i Grabowskiego objawił się w dążeniu autora do zużytkowania podań, zwyczajów i wierzeń ludowych ukraińskich. Stworzył w ten sposób miejscowe tło obyczajowe, miejscowy koloryt. Rozmowa puszczyków i sceny diabelskie w prologu osnute są na wyobrażeniach gminu, postać topielicy Kseni podjęta jest w duchu miejscowych wierzeń i przesądów.
- wpływ „Grażyny” Mickiewicza, która jako pierwszy epicki poemat polski w nowym stylu pobudziła fantazję Goszczyńskiego. Obraz zamku kaniowskiego, podany na czele poematu w mętnym oświetleniu księżycowym, przypomina nam początkowy obraz „Grażyny”: „Zamek na bardzo nowogrodzkiej góry”, oświetlony księżycem, który „niecałe pokazował oko” - a tajemniczość zasłaniająca pobudki działania bohaterki Mickiewicza, znajduje echo w tajemniczości osłaniającej Orlikę. Sposób rozwiązania tajemnic również jest podobny jak w Grażynie.
ARTYZM GOSZCZYŃSKIEGO
- Goszczyński miał wybitny talent epicki i to było jego wyższością nad Zaleskim, dla którego stworzenie większej całości epickiej było niemożliwe. Jednak liryzm Goszczyńskiego jest blady, rzadko bywa bezpośrednim swobodnym wylewem uczucia, zazwyczaj obarczony żywiołem refleksyjnym ugina się pod tendencyjnością. Goszczyńskiemu brakowało kultury artystycznej, poczucia umiaru i harmonii. Zaleski to posiadał.
- talent Goszczyńskiego w „Zamku Kaniowskim” uwydatnia się w budowie poematu. Pod względem siły i jednolitości wrażenia jakie całość sprawia, „Zamek Kaniowski” góruje nad „Grażyną” i „Marią”. Dobrze Goszczyński rozwinął pomysł walki między żywiołem szlacheckim a hajdamackim na Ukrainie w jej kulminacyjnym i końcowym momencie, jakim były czasy rzezi humańskiej.
- głównych postaci jest 4: Nababa, Szwaczka, Orlika i Ksenia. Rządca zamku jest przedstawiony tylko po to, by symbolizować warstwę magnacko-szlachecką i pobudzić do zemsty Orlikę i Nebabę. Ślepiec, szpieg polski jest bardzo plastycznie przedstawiony, ale ma zbyt epizodyczną rolę, by mógł zostać jedną z gł. postaci. W Nebabę poeta włożył dużo z siebie ale też go uidealizował. Wraz z towarzyszem Szwaczką tworzą wybitny kontrast i uzupełniają się nawzajem. Ksenia i Orlika występują jako obłąkane (Ksenia od początku, zaś Orlika od 2 części). Orlikę w obłąkanie wprawia morderstwo spełnione przez nią na mężu, wywołane zadanym jej gwałtem, jest to obłąkanie o charakterze bohaterskim, Orlika jest też prawdziwą bohaterką poematu. Obłąkanie Kseni wynika z jej natury histeryczno-zmysłowej, to pokrewne obłąkanie Ofelii. Ma ona jednak też i symboliczne znaczenie, w myśl wierzeń ludowych, przeczuciowym zjawiskiem strasznych wypadków, tragedii rzezi, pożarów i krwawej zapłaty ze strony zwycięzców. Chciał poeta zrobić z niej widmo złego sumienia Nebaby, co sprawia że Ksenia pod koniec poematu staje się wstrętną i nieprawdopodobną.
- opis przyrody ukraińskiej u Goszczyńskiego jest całkiem niż np. u Malczewskiego w Marii (posępne, okiem nie objęte stepy), czy jak u Zaleskiego (wesołe, zaciszne jary). U Goszczyńskiego jest Dniepr z jego brzegami urwistymi, z puszczami nadbrzeżnymi, z porohami, z szumem fal wartkich i potężnych. W ogóle w „Zamku Kaniowskim” obraz natury doskonale jest dostrojony do tragicznego toku wydarzeń, do temperamentu działających osób.
- styl Goszczyńskiego jest często zaniedbany, mętny, język nieraz niepoprawny, ale przyrodzona siła malarska i plastyczna bywa czasami nieporównaną i osiąga nadzwyczajne triumfy. Jego obrazy pożogi, mordu i zniszczenia mają prawdziwie dantejski koloryt (a nie mógł się zetknąć z tym dziełem).
DALSZE ŻYCIE I TWÓRCZOŚĆ GOSZCZYŃSKIEGO
- 1831 - pół roku przed wybuchem powstania zjawił się 3 raz w Warszawie pod własnym nazwiskiem, zarabiał tłumacząc powieści Waltera Scotta. Czekał na hasła rewolucji. Gdy padły był w pierwszych osiemnastu ludziach, którzy uderzyli na pałac belwederski i dali początek powstaniu. Opowiedział o tym dopiero w „Nocy belwederskiej” (Paryż, 1870). Po złożeniu broni udał się z Józefem Tetmajerem do Galicji, kierowała nim nadzieja nowego powstania.
- w Galicji Goszczyński zawiązuje konspiracje polityczne przeciw Rosji. Przystąpił do spisku Zalewskiego, który był dziełem stronnictwa Lelewelowskiego.
- 1835 - Goszczyński zawiązuje z Szymonem Konarskim nowy związek. Goszczyński zostaje organizatorem związku i urządza centralizację związkową we Lwowie gdy Konarski przeprawił się za granicę rosyjską. Ostatecznie wyjechał do Paryża by stamtąd wspomagać ojczyznę poezją. Będąc jeszcze w Galicji stworzył poemat „Sobótka”, ustęp z powieści nieskończonej „Kościeliska” i „Podróż do Tatrów”.
- 1838 - przybycie do Francji.
- 1841 - stały współpracownik „Demokraty Polskiego”.
- 2 sierpnia 1842 Goszczyński napisał (po tym jak poezja Mickiewicza dotarła do Paryża): „Widziałem się z Mickiewiczem. Ostatnie wątpliwości usunięte. Nie widzę nigdzie prawdy, tylko w idei Towiańskiego i dlatego ją przyjmuję ostatecznie i na zawsze”.
- 1870 - 1871 - podczas oblężenia Paryża przez Niemców śmierć z głodu zaglądała Goszczyńskiemu w oczy i prawie cudem jej uniknął.
- 1876 - umarł we Lwowie.
„Zamek Kaniowski” - treść
Część pierwsza
- opis zamku (Zamek kaniowski w powstaniu na Ukrainie w 1768 r. został zburzony i spalony przez hajdamaków).
- określenie czasu: „Wietrzna jesienna zawyła noc z dala”. Chodzą jakieś zwierzęta, na szubienicy kołysze się trup. Kozak uzbroił się i szedł dalej. W świetle księżyca błysnęło coś bielą i słychać było śpiew dziewczyny.
- przy murach zamku spotyka się Nebaba i Orlika. Były dwie schadzki miłosne, druga dziewczyny z chłopcem (bratem Orliki), który pilnuje wisielca. Orlika tuli się do Nebaba i wyznaje mu, że chciałaby uciec nawet do piekła przed Lacha obrzydliwą miłością. Tulą się, zapada cisza.
- rozmowa dwóch puszczyków: drugi puszczyk śmieje się z kozaka pilnującego wisielca - zbiegły się tam diabły, wisielec skrzypi na szubienicy. Drugi puszczyk ciągle opowiada, pierwszy pyta „Cóż to znaczy”. Przy kozaku pojawia się dziewczyna, ten goni ją wzrokiem, lecz mu ucieka. Pojawia się jeździec wysłany przez rządcę dla porwania trupa wisielca korzystając z tego, że kozak na chwilę oddalił się do swej dziewczyny. Diabeł by spłatać figla wiesza się na jego miejscu. Gdy kogut zapieje fałszywy wisielec zniknie i wtedy zapewne powieszą kozaka za nieupilnowanie trupa. Puszczyki przysłuchują się Nebabie i Orlice. Nebaba jest zazdrosny i pyta Orlikę czy go kocha, ona całuje go w usta. Wybija północ, kochankowie się rozchodzą.
- pojawia się topielica Ksenia, ktoś ją zapowiada krzycząc hop, hop i wzywając Nebabę. Wg. Ukraińskich wierzeń widziadła takie zapowiadają nieszczęścia: „Już to zamkowi lękać się trzeba/ Gdy ją zesłało, ciężkiej kary nieba”. Wszyscy szukają atamana Nebaby, on zaś czeka na spotkanie z Orliką. Orlika się nie pojawia, Nebab przegląda się w źródle odbijającym duszę. Pojawia się postać Orliki, ale to tylko zjawa. Tymczasem zjawia się diabeł nawołując Nebabę (Ksenia).
- w zamku odbywa się jakieś przyjęcie - weselne, Orlika została żoną rządcy. Widocznie rządca coś jej nagadał, bo najpierw krzyczał, ona płakała, chciał wyjść a ona go zawołała. Tymczasem chłopak jakiś wyszedł przed zamek i opowiedział Nebabowi co usłyszał.
- Nebab gdzieś pędzi, goni go Ksenia, on się odgraża diabłowi. Ksenia cieszy się z wesela, dopada Nebaba, chce go pocałować i wtedy on wymierza jej cios pięścią w twarz Płynie Dnieprem do zamku kaniowskiego. Nebab pragnie się zemścić, ale szybko mu to przechodzi.
Część druga
- W komnacie pokładli się już Orlika i rządca, ale przerywa im posłaniec ogłaszając złą nowinę - przez Dniepr przepłynął obóz Szwaczki, może być wojna.
- pod dębem siedzi rozzłoszczony Nebabe i sędziwy Szwaczka, który się rozleniwił zamiast rozpoczynać szturm na zamek. Pije, próbuje pocieszyć i poradzić Nebabie, ale ten mówi, że rady są mu niepotrzebne.
- nagle Nebaba podrywa się, ma bezczynności, wzywa ludzi z obozu by podążyli za nim na zamek. Przyłączyli się wszyscy i ruszyli.
- w zamku przy krośnie siedzi Orlika i płacze nad swoim losem. Wstaje też zakrwawiona Ksenia, jak nad trupem latają nad nią kruki. Orlika długo stała przy oknie, zły wietrzyk chyba jej coś powiedział bo zaczęła pałać radością. Tymczasem wrócił rządca z dobrymi wiadomościami, był u starosty i dwa oddziały już ruszyły, jeden - by otoczyć Szwaczkę i drugi - by bronić zamku w Kaniowie. Kładzie się spać, Orlika czuwa. Rządca kilkakrotnie się budzi (zegar wybija 12, biją dzwony) ma złe przeczucie, ale żona go uspokaja i rządca zasypia. Orlika sprawdza, czy mąż śpi, wstaje i bierze nóż. W tym czasie rządca się budzi, mówi jej, że miał okropny sen, że zamek się pali, ale to był tylko sen więc zasypiają znowu. Wtedy Orlika ponownie dobywa noża.
- Nebaba dociera do zamku, wpadają do komnat. Nebaba wpada do komnaty rządcy, szybko się jednak cofa. Orlika siedzi spokojnie nad trupem.
- przybywa Szwaczka. Patrzy na dziewczynę, a ona ucieka. Wszyscy ją gonią. Idą po śladach krwi na klamkach, które za sobą zostawia.
Część trzecia
- wstęp, w którym poeta mówi, że będąc w Aleksandrówce trwonił czas na zabawach, źle się tam czuł. Teraz postanawia oddać się marzeniom i poezji.
- Nebaba śpi pod dębem. Śnią mu się koszmary, w tym jak tragicznie umiera. Gdy się budzi widzi dziada ślepego siedzącego z lirą. Dziadek nie chce odpowiadać na pytania Nebaby więc ten bierze go za poły. Dziad mówi, że jest ślepy, więc niech go Nebaba wyprowadzi z lasu, albo da parę groszy. Miał kiedyś kostur dzięki któremu wędrował po lesie, ale ktoś mu go ukradł.
- pieśń Dziada. Opowiada o obłąkanej dziewczynie, do której w nocy spływał jasny latawiec. Jakiś chłopiec założył się z kolegami, że zobaczy nocą tego diabła. No i zobaczył. Dziewczynę potem znaleziono w rzece, zaś po chłopaku nie było śladu. Oczywiście dziewczyną była Ksenia - szalona żyje. Dziad przytacza pieśń Kseni, która obłąkana przez czarta, wywołuje tu tego swego kochanka, aby spłynął ku niej z nieba w postaci ognistego smoka.
- Nebab wkurzył się na to „hop, hop” i wsiadł na konia i popędził. Po chwili wrócił, ale starca już nie było. Wylazł na dąb i widział piękny krajobraz. Potem zwołał wszystkich by ruszyli na zamek. Po drodze napotkali dwóch uciekinierów, udało im się przeżyć szturm na zamek. Przyłączyli się do nich.
- Kozacy walczą z Polakami. Zamek zaczął się palić. Nad sceną wojny siedzi Ksenia i wygląda kochanka - „Czeka na gwiazdy kochanej przybycie” - jest to aluzja do ognistego latawca kochanka, który w wyobraźni Kseni zlał się w jedno z postacią Nebaby. Nebaba tymczasem powoli przegrywa, jego armia się uszczupla, nagle krzyknął: „Krzepcie się bracia! Bóg pomoc niesie, zwycięstwo za nami! Patrzcie, to nasi! Jak, podobni chmurze”. Nagle krew zalała Nebabę, upadł zemdlony w ręce żołnierza, w międzyczasie jeszcze wołał coś do Kseni, ugodził jej piką, chodzi teraz taka z wyprutymi wnętrznościami.
- Wojna się skończyła, Nebaba został wbity na pal. Spośród ognia wypełzło widziadło (Ksenia) wołając swoje „Hop-hop, Nebabo!” i „pocałowała Nebabę diablica”, ale on nic nie robi, chyba nie ma już siły, patrzy nawet na nią łaskawszym wzrokiem.
- Nebaba wbity na pal i martwy, na trawie leży równie martwa Ksenia. Orlika zaś: „Nieszczęsne zabójczyni ciało,/ w popiół przetlało, z wiatrem się rozwiało.” Poeta: „W końcu rozwikłać mogłem tajemnicę: Co dało powód do zbrodni Orlice??” - „Życie jej brata w ręku było rządcy:/ Lach nie puszczając pory, co się darzy,/ Hardej dziewczynie daje do wyboru:/ Tytuł swej żony lub srogą śmierć brata; - / Żadnej przewłoki, żadnego oporu!/ Biedne małżeństwo, gdzie diabeł za swata!/ I tak dla brata miłość poświęciła/ Rządcy małżeńską zaprzysięgła wiarę;/ A dla miłości inną ma ofiarę:/ Zabiła męża i siebie zgubiła!”
Rzeź w Humaniu - wymordowanie w czerwcu 1768 ok. 20 tysięcy Polaków i Żydów, którzy schronili się w Humaniu podczas buntu hajdamaków - tzw. koliszczyzny. Miasta miał bronić razem z kozakami Potockich Iwan Gonta, który zdradził przyłączając się do buntowników. Wśród pomordowanych było wiele kobiet i dzieci.
Powstanie wybuchło z powodu zaostrzenia pańszczyzny, narzucania obrządku unickiego i zawiązania konfederacji barskiej. Zostało sprowokowane przez Rosjan w celu osłabienia sił, które mogły popierać konfederatów. Przywódcami powstania byli: setnik kozaków zaporoskich Maksym Żeleźniak i Iwan Gonta - setnik kozaków nadwornych wojewody kijowskiego, Franciszka Salezego Potockiego.
Gdy powstanie zaczęło być groźne także dla Rosji ze względu na możliwość rozprzestrzenienia się na lewy brzeg Dniepru - rosyjskie oddziały przystąpiły do tłumienia go, w czym pomagały im wojska koronne.
Iwana Gontę wydano władzom polskim. Gonta został obdarty ze skóry i żywcem poćwiartowany, Żeleźniak został zesłany na Syberię, a krwawe represje trwały kilka lat.
Na tle tych wydarzeń powstały: Sen srebrny Salomei Juliusza Słowackiego, powieść poetycka Zamek kaniowski Seweryna Goszczyńskiego i Koliszczyzna i stepy Michała Grabowskiego.
4