KAZUS KONKURSOWY, - termin max. 29 kwietnia 2009;
Jarosław K. i Władysław J. podróżowali razem samochodem. Prowadził Władysław J., zaś siedzący obok kierowcy Jarosław K. raczył się piwem. Wypił go już sześć butelek i z trudem usiłował otworzyć siódmą. Puste butelki „walały się” po podłodze samochodu obijając się o siebie. Zdenerwowany tym Władysław J. art. 19§1 podżeganie rzucił okiem w lusterko wsteczne i stwierdziwszy, że żaden pojazd za nimi nie jedzie, powiedział do Jarosława K żeby ten wyrzucił puste butelki. Jarosław K uchylił boczną szybę i zaczął z ochotą wyrzucać butelki, które rozpryskiwały się na asfalcie. Art. 45. 1. Zabrania się:
9) zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi, art. 177 kk
Kilkaset metrów za samochodem prowadzonym przez Władysława J. art. 160 §2 jechała na motocyklu Maria B. ze swoim piętnastoletnim synem Mariuszem. Motor najechał na rozsypane najezdni szkła, Maria B. straciła nad nim panowanie. Motor przewrócił się i wpadł do przydrożnego rowu. Na skutek upadku piętnastoletni Mariusz B., jadący bez kasku, zginął na miejscu, Maria B. zaś doznała ogólnych potłuczeń i złamania kilku żeber. Art. 40 kd art. 97 kw Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,
podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.
Biegli sądowi orzekli, że gdyby Mariusz B. podróżował w kasku ochronnym najprawdopodobniej przeżyłby wypadek doznając podobnych do matki obrażeń ciała, gdyż przyczyną jego śmierci były urazy głowy doznane z uwagi na brak kasku. Nadto biegli psychiatrzy orzekli, że poczytalność Jarosława K. w czasie zdarzenia na skutek wrodzonej nadwrażliwości na alkohol, w związku z wypiciem około 3 litrów piwa, była znacznie ograniczona.
Proszę ocenić możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności Jarosława K., Władysława J., oraz Marii B. szczególna uwagę zwracając na kwestie związane z obiektywnym przypisaniem skutku.