Mit - odzwierciedlenie potrzeby uniwersalizacji uczuć; daje on świadomość więzi społecznej, na zasadzie współodczuwania; jest uzewnętrznieniem życia społecznego
jest sprzeczny z rzeczywistością empiryczną
strach w micie ulega metamorfozie w bojaźń (bożą?)
symboliczny charakter wyrażania emocji (podobnie, jak np. kiedy nie krzyczymy w złości, a jedynie rzucamy „znaczące” spojrzenie lub zaciśnięcie pięści dla stłumienia emocji), jak w Prawie Nerwowego Wyładowania Spencera, które mówi o wyrażaniu emocji za pomocą aktu symbolicznego (mitologicznego); niestety zastąpienie naszych uczuć pewną ich widoczną namiastką nie osłabia ich, a wręcz tłumienie może je spotęgować; powracają one ze zdwojoną siłą i człowiek wyładowuje je np. w dziełach (poezja, sztuka, które niekoniecznie muszą być zrozumiałe dla kogoś innego; ważne by pomogły przelać w siebie negatywne emocje), co może pomóc wyleczyć się ze tłumionego uczucia
pragnieniem jednostki jest uwolnić się od swojej indywidualności; zrzucić istnienie na rzecz włączenia się w krąg bycia: szamani w ekstazie, czarownicy, tańce wojenne; ludziom jednak obrzędy nie wystarczają, chcą zrozumieć czemu służą i skąd się biorą - stąd mit (podobnie jak u Vico)
reakcja mitologiczna na śmierć - mit na długo przez filozofią był pierwszym nauczycielem człowieka, gdy ze względu na braki w wiedzy naukowej, prawdy o świecie, a zatem również o śmierci wyrażano w mitach - miały uczyć żyć, aby ułatwić śmierć lub nawet zapewnić o kontynuacji życia po śmierci lub metempsychozie
wykorzystywanie mitów przez nazistów?