Martyna Ochotna

Zagadnienie nr 21 - Ciało w kulturze

Główne kwestie poruszane na zajęciach:

F. Kafka „Kolonia karna”

Obraz kolonii karnej, do której przybywa podróżny z Europy. Badacz, na prośbę komendanta, jest świadkiem egzekucji nieposłusznego żołnierza. Młody oficer prezentuje działanie tajemniczej maszyny, która ma posłużyć do wykonania wyroku.

Wspomnienie postaci starego komendanta - twórca urządzenia i organizator kolonii (żołnierz, sędzia, konstruktor, chemik i rysownik). Obecny przy egzekucji oficer jest wyznawcą idei zmarłego komendanta, szczegółowo tłumaczy podróżnemu działanie maszyny i istotę egzekucji. Stojąca w centrum wzgórza maszyna jest miejscem kaźni, skazanemu wypisuje się na ciele nakaz, który złamał. „To pismo oczywiście nie może być proste; nie powinno ono zabijać natychmiast, lecz przeciętnie dopiero w ciągu dwunastu godzin.”

Postać skazanego - nieświadomy sytuacji w jakiej się znalazł, nie miał możliwości się bronić, nie poznał nawet własnego wyroku, dodatkowo nie rozumie języka w jakim porozumiewa się oficer z podróżnym, więc do końca nie ma możliwości zrozumieć, co się dzieje.

Postać podróżnego - przedstawiciel obcej kultury, Europejczyk, ma ambiwalentne odczucia: jest przeciwny okrutnej i bezsensownej egzekucji, ale nie chce wtrącać się w sprawy obcej mu kolonii. Przeciwstawienie europejskiego humanizmu zasadom funkcjonowania kolonii (relatywizm kulturowy - nie przenoszę bagażu własnych doświadczeń do innej kultury).

Ostatecznie pragnąc udowodnić funkcjonalność maszyny, młody oficer poddaje się egzekucji. Maszyna zaczyna się rozpadać i zabija go brutalnie nakłuwając jego ciało. Po tragicznej egzekucji podróżny odwiedza grób starego komendanta w herbaciarni (na nagrobku wypisane jest proroctwo zmartwychwstania komendanta i zwycięstwa jego idei), następnie w zasadzie ucieka z kolonii.

Znaczenie „Kolonii karnej”

Foucault: „W prawie monarchicznym kara jest ceremoniałem władzy suwerennej; posługuje się rytualnymi piętnami zemsty, którymi znaczy ciało skazańca, i tym większą budzi w oczach widzów zgrozę, im bardziej nieciągła, kapryśna i wykraczająca poza swe własne prawa jest fizyczna przemoc suwerena i jego władzy.”

Według M. Foucaulta miejsce kaźni zastępuje penalizacja, dyskrecja w zadawaniu cierpienia, przymus i dyscyplina wnikają w głąb i stają się mniej widoczne. Najważniejsze nie jest okrucieństwo kary, lecz jej nieuchronność i eksponowany przez nią mechanizm samooczyszczenia społeczeństwa. Stąd kaźń zmienia się w spektakl odkupienia i zasłużonej kary za wykroczenie przeciwko prawu.