Daniel Sołtys
Bacon jako pierwszy dokonał klasyfikacji nauk. Mianowicie wyróżnił on historie (jako dziedzinę pamięci), poezje (jako dziedzinę wyobraźni) oraz filozofie (jako naukę w ścisłym jej znaczeniu).
Filozofia obejmowała wszelkie kwestie ogólnego poznania a wiec jej przedmiotem był tak Bóg jak i człowiek czy przyroda. Według Francisa nauka powinna opierać się na doświadczeniu, w którym należy skupić się na badaniu faktów i dokonywaniu na ich podstawie uogólnień. W celu właściwego poznania wiedzy należy opracować właściwą metodologie. Krytykował filozofów iż zbyt mocno opierają się na starych wytartych ścieżkach wydeptanych przez poprzedników nie tworząc nic nowego. Bacon twierdził iż marne osiągnięcia nauki wynikają z braku właściwej metody, zalecał zaniechać dedukcji na rzecz indukcji, odrzucając przy tym wszelkie przyczyny celowe a istniejące trudności podzielić na najmniejsze części. Głównie jednak aby nauka mogła wspiąć się na swe wyżyny należy usunąć wszelkie idole (przesądy). Wyróżnił on cztery rodzaje idoli:
złudzenia plemienne (wynikające z natury ludzkiej)
złudzenia jaskini (indywidualne, uwarunkowane wychowaniem, lekturą, otoczeniem)
złudzenia rynkowe (powodowane przez język operujący wyrażeniami bez znaczenia, wprowadzający w błąd)
złudzenia teatru (hipostazy)
Krytykuje on również dotychczasowy empiryzm i racjonalizm. Według niego empiryści są jak mrówki (zbierają tylko materiał nie przetwarzając go) a racjonaliści natomiast są jak pająki (tkają sieć - tylko rozmyślają). Naukowcy powinni być jak pszczoły (gromadzić nektar i przetwarzać go na miód, czyli gromadzić fakty i przetwarzać je).