Wykład 11. Wieś i rolnictwo w dobie globalizacji. Zagrożenia i szanse
Co wnosi proces globalizacji do problemów wsi i rolnictwa?
Powoduje, że problemy i przemiany zachodzące w jednym miejscu przestają zależeć wyłącznie od mechanizmów wewnętrznych, pobudzonych do istnienia przez napływ zewnętrznych innowacji. Zależą one coraz bardziej od „efektu demonstracji”, który sprawia, że kształt tych przemian jest wypadkową wielu sił i czynników, zarówno wewnętrznych (endogennych), jak i zewnętrznych (egzogennych). Zmiany społeczne dokonujące się współcześnie wynikają coraz bardziej z kompleksu rozmaitych zewnętrznych uwarunkowań, określających funkcjonowanie zmieniających się struktur społecznych, systemów politycznych, gospodarczych czy kulturowych.
Tworzy się wzajemnie powiązany układ o charakterze globalnym. Współczesne teorie zmiany społecznej coraz szerzej uwzględniają fakt, że rośnie znaczenie mechanizmów współzależności w procesach zmiany społecznej.
Współczesne przemiany wsi i rolnictwa analizowane są w kontekście procesu globalizacji.
Na czym polega swoisty charakter globalizacji w rolnictwie?
działalność gospodarcza i tożsamość wielu jednostek gospodarczych nie może być wiązana z danym krajem. Np. Zakłady Mięsne „Sokołów” należą do kapitału zagranicznego, przerabiają mięso pochodzące m.in. z Danii. Konsument kupujący te wyroby w Polsce jest przekonany, że kupuje polską żywność.
Przeobrażenia systemu organizacji produkcji w skali ponadnarodowej spowodowały, że farming (uprawa ziemi) nie jest już synonimem rolnictwa (agriculture). Produkcja żywności współcześnie to cały skomplikowany system przetwórstwa żywności i zasad jej dystrybucji.
Rolnictwo w dobie globalizacji obejmuje cały kompleks stosunków ekonomicznych, organizacyjnych, politycznych i kulturowych, nieorganiczonych tylko do jednego sektora gospodarki czy jednego typu obszarów, do obszarów wiejskich. Proces globalizacji uwypukla wieloaspektowy charakter współczesnego rolnictwa, jego złożoność w wymiarze społecznym, politycznym, kulturowym.
Etapy kształtowania się międzynarodowego układu stosunków rolnych (H. Friedman, Ph. McMichael):
I food regime, lata 70 XIX wieku, do I wojny światowej, rozwój kapitalizmu przemysłowego, formowanie się w Europie państw narodowych, rozwój światowego systemu kolonialnego, Europa importowała zboże i mięso z tzw. nowych państw osadniczych (Australia, Ameryka Północna) i surowce z kolonii, eksportowała zaś produkty przetworzone, kapitał oraz ludzi. Nowe kraje osadnicze stworzyły ze starymi zunifikowany, regulowany przez system cen rynek światowy.
I food regime. Rolnictwo stało się w pełni sektorem kapitalistycznym, powiązanym z przemysłem, wyraźnymi zewnętrznymi relacjami. Rolnicy musieli nabywać środki produkcji (maszyny, środki chemiczne) i sprzedawać surowce dla przemysłu. Przemysł nie odgrywał wielkiej roli w procesie przetwórstwa żywności. Na skalę przemysłową produkowano jedynie mąkę i konserwowano mięso, głównie na potrzeby armii. Pomiędzy przemysłem a rolnictwem istniały wyraźnie i łatwo dające się zaobserwować granice. Podobne relacje między przemysłem i rolnictwem ukształtowały się w skali gospodarek narodowych. Postępowała modernizacja rolnictwa, rozwijała się konkurencja pomiędzy producentami rolnymi na rynku wewnętrznym i międzynarodowym.
II food regime. Okres międzywojenny do lat 70. Pojawiają się instytucje państw narodowych. Rolnictwo zostaje poddane dyktatowi firm zajmujących się przetwórstwem żywności i dystrybucją. Nowy układ stosunków ma charakter kompleksowy, często wewnętrznie sprzeczny, zakorzeniony jest w silnym państwowym protekcjonizmie oraz organizacji gospodarki światowej, zdominowanej przez gospodarkę amerykańską. Centrum- Stany Zjednoczone, państwa narodowe przyjmują formę rolniczego państwa opiekuńczego. Zanika klarowny podział między rolnictwem i przemysłem. Staje się ono elementem „łańcucha żywnościowego”, jednym z sektorów przemysłowych. Produkty rolnicze nie są już żywnością, którą konsumuje się bezpośrednio. Muszą być przetworzone, są surowcem dla przemysłu spożywczego. Postępuje intensyfikacja produkcji rolnej. Pojawiają się substytuty artykułów rolnych, sprowadzanych wcześniej z kolonii, potem z krajów Trzeciego Świata. Zburzyło to stosunki ukształtowane wcześniej, w okresie I food regime. Kraje wysoko rozwinięte stają się eksporterami żywności. Kraje Trzeciego Świata uzależniają się od importu żywności.
III food regime- lata 70 i 80 XX wieku, który stanowi połączenie i koordynację „globalnej koordynacji i lokalnej regulacji”. Zmianie ulega charakter polityki rolnej, jej cele przesuwają się w kierunku wartości długoterminowych, takich jak:
perspektywiczne sposoby użytkowania ziemi, problem ochrony środowiska naturalnego i kulturowego, związanego z rolnictwem, bardziej równomierne zaopatrzenie w żywność ludności świata. Taki układ stosunków międzynarodowych wytworzył sytuację, w której ludność nierolnicza w krajach rozwiniętych oraz w krajach komunistycznych była zaopatrywana w żywność przez rolników z krajów wysoko rozwiniętych.
Globalizacja w odniesieniu do gospodarki żywnościowej manifestuje się na dwóch płaszczyznach:
Osłabienie roli społeczeństwa narodowego, które przestaje być zasadniczym elementem rozumienia procesów zachodzących we współczesnym świecie.
Wyraźny podział na tych, którzy zyskują i tych, którzy tracą w wyniku przemian,
Korporacje ponadnarodowe kontrolują przestrzeń, w której dokonuje się akumulacja kapitału, a nie państwo.
Rolnictwo jako gałąź gospodarki od czasów merkantylizmu związane było z państwem. Wieś traktowana była jako ostoja tradycji i narodowej tożsamości, której instytucjonalnym wyrazem było państwo europejskie.
Globalizacja tworzy ramy dla nowej postaci kwestii agrarnej. Jej wymiary:
Nadprodukcja żywności,
Brak dostępu do wartościowej żywności przez ludność biedną,
Ochrona środowiska naturalnego,
W historii rozwoju rolnictwa proces pracy podlegał wielu przemianom . Analizując je można wskazać trzy zasadnicze etapy.
Pierwszy etap charakteryzował rolnictwo, które czerpało swe przedmioty pracy bezpośrednio z otaczającego ekosystemu. Rolnik musiał posiadać wiedzę o wielu naturalnych elementach swej pracy i musiał umieć je optymalnie wykorzystać. Rolnictwo występowało wówczas w wąskich granicach ekosystemu.
Drugi etap wiąże się z rozszerzaniem przez rolnika wpływu na ekosystem, przekształcaniem go i kształtowaniem przedmiotu pracy. Nastąpił wówczas istotny wzrost wydajności pracy, gdyż rolnik zyskał wgląd w kształtowanie procesu pracy.
Etap trzeci charakteryzuje rolnictwo uzależnione od rynku. Reprodukcja i proces pracy zależą od czynników zewnętrznych, “biorą rozwód z aktualnym procesem pracy”. Rosnąca zależność od rynku i jego instytucji prowadzi do osłabiania znaczenia endogennych mechanizmów rozwojowych i uzależniania rozwoju rolnictwa od egzogennych procesów rozwoju technologicznego i ekonomicznego.
Społeczne i kulturowe skutki globalizacji dla polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich
Jednym z ważnych skutków społecznych procesu globalizacji jest koncentracja produkcji w coraz mniejszej liczbie podmiotów gospodarczych, które potrafią sprostać konkurencji. Zmiany te zostały zaobserwowane także w odniesieniu do rolnictwa i prowadzą do niekorzystnych przemian strukturalnych, które są powodem niepokoju uczonych i polityków. Malejąca liczba gospodarstw rolnych, wąska specjalizacja produkcji prowadząca do monokultury kształtującej się na całych ogromnych obszarach powoduje wiele zagrożeń dla środowiska przyrodniczego. Będące jej efektem przemiany strukturalne powodują polaryzację mieszkańców wsi i obszarów wiejskich, których część przekształca się w obszary peryferyjne, ulegające marginalizacji i wyludnieniu. Jest to już bardzo widoczne w UE, gdzie 20% gospodarstw produkuje 80% żywności i konsumuje 80% budżetu rolnego oraz w USA, gdzie liczba gospodarstw spadła pod koniec lat 90 poniżej 2 mln. Tempo koncentracji ziemi i produkcji w rolnictwie amerykańskim ilustruje wyliczenie, że gdyby proces ten postępował w dotychczasowym tempie, to w roku 2053 pozostałby w USA jeden farmer. Decyzje dotyczące coraz większej części produkcji rolnej zapadają w niewielkiej liczbie wysoko skapitalizowanych firm nierolniczych, np. w USA 4 największe firmy kontrolują ponad 50% produkcji drobiarskiej. Ekspansja wielkich korporacji transnarodowych eliminuje z rynku drobnych producentów i pozbawia ich kontroli nad własnością i przebiegiem procesu produkcji. Konsekwencje te są postrzegane jako zagrażające warunkom życia i przyszłości społeczności wiejskich.
Przytoczone wcześniej informacje charakteryzujące specyfikę polskiej wsi i rolnictwa nakazują zadać pytanie, co stanie się z nierozwiniętą Polską wiejską w obliczu globalnych przemian gospodarczych? Czy gospodarujący na niewielkim obszarze, słabo wykształcony polski rolnik może skutecznie bronić swoich interesów wobec siły globalnych korporacji, których obecność jest już silnie zauważalna także w przemyśle rolno-spożywczym w Polsce?
Za jeden ze społecznych skutków globalizacji uznawana jest zmiana więzi społecznych, oznaczająca wzrost indywidualizacji i pragmatyzacji postaw i stosunków społecznych oraz załamywanie się życia publicznego i wspólnotowego , które obserwuje się w społeczeństwach postindustrialnych. Można oczekiwać, że także polskie wiejskie społeczności lokalne staną przed wyzwaniem znalezienia nowych form i zasad integracji społecznej. Badacze globalizacji, na przykład Z.Bauman, podkreślają, że jednym z jej aspektów jest żywiołowość i utrata kontroli przez aktorów społecznych. Czy zatem wiejskie społeczności lokalne w Polsce mają szanse sprawować jakąkolwiek kontrolę nad skutkami globalizacji, czy też skazane są na bierne podporządkowanie się zmianom?
Jak zostało zauważone, jedną z zaobserwowanych reakcji społeczeństw i grup na niosący wzrost zróżnicowań społecznych i ekonomicznych proces globalnej zmiany jest rozwój różnych form komunitaryzmu, który przybiera formę ruchów wspólnotowych i organizacji opartych zarówno na odrzucaniu globalnych wzorów, jak i ich akceptacji. Czy w związku z tym można oczekiwać, że pojawią się nowe formy integracji społecznej w społecznościach wiejskich, które będą tworzyły się wokół lokalnych stowarzyszeń i organizacji? Czy też, jak przewidują teoretycy komunikowania, styczności i stosunki społeczne zostaną zdominowane przez tzw. zapośredniczone quasi-interakcje, kreowane przez środki masowego komunikowania, które nie mają ani charakteru kontaktu face to face, ani kontaktu za pośrednictwem środków technicznych, pozwalających przezwyciężyć odległość w czasie i przestrzeni. Ich cechą charakterystyczną jest hybrydalny charakter oraz fragmentaryzacja i płynność wytwarzanej przestrzeni społecznej, w której brak jest centralnych punktów, zasad organizujących i hierarchii. A równocześnie uznaje się ważność rodziny, grupy rówieśniczej i miejsca zamieszkania dla dostarczania podstawowych kodów kulturowych, które pozwalają interpretować „globalne kulturowe przepływy”. Ucieleśnia je wszechobecna ikona firmowa Coca Coli, gwiazdy pop kultury czy menu restauracji McDonalds.
1