Barwa twoich słów, Fan Fiction, Dir en Gray


Barwa twoich słów

Kiedy pierwszy raz poczułem twoje wargi na swoich ustach, dłonie mimowolnie zacisnąłem na grubym, czarnym swetrze, a pod zamkniętymi powiekami zawirowały mi błyszczące gwiazdy. A może to błyszczały twoje oczy, gdy oddychając płytko uśmiechnąłeś się do mnie, a potem zaśmiałeś głośno, ściskając moje palce. Miałeś chłodne dłonie - teraz wiem, że zawsze takie masz, skórę lekko szorstką w dotyku, a opuszki palców - podobnie jak u mnie - stwardniałe od gry na gitarze. Bardzo długo siedzieliśmy wtedy na połamanej drewnianej ławce w parku, od której grubymi płatami odłaziła zielona farba. Rozcierałem twoje ręce w swoich, starając się je ogrzać, przekazać choć trochę tego ciepła, które wypełniało każdy centymetr mojego ciała. Smakowałeś sobą, smakowałeś tak intensywną mieszanką wszystkich twoich smaków, że kręciło mi się w głowie. Drobne, białe płatki śniegu osiadały na twoich ciemnych włosach, usypując na czubkach butów topniejące piramidki. A powietrze było mroźne, wyjątkowo mroźne jak na marzec i pachniało odurzająco. Może to była woń męskiego potu, perfum i uśmiechu, a może gorzki zapach whisky i tytoniu. A może to moje zmysły zwariowały wtedy skupione dotykiem, aromatem, posmakiem i błyszczącymi, piwnymi oczami, które powiedziały mi kocham szybciej niż wyszeptały to usta. Chwile biegną mi przy tobie szaleńczym rytmem, wirującym w powietrzu głębokim głosem i zdyszanym oddechem, zamknięte w silnych ramionach i niespokojnych, ciężkich uderzeniach serca po przeżytej rozkoszy. Cynamom smakuje cynamonem, gdy rozrywasz paczuszkę nad dymiącym półmiskiem pierogów, a wino upija zapachem wibrującym wokół kryształowych kieliszków, albo plastikowych kubków. Smukła sylwetka na tle ciemniejącego okna jest obietnicą, świt przychodzi spełnieniem bez snu, a noc migocze świecami na tarasie.
Wystawiam twarz do słońca, przymykając oczy. Ciepłe promienie zapalają mi pod powiekami jasne refleksy światła, przesypuję między palcami rozgrzany piasek, a wysoko nade mną z wrzaskiem kołują mewy. Opieram się na łokciach i wdycham ostry, orzeźwiający zapach jodu i morza, rozbijającego się z rykiem o przybrzeżne skały. Tyle stało się między nami, przeminęło tyle zdarzeń, w gwałtownym piruecie czasu zniknęło wiele myśli, minęło tyle osób. Wciągam nozdrzami słodkawą nutę i uśmiecham się do ciebie nie otwierając oczu. Delikatnie wsmarowujesz we mnie kolejną warstwę masła kakaowego, a twoje usta smakują solą i pachną wakacjami. Teraz kocham mówi mi dotyk palców na spoconym udzie, szlaczek z karbowanego koca odciśnięty na policzku, podwinięta rzęsa i szalejący na gazie czajnik, i dwie herbaty i dwa talerze, i tysiąc i jedna rzecz zwykłego dnia. I niezwykłych momentów. I codziennych snów, i wyśnionych marzeń, i zapomnianych gestów, ocalonych prawie niedostrzegalnym ruchem.
- Kocham cię - słyszę koło ucha cichutki szept twoich ust, wiatru i moich snów.
- Kocham cię, Kaoru - odpowiadam w szumie nadpływającej fali i świście wiatru w gałęziach nadbrzeżnego drzewa.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Na skrzyżowaniu słów, Fan Fiction, Dir en Gray
Gdy coś we mnie umiera, Fan Fiction, Dir en Gray
Sweet, Fan Fiction, Dir en Gray
Umysł typowo humanistyczny, Fan Fiction, Dir en Gray
Miłość Gorąca Jak Benzyna Płonąca, Fan Fiction, Dir en Gray
Die uświadomiony, Fan Fiction, Dir en Gray
Cena, Fan Fiction, Dir en Gray
Pierwsze wyjście z mroku, Fan Fiction, Dir en Gray
Po prostu odszedł, Fan Fiction, Dir en Gray
Platinum Egoist, Fan Fiction, Dir en Gray
Fever, Fan Fiction, Dir en Gray
Drain Away, Fan Fiction, Dir en Gray
Pierwszy pocałunek, Fan Fiction, Dir en Gray
W naszym zawodzie, Fan Fiction, Dir en Gray
Są takie noce, Fan Fiction, Dir en Gray
Perwersja o smaku truskawek, Fan Fiction, Dir en Gray
No nie, Fan Fiction, Dir en Gray
Wszystko inaczej, Fan Fiction, Dir en Gray
Sprawdź mnie, Fan Fiction, Dir en Gray

więcej podobnych podstron