Etyka nauki


Etyka nauki. Wolność a służebność nauki. Wolność i odpowiedzialność badawcza. Fałszerstwo naukowe. "Dobre obyczaje w nauce" - zbiór zasad i wytycznych.

Arkadiusz Hejmo

Marta Surowiecka

Barbara Przygoda

Karolina Szubryt

Beata Zapiór

Ewelina Wnęk

1. ETYKA

1.1 Co to jest etyka?

Wg Encyklopedii Popularnej PWN

1. Ogół ocen i norm moralnych przyjętych w danej epoce i zbiorowości społecznej lub konkretnych ich systemach - często rozumiana jako synonim moralności.

2. Nauka o moralności, ustalająca ( na podstawie przyjętych ocen i norm ) dyrektywy moralnego postępowania - w aspekcie normatywnym, podejmująca opis, analizę i wyjaśnienie rzeczywiście istniejącej moralności - w aspekcie moralności

3. Nauka o moralności jako jedna z dyscyplin filozofii

4. Współcześnie przez etykę rozumie się dyscyplinę zajmującą się moralnością zarówno w aspekcie opisowym jak i normatywnym.

1.2 Etyka w nauce ( system etyczny, wartości )

Ustalenie i określenie pewnych wzorów zachowań w przypadku nauki i techniki jest bardzo trudne, bowiem cechą charakterystyczną nauki jest jej innowacyjność, tworzą się sytuacje nowe i nietypowe, które obarczane są niepewnością i ryzykiem. Pamiętajmy iz nauka obecnie rozwija sie w bardzo szybkim tempie co powoduje iż obecna cywilizacje jest "społeczeństwem ryzyka". Wpływ na obecny kształt nauki i techniki mają 2 czynniki :

1. Stosunek społeczeństwa do nauki i techniki, rozwoju, zastosowań i jej skutków(określa on cele rozwojowe, nakłady, sposoby realizacji)

2. Stosunek elit i ośrodków decyzyjnych.(Określa sposoby wyboru, decydowania, a także ewolucji, i kontroli społecznej)

W świadomości społecznej coraz większą role odgrywają prawa człowieka i obywatela co skutkuje iż można je stosować również do nauki i techniki.

Skupimy się teraz głównie na wartościach moralnym, które funkcjonują w procesie społecznym. Odzwierciedlają one główne zasady moralne, które wywodzą sie z przekazów religijnych, z teorii filozoficznych(etycznych), z tradycji, z mitologii społecznej. Są więc wartości dawne(tradycyjne) oraz nowe, które powstają w wyniku modyfikacji tych pierwszych. Na Modyfikacje Wartości ma wpływ wiele czynników m.in.

Wiadomo jest iż wartości nie funkcjonują w próżni, nie biorą sie z nikąd. Zawsze musi być przyczyna i skutek. dlatego wartości ewoluuj, zmieniają się. Pozostaje tylko pytanie czy Wartości mogą hamować, ograniczać rozwój nauki i techniki.

Przykładem Może być tzw. psi dekapitator eksperyment rosyjskiego naukowca Siergiej Brujukhonienko, , udało mu się skonstruować maszynę zwaną “Autojektor”. Dzięki tej prymitywnej konstrukcji rosyjski naukowiec potrafił utrzymać uciętą głowę psa przy życiu przez kilka godzin. W 1928 roku swój wynalazek przedstawił szerszej publice - aby udowodnić, że eksperyment się powiódł, uderzył młotkiem o stół, a uszy psa poruszyły się. Kiedy zaświecił mu światłem w oczy, on zamrugał, kiedy zaczął łaskotać go piórkiem, głowa psa ruszała się próbując je ugryźć. Zniesmaczeni widzowie nie czekając na śmierć głowy psa zaczęli tłumnie wychodzić z sali. Dziś ta maszyna nazywa się oksygeneratorem i podtrzymuje pozaustrojowo życie ludzkie w czasie operacji na otwartym sercu.

Jeśli mowa również o wartościach i o zagrożeniu ich dla nauki i techniki trzeba zastanowić sie również nad tzw wartościami absolutnymi, czyli niepodlegającymi jakimkolwiek kryteriom, zależnością i relatywizacji. Jedna z nich jest wolność oraz jej pochodna wolność w nauce., jako ta pierwsza nie budzi sprzeciwu ze względu iż każdy człowiek ma zagwarantowana w konctycucji wolność tak z ta druga bywa kłopot. Czy uwolnienie myśli naukowych nie będzie prowadziło do patologii? Największym zagrożeniem w tej materii jest wolność w myśli technicznej, ze względu na to iż właśnie w tej dziedzinie dochodziło do największych nadużyć np eksperymenty wojskowe np wojsko chciało sprawdzić czy marihuana, LSD lub Fencyklidyna (PCP) są coś warte jako broń ofensywna. Więc zaczęli testy na żołnierzach. Między 1955 a 1972 w ośrodku w Edgewood, stan Maryland, młodym chłopcom w mundurach oferowano trawkę, kwas i anielski pył. Okazało się, że są za słabe, by użyć je na wrogu. Wniosek: Myśl techniczna powinna być wolna, ale cele, rozwiązania i zastosowania powinny być poddane ocenie. To stwierdzenie odnosi sie do całości wolności w nauce.

Wyzwania moralne, jakie niesie ze sobą rozwój nauki i techniki oraz ich zastosowań, stanowić powinno bodziec nie tylko do potępień, moratoriow w badaniach, ale przede wszystkim do własnych wyborów, tj. określenia celów, kosztów, granic ryzyka, strategii wobec trudu przewidywania negatywnych skutków.

W latach 70 XX w. powstała pionierska instytucja Office of Technology Assessment która zaczęła zwracać uwagę na to iż rozwój nauki i techniki nie może nieść takich kosztów, strat i ofiar. Do tej pory Ludzie nauki w imię postępu nie przejmowali się faktem iż badanie jest z gruntu nie moralne.

Nieetyczne zachowania naukowców powoduje również "cywilizacyjny pośpiech", który jest niczym innym jak wynikiem iż życie ludzkie ma ograniczona długość. Ponadto wyzwania moralne nie są odporne na transformacje sytuacji, celów i strategii. Wartości zmieniają się w różnych sytuacjach np. napięć i konfliktów, wojny, zagrożeń terrorystycznych, ekologicznych, walki o władzę, nasileń konkurencyjności militarnej, katastrof itp Nie sprzyja to myśleniu wg wartości. Jedyna stabilizacja i równowaga umacnia je, jednak w dzisiejszych czasach jest to nie możliwe.

Pamiętajmy również iż istnieją tzw. tabu (religijne, ideologiczne, polityczne) Które ograniczają dyskusje na różne tematy. Nie podawane są do świadomości publicznej przedsięwzięcia wielkich korporacji światowych ze względu na zagrożenie szpiegostwem przemysłowym, nie dyskutuje się o eksperymentach wojskowych ze względu na bezpieczeństwo państwa. Można porozmawiać o wyzwaniach moralno etycznych w mediach, rozmawia sie o wojnach kosmicznych o klonowaniu, zagrożeniach Internetu, tylko problem jest taki iż rządy nie musza się tym przejmować.

Zagrożenia i zło nie tkwią w nauce czy technice. Zło tkwi w nas - w naszych skłonnościach, ambicjach, przesądach, interesach, w dokonywanych przez nas wyborach wynikających np. z chciwości, żądzy władzy, agresywności, arogancji, głupoty. Na wolnym rynku idei i wartości, innowacji, towarów i usług, wzorców i sposobów wygrywają jednak zazwyczaj najsilniejsi. Na szczęście determinizm nie jest tu pełny i jednoznaczny, pojawiają się i oddziałują na świat nowe idee i pomysły, charyzmatyczne jednostki, instytucje i organizacje. Ważna jest sfera publiczna, oświecenie i edukacja, wolność wyboru, niezależne media i demokracja. Postępująca deifikacja wolnego rynku i biznesu, korupcja władzy, prymitywizacja mass mediów nie ułatwiają myślenia i działania według wyższych wartości. Ale póki się o tym debatuje i podejmuje próby ulepszeń, póty istnieje szansa wykreowania i realizacji jakiejś humanistycznej wersji istnienia i funkcjonowania nauki i techniki.

2. WYBRANI BADACZE ETYKI W POLSCE

Starożytni filozofowie zwracali uwagę na to, że zasady moralne są narzucane słabszym przez silniejszych, przy czym ci ostatni czynią to we własnym interesie. W nowożytności zwracano uwagę na społeczne uwarunkowania zróżnicowania moralnego ludzi.

Chciałbym krótko omówić badaczy etyki w Polsce. Szczególnie skupiając się na badaczach 20w. Polska tradycja filozoficzna sięga początków 12 wieku, jednak etyka nie zajmowała wtedy eksponowanego miejsca, kolejne wieki, m.in.14 wiek to fragmentaryczna rola etyki w Akademii Krakowskiej jako odbicie różnych filozofii europejskich.

Dopiero w 20w. etyka staję się przedmiotem badań.

  1. Przymuszone (prawne)

  2. Nieprzymuszone (moralne)

Pierwsze to te do których spełnienia ktoś rości sobie prawa (np. by oddać mu pieniądze) i drugie, do których prawa rościć sobie nikt nie może (np. przebaczenie komuś winy). Jest to tylko obowiązek podmiotu a niczyje prawo. Postępowanie nieprzymuszone zależne jest od woli podmiotu, jego wolnej nieprzymuszonej decyzji dlatego ma charakter moralny.

Innym polskim badaczem etyki jest

- najwyższy cel człowieka to osiągnięcie szczęścia

- zadaniem etyki jest dociekanie jakie czyny, motywy i zasady zasługują na szacunek a jakie na postawę przeciwną

- dzieli postawy na:

a) czcigodną (godną szacunku, pochwały)

b) haniebną (zachowania odwrotne do postawy czcigodnej)

Autor wyjaśnia swoją teorię na wzorze tzw. „spolegliwego opiekuna”.

Zachowania czcigodne to zachowania zgodne z własnym przekonaniem, kierujące się najwyższym dobrem osób powierzonych opiece szlachetnego, spolegliwego opiekuna odpowiedzialnego za przestrzeganie swoich obowiązków. Życzliwy opiekun nie wykorzysta słabości swoich podopiecznych, nawet wtedy gdy, czyniąc tak ochroniłby własne interesy i ominąłby własne problemy. Nie zdradzi zaufania słabszych, którzy na nim polegają. Człowiek haniebny działa odwrotnie do wskazanego wyżej typu postępowania. Postawa człowieka czcigodnego musi się odnosić do wszelkich kontaktów z każdym człowiekiem i w każdej sytuacji, niezależnie od okoliczności. Ważne jest by czcigodny opiekun stał się wzorem zachowania.

Duży wkład w rozwój myśli etycznej mieli też inni badacze jak np. Maria Ossowska (1896-1974). Autorka prac: „Podstawy nauki o moralności” czy „Motywy postępowania”. Innym etykiem polskim jest też ks. Józef Tischner (1931-2000), który w pracy „Ksiądz na manowcach” wyraża swoje teorie na temat etyki w życiu czy polityce.

3. DOBRE OBYCZAJE W NAUCE

Zbiór zasad i wytycznych. Polska Akademia Nauk, Komitet Etyki w Nauce.
Wydanie trzecie zmienione i uzupełnione, Warszawa 2001

    Po roku 1989, w obliczu powstawania "państwa prawa", różne środowiska zawodowe w Polsce zaczęły tworzyć dokumenty, deklarujące normy i zasady moralne, do przestrzegania których zachęcały, bądź nawet zobowiązywały.
    Wzorem najstarszego Kodeksu etyki lekarskiej, ze słynną przysięgą Hipokratesa, powstawały kolejno: Zbiór zasad etyki adwokackiej i godności zawodu, Etyka zawodowa farmaceutów, Zawodowy kodeks etyczny architekta, Karta etyczna mediów, Kodeks etyczny inżyniera, Dziennikarski kodeks obyczajowy, a także dotyczące środowiska nauczycieli: Kodeks etyki nauczycielskiej oraz "Dobre obyczaje w nauce".

Czym właściwie są "dobre obyczaje w nauce"? Jest to de facto kodeks, świadczy o tym podtytuł "zbiór zasad i wytycznych" Został on stworzony po to aby zwerbalizować zasady postępowania ludzi nauki, jest to nic innego jak zbiór wartości oraz katalog zachowań ocenianych pozytywnie pod względem moralnym. Zwolennicy kodeksów profesjonalnych widzą w nich środek uzupełnienia przepisów prawnych i służbowych, wykształcenia poczucia odpowiedzialności za społeczne następstwa działań zawodowych, promocji nobilitacji zawodu, wzmocnienia więzi profesjonalnych, wreszcie uświadomienia sytuacji konfliktu moralnego i ułatwiania decyzji w sytuacjach konfliktowych.

Tekst Kodeksu jest ściśle neutralny tzn może być przyjęty prze każdego pracownika naukowego bez względu na narodowość, wyznanie religijne czy przekonania polityczne.

Twórcy starali się aby kodeks był na poziome dużego uogólnienia ze względu iż obawiali się aby nie zamienił się on w instrukcje postępowania co mogło by spowodować odwrotny skutek do zamierzonego.


    Dokument "Dobre obyczaje w nauce" jest adresowany do wszystkich, którzy stanowią w Polsce tzw. środowisko nauki, tj. do uczonych, pracowników naukowych oraz nauczycieli akademickich różnych profesji.
    

Rozdział 1

odnosi się do spraw nadrzędnych, którymi powinien kierować się pracownik nauki. "Pracownika nauki obowiązują zasady etyki ogólnoludzkiej, w szczególności dobrych obyczajów w nauce" , które winny obowiązywać we wszystkich jego zachowaniach, a nie tylko w ramach działalności zawodowej. Swego zachowania, sprzecznego z zasadami dobrych obyczajów, pracownik nauki nie może usprawiedliwiać posłuszeństwem ani lojalnością wobec osób trzecich. Pracownik nauki jest zobowiązany przeciwdziałać niewłaściwemu wykorzystaniu osiągnięć naukowych i użyciu ich przeciw człowiekowi. Taka sytuacja zobowiązuje go do przeciwstawienia się służeniu celom niegodziwym, przez odmowę współpracy . Bardzo ważna część "Zasad ogólnych", która porusza problem wolności w nauce, nakazuje pracownikowi nauki bronić tej wolności oraz stanowczo przeciwstawić się ewentualnemu wymuszaniu deklaracji lojalności wobec władz politycznych lub innych, gdyż taka postawa godzi w zasady wolności nauki i powinna spotkać się z protestem środowisk naukowych.

Rozdział 2

    ("Pracownik nauki jako twórca") jest poświęcony zaszczytnemu zadaniu, jakie przychodzi pełnić pracownikowi naukowemu, a mianowicie tworzeniu nauki. Jako pierwszy problem autorzy omawiają zagadnienie prawa autorskiego. Pracownik nauki publikujący wyniki swojej twórczości jest zobowiązany do bezwzględnego "przestrzegania przyjętych w skali międzynarodowej i skonkretyzowanych w prawie państwowym przepisów prawa, zwłaszcza prawa autorskiego". "Z prac opublikowanych drukiem może korzystać pod warunkiem wskazania źródła i wyraźnego rozgraniczenia osiągnięć naukowych własnych i cudzych" . "Pracownik nauki dba o to, aby uznanie za osiągnięcia naukowe przypadło temu, komu uznanie to rzeczywiście się należy" . Główną motywacją pracownika naukowego powinna być pasja poznawcza i chęć wzbogacenia dorobku nauki, zaś celem poznanie prawdy w nauce.
    Jedną z podstawowych powinności moralnych pracownika naukowego winno być prowadzenie badań naukowych w sposób nie uwłaczający godności człowieka i nie naruszający zasad humanitarnych. Badania, których przedmiotem jest człowiek, należy prowadzić zgodnie z przyjętymi zasadami Deklaracji Helsińskiej i jej kolejnymi uzupełnieniam. Dokument zobowiązuje pracowników nauki do rzetelnego przedstawiania wyników swoich badań, uświadamiając im, iż wszelka nierzetelność szkodzi nauce i ludziom. Niewygodnych wyników badań nie wolno ukrywać ani zatajać. Nie należy mnożyć publikacji naukowych (kilkakrotne publikowanie pod zmienionymi tytułami!), w celu upozorowanego wzbogacania swego dorobku). Jeżeli upowszechnienie osiągnięć naukowych usprawiedliwia opublikowanie tej samej pracy w różnych czasopismach, należy powiadomić redakcje tychże i uzyskać ich zgodę, natomiast przy sporządzaniu bibliografii własnych publikacji wszystkie prace publikowane wielokrotnie muszą być wymienione w jednej pozycji .
    Ten bardzo ważny z merytorycznego i etycznego punktu widzenia rozdział kończy się zabawnym, choć mającym uzasadnienie w życiu apelem, by pracownik nauki powstrzymywał się od samochwalczej reklamy!.

Rozdział 3

    ("Pracownik nauki jako mistrz i kierownik") podejmuje problem relacji pomiędzy mistrzem a uczniem, to jest zależności pomiędzy tym, który osiągnąwszy pewne tytularne zaszczyty znalazł się na wysokiej drabinie w hierarchii uczelnianej bądź instytutowej i winien być postrzegany czy określany mianem mistrza, a tymi, którzy pod względem stopni naukowych stoją od niego niżej. Autorzy domagają się, aby mistrz: 1) grupował wokół siebie adeptów nauki jedynie na podstawie bezstronnej oceny ich kwalifikacji intelektualnych, 2) ujawniał i zwalczał wszelkie przejawy protekcjonizmu, korupcji i dyskryminacji, 3) unikał autokratycznych form kierowania pracą zespołu, 4) nie popierał i nie ułatwiał drogi do świata nauki osobom nie mającym odpowiednich kwalifikacji naukowych i moralnych, natomiast obowiązkiem pracownika nauki jako mistrza i kierownika względem swoich współpracowników jest wyszukiwanie i otaczanie (. 18).

Rozdział 4

1. Jedną z podstawowych powinności moralnych, jaka stoi przed nauczycielem, jest sumienne wykonywanie swych zadań dydaktycznych i wychowawczych wobec studiującej młodzieży. Powinno się to wyrażać dbałością o ustawiczne doskonalenie jakości nauczania, rozwijaniem samodzielności myślenia studentów, szanowaniem ich prawa do swobodnego wyrażania opinii, także w kwestiach naukowych, ocenianiem każdego studenta sprawiedliwie i na podstawie jego osiągnięć (4.3, s. 21).
    Autorzy zdecydowanie przeciwstawiają się czerpaniu jakichkolwiek korzyści, wynikających z dominującej wobec studenta i jego rodziców pozycji nauczyciela akademickiego. Mocno artykułują też problem przyjmowania wynagrodzeń (w różnych formach), udzielania płatnych korepetycji czy pisania studentom prac dyplomowych (4.9, s. 22).

Rozdział 5

traktuje o funkcji pracownika nauki, jako opiniodawcy "Pracownik nauki wyraża swą opinię o cudzej pracy i dorobku naukowym wnikliwie, bezstronnie i konkretnie, zwracając uwagę, iż jest on szczególnie odpowiedzialny za rzetelne i obiektywne opiniowanie prac doktorskich i habilitacyjnych" (5.2, s. 23). Formułuje się również postulat, by w swej działalności opiniodawczej i krytycznej pracownik nauki kierował się zaleceniami sumienia oraz normami prawa, a także brał pod uwagę wskazania, płynące z zaleceń wyrażonych w niniejszym zbiorze wytycznych (5.6, s. 24).

Rozdział 6

został poświęcony roli pracownika nauki jako eksperta. "Pracownik nauki podejmuje się opracowania ekspertyzy lub jej części tylko w zakresie swojej specjalności i tylko wtedy, kiedy może ją oprzeć na odpowiedniej wiedzy i doświadczeniu" zaś "przy opracowaniu ekspertyzy pracownik naukowy nie sugeruje się oczekiwaniami zleceniodawcy i nie dopuszcza, aby presja zleceniodawcy wywarła wpływ na merytoryczną zawartość ekspertyzy" (6.1 i 6.4, s. 25).

Rozdział 7

mówi o tym, że przy podejmowaniu popularyzowania wiedzy pracownik naukowy winien pamiętać, że wiadomości, które upowszechnia muszą być wiarygodne, a nade wszystko respektujące prawo człowieka do prawdy. Autorzy przestrzegają "pracowników nauki jako krzewicieli wiedzy" przed pseudonaukowością, chroniącą się za parawanem naukowej frazeologii (7.1, s. 26).

Rozdział 8

określa miejsce pracowników nauki w społeczeństwie i wspólnocie międzynarodowej. Autorzy uznają, iż w miarę swoich zainteresowań i możliwości osoby te powinny wykorzystywać swoją wiedzę, intelekt i autorytet w praktycznej działalności dla dobra społecznego i międzynarodowego (8.1, s. 27). Podejmując się pełnienia funkcji w kolegiach i gremiach uczelnianych, lokalnych, krajowych i zagranicznych, powinni dawać priorytet dobru nauki, a potem instytucji naukowej, którą reprezentują. Autorzy rozdziału uwrażliwiają pracowników, że muszą być świadomi zagrożeń płynących z przeprowadzania eksperymentów biologicznych i wprowadzania nowych technologii bez uwzględniania moralnej oceny ich możliwych konsekwencji dla przyszłych pokoleń (8.4, s. 27).

Appendix

zawiera zestawienie bibliograficzne wybranych pozycji literatury, głównie anglojęzycznej, związanej z poruszanymi zagadnieniami.
    Na zakończenie zamieszczono wykaz znanych nazwisk z różnych dziedzin nauki polskiej, uznanych autorytetów, którzy weszli w skład Komitetu Etyki w Nauce Polskiej Akademii Nauk. Kadencje tych komitetów obejmują lata: 1993-1995, 1996-1998 oraz 1999-2002. Wśród tego gremium znalazły się nazwiska profesorów z Krakowa: Adama Bielańskiego (fizykochemia ciała stałego), Romana Ciesielskiego (inżynieria lądowa, mechanika budowli), Stanisława Waltosia (nauki prawne, postępowanie karne) oraz Andrzeja Zolla (prawo karne).


    Otrzymaliśmy niezwykle interesujący, jak dotąd jedyny w Polsce, dokument, zawierający zbiór norm, zasad, postulatów i wytycznych, których adresatem jest "środowisko ludzi nauki". Wielość poruszonych dziedzin ich działania, aspekt moralny, postulatywny charakter, daleki od pouczania i demagogii każe uznać go za dokument ze wszech miar potrzebny. Choć treść tego dokumentu nie zastąpi podręczników etyki ani nie da gwarancji, że postulowane w nim normy postępowania będą przestrzegane, to jednak fakt istnienia takiego dokumentu uświadomi środowisku naukowemu w Polsce pewne podstawowe problemy, związane z wykonywaniem ich zawodu i przyczyni się do utrzymania solidności i rzetelności nauki, zabezpieczy etos uczonego i zaufanie społeczne do nauki .
    Do tych stwierdzeń dodam następującą uwagę: osobom, które zawsze postępowały według pewnych zasad życia i postępowania, żaden kodeks moralny nie jest potrzebny, zaś osobom z gruntu nieetycznym żaden zbiór przepisów i pouczeń nie zda się na nic, bowiem poprzez taki zapis nie można nikogo uczynić prawym. Jednakże świadomość istnienia pewnych ustaleń i reguł, prawd i zasad, które, mogą sprawić wiele dobrego - zatem świadomość istnienia i funkcjonowania takiego Kodeksu zachęci do refleksji, a może nawet do zweryfikowania własnej drogi.
    Kodeks "Dobre obyczaje w nauce" jest jedną z dróg prowadzących do moralnego odnowienia "stanu nauczycielskiego" (w szerokim rozumieniu tego określenia), od czego przecież nie jest wolne żadne środowisko.

4. ZŁE OBYCZAJE

Przejdę teraz do omówienia złych obyczajów, czyli wszelkich zachowań nieetycznych występujących szerokim łukiem w nauce. Zarówno ze strony pracowników nauki jak i studentów a także firm około naukowych. Zachowania patologiczne występujące w nauce to także wpływ patologii społecznych, dzisiejszej „pogoni za pieniędzmi”, zjawiska „rat race” czy postępującej masowej globalizacji.

Wśród złych zjawisk w nauce wyróżnić możemy:

4.1 Plagiat i autoplagiat

Pierwsze określenie oznacza skopiowanie cudzej pracy/pomysłu (lub jej części) i przedstawienie pod własnym nazwiskiem. Drugie określenie to powtórzenie wcześniejszych utworów (lub ich znaczących fragmentów), tego samego twórcy . Najczęściej w celu powiększenia dorobku naukowego.

Walka z tymi zjawiskami powinna być bezwzględna. W Stanach Zjednoczonych znany jest przypadek profesora, który ukradł własnej doktorantce wieloletni efekt jej prac badawczych warty miliony dolarów. Sąd nakazał wypłacenie pracownicy odszkodowania w wysokości miliona dolarów przez uniwersytet. W Anglii i USA za plagiat dostaję się kilkuletnie wyroki.

W Polsce natomiast plagiaty są zmorą uczelni. Bezkarność studentów i pracowników jest bardzo duża. Zamiast wyciągać wobec nich surowe konsekwencje i maksymalnie upubliczniać wykryte sprawy, uczelnie tuszują je traktując jako niewygodne, źle świadczące o wizerunku uczelni bez próby wybielenia się w oczach środowiska naukowego.

Np. Dziennikarze Gazety Wyborczej oskarżyli Mirosława Krajewskiego (historyka) o plagiat jego pracy habilitacyjnej. Ustalono że faktycznie to zjawisko miało miejsce. Po 2 latach wyjaśniania postępowanie zostało umorzone, profesor został „zawieszony” co w praktyce oznacza tyle, że nie musi przychodzić do pracy a i tak otrzymuje 100% pensji. To taki urlop naukowy na poratowanie reputacji.

4.2 „Patchwork plagiarism”

„Patchwork plagiarism” czyli kompozycja pracy składającej się z kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu akapitów z tekstów innych autorów, tzw. praca zszywana z łatek . Z jednej strony to jawny przykład plagiatu, z drugiej to prace które nic nowego nie wnoszą w naukę. Są to typowe prace pisane wyłącznie dla osiągnięcia tytułu, zdobycia dyplomu. Moralnie nieetycznym jest tworzenie bezwartościowych prac pisanych z pobudek własnych korzyści prywatnych, bez uwzględnienia realnych potrzeb społeczeństwa jako powszechnego dobra społecznego ogółu.

4.3 Nielegalne badania

Nielegalne badania - czyli badania łamiące zasady prawne danego kraju bądź zapisy prawne wszelkich dokumentów mówiących o zasadach badań naukowych.

Badania tego typu powinny być piętnowane przez środowiska naukowe. Ciągle jednak, toczą się spory wokół zagadnień genetyki i embriologii. Zjawisko badań ludzkich zarodków i kopiowania ich, wywołuje burzliwe dyskusje. Z jednej strony stanowisko negatywne m.in. Kościoła jako zagrażające ludzkiej godności z drugiej storny aprobaty tego typu doświadczeń jako przyszłości rozwoju biologii i szansy na zwalczenie wielu obecnie nieuleczalnych chorób.

Przykład tego typu badania to tworzenie hybryd zarodków ludzko-zwierzęcych. Które mają ograniczyć do minimum używanie ludzkich zarodków pobieranych od kobiet komórek jajowych i eksperymentowania na nich co kończy się zabiciem tych komórek, czyli potencjalnie wczesnych faz ludzkiego organizmu. Hybryda zarodka ludzko-zwierzęcego polega na zastąpieniu komórki jajowej kobiety - komórka zwierzęcą blisko spokrewnionych z nami ssaków jak królików czy krów. Następnie wyjęcie jądra komórkowego komórki zwierzęcej i umieszczenie w komórce zwierzęcej jądra ludzkiej komórki np. ze skóry. W ten sposób powstaje zarodek ludzko-zwierzęcy na którym miałyby być prowadzone badania. Utrzymano tego typu zarodki hybrydowe 3 dni przy życiu. Organizacja brytyjska HFEA zabroniła umieszczania tego typu zarodków w macicy kobiety lub macicy krowy czy królika oraz ograniczyła czas hodowania tej hybrydy w warunkach laboratoryjnych do 14 dni. Badać można tylko zachowania i rozwój komórek macierzystych (różnicujących) których powstanie jest kluczowym celem współczesnej genetyki jako materiału do tworzenia wszelkiego typu narządów danego człowieka.

4.4 Fałszerstwa wyników badań

Fałszerstwa wyników badań - kolejny przykład nieetycznego postępowania badaczy i pracowników.

Fałszerstwa wynikają z chęci osiągnięcia szybkiego sukcesu, sławy ale przede wszystkim lenistwa i małej wiedzy badacza. Otóż często badania są sfingowane pod własne hipotezy założone w danym badaniu. Aby były one zgodne z teorią głoszoną przez naukowca.

Np. Znana jest sprawa południowokoreańskiego weterynarza Woo Suk Hwang'a. Który w roku 2004 ogłosił, że potrafi klonować zarodkowe komórki macierzyste . W 2005 roku przedstawił prace w której rzekomo udowodnił że klonowanie komórek macierzystych jest możliwe dla każdej z istniejących osób. Wywołało to entuzjazm badaczy na całym świecie. Gdyż zakończyłoby to problem transplantacji narządów i wyleczenie wielu chorób dotąd nieuleczalnych. W listopadzie 2005r. zaczęły się problemy Hwang'a gdyż jego współpracownik zerwał wszelkie kontakty i badania z nim mówiąc o nielegalnym pobieraniu zarodków ludzkich do badań w postaci płacenia za komórki jajowe dawczyń. Zaczęto przypatrywać się dokładnie jego działalności badawczej i okazało się że wszystkie jego badania są wielkim kłamstwem do czego sam się przyznał w 2006 roku. Pozbawiono go profesury, oskarżono o niewłaściwe wykorzystanie 3mln dolarów, a także pogwałcenie przepisów bioetyki.

4.5 Niejasność wyników badań

Niektórzy badacze utrudniają zrozumienie swoich teorii poprzez trudny język, którym rzekomo chcą wyjaśnić dane zjawisko badawcze. Być może jest to nieświadome, jednak nauka ma służyć ogółowi społeczeństwa a utrudnianie zrozumienia jej komukolwiek jest nieetyczne. Pisanie trudnych rzeczy w łatwy sposób daje szansę na zainteresowanie nowych badaczy danym zjawiskiem i rozwijanie nowych gałęzi czy pół badawczych dyscypliny.

Używanie terminów naukowych „na siłę” w celu tworzenia enklaw niedostępnych dla nikogo innego powinno być piętnowane. Czasy współczesne, coraz szybsze, powinny dać szansę szybkiego zrozumienia i przekazu informacji. To że dany artykuł brzmi naukowo, niezrozumiale i należy go czytać z ze słownikiem najtrudniej brzmiących synonimów nie ma nic wspólnego z etycznym podejściem naukowca do rozwoju nauki i jej upowszechnienia.

4.6 Nieefektywne grupy badawcze

Zdecydowana liczba naukowców to indywidualiści, osoby które jasno wyrażają swoje poglądy i twardo się ich trzymają. Największa liczba badań efektywnych to badania tworzone przez nich indywidualnie lub w określonych i stworzonych przez nich samych grupach badawczych. Najczęściej bliskich kolegów którzy potrafią ze sobą pracować i łączy ich określony wspólny cel.

Od momentu tworzenia zjednoczonej Europy, widoczna jest moda na tworzenie zespołów grup badawczych, których skład tworzony jest niejako na siłę. Otóż organizowanie tych grup ustalane jest wg kryterium równouprawnienia płci jak i narodowości. Nie uwzględniając najważniejszego celu jakim jest skuteczność tworzenia dla odkryć naukowych. Grupy tego typu charakteryzują się najszerszym przekrojem narodowościowym ludzi, którzy nie znają swoich dokładnych pól badawczych, a co dopiero nie potrafiących ze sobą współpracować. Moda na mieszanie kobiet i mężczyzn w grupie badawczej jako formy równouprawnienia czy równości narodów jest nieetyczne w przypadku gdy zapomina się o samej nauce i jej rozwoju. Czy nie lepiej tworzyć grupy zgranych badaczy, mających doświadczenia w pracy danego zespołu niż sztucznych, marketingowych zlepków narodowościowych, które tylko na plakacie wyglądają nowocześnie bo są tolerancyjne, modne. Czyż nie ważniejszy jest skuteczny efekt ich współpracy? A przede wszystkim rozwój nauki.

4.7 Nieuczciwe wykorzystanie grantów

Granty czyli finansowanie danego przedsięwzięcia, projektu badawczego. Marnotrawstwo środków pieniężnych, które nie są wykorzystane zgodnie z założeniami wniosku o grant jest nieetyczne, tak samo jak wykorzystanie go na prywatne cele, np. kupno samochodu przez profesora. Również pobieranie pieniędzy od ludzi za efekt badań do którego przyznano grant jest niezgodne z zasadami. Chyba że korzyści finansowe danego badania są przewidziane we wniosku. Przykładem tego typu patologii jest wspomniany wcześniej Woo Suk Hwang, który zmarnował 3mln dolarów. W realiach polskich też spotykamy takie przypadki, m.in.:

Genetyk z Collegium Medicum prof. Jerzy Trojan, genetyk, przeprowadzał badania na dzieciach chorych na raka dla których rzekomo stworzył szczepionkę na raka mózgu. Jeździł po Polsce i oferował terapie za 16 tysięcy złotych rodzicom chorych dzieci. Wiele rodziców płaciło myśląc że terapia jest skuteczna. Prof. Na badania dostał grant w wysokości 300 tysięcy złotych, nie wolno mu było pobierać jakichkolwiek pieniędzy za swoje badania naukowe od pacjentów. Profesor Trojan ukrywa się w swoim drugim domu we Francji zasłaniając się ciężką chorobą i powrotem najwcześniej za 2 lata do Polski. Kolejny raz okazało się że nieetyczne zachowanie może być bezkarne.

4.8 Wieloetatowość akademicka

Czyli piastowanie wielu etatów w różnych uczelniach, a także firmach jednocześnie przez pracownika naukowego. Osoba taka pobiera pensję z każdego miejsca zatrudnienia. Solidna praca dydaktyczna w jednej uczelni zabiera dostateczną ilość czasu, a co dopiero praca na 3 czy 4 etatach. Znany jest rekordzista mający 17 etatów równocześnie. Główną przyczyną tego typu zachowania jest chęć zysku ponad wszystko. A także uzyskanie tytułów naukowych tylko z tej przesłanki bez uwzględnienia roli pracownika naukowego jako osoby, której działalność ma być ideą odkrycia prawdy dla społeczeństwa.

4.9 Stagnacja

Dla wielu osiągnięcie zamierzonego, bądź najwyższego tytułu to cel jedyny. Otrzymanie własnej katedry i stabilizacji zawodowej pracowników naukowych nie zwalnia ich z dalszej intensywnej pracy badawczej. To zajmowanie miejsca innym, którzy chcą odkrywać i realizować nowe badania.

4.10 „Kolesiostwo”

„Kolesiostwo” czyli kolokwialne określenie na wzajemne popieranie się ludzi powiązanych ze sobą zażyłością, jakimiś układami w celu osiągnięcia pewnych korzyści, najczęściej zdobywanych w sposób nieuczciwy. Zdania w stylu: Koledze nie załatwisz? Albo: Ze względu na stare czasy? Itp. Zawiłości okresu PRL, ale nie tylko, także czasów współczesnych, nepotyzmu i innych podobnych zjawisk wpływają na kształtowanie się na niektórych uczelniach zażyłości o negatywnym stosunku. Obsadzanie etatów znajomymi, a nie ludźmi którzy dbać będą o rozwój nauki i idee szerzenia prawdy w społeczeństwie jest mocno nieetycznym. Należy rozbijać i piętnować tego typu zachowanie, które ogranicza szanse dla ludzi kompetentnych pracowników.

4.11 Inna partia - inna nauka?

Czyli akceptacja dokonań danego pracownika, tylko wtedy jeśli jest z tego samego obozu politycznego co ja. Szczególnie jest to widoczne na kierunkach humanistycznych. Szereg artykułów to nie rozprawy naukowe ale rozprawy z przeciwnikami politycznymi.

4.12 Łapówkarstwo

To dzisiaj duży problem ogółu społeczeństwa. Szereguje ludzi na tych których stać sobie załatwić i tych których nie stać dlatego nie mają. To zachowanie nieetyczne i niehonorowe zarówno dawać łapówki czy też brać. W nauce ten precedens odnosi się do dawania prezentów i pieniędzy za zdanie egzaminu, aprobatę pracy magisterskiej czy doktoranckiej. Lekarstwem musi być 100% wykrywalność i surowe karanie obu stron.

4.13 „Karieryzm” i egoizm

Stawianie własnego celu nad naukę. Pojęcie „karieryzmu” ma ścisłe powiązanie ze stagnacją. Osiągnięcie najwyższego szczebla celem nadrzędnym. Egoizm odnosi się też do uznawania tylko swoich twierdzeń i tez. A także blokowanie dostępu innym do nauki, badań z zazdrości ale także strachu utraty stanowiska.

4.14 Bezinteresowna zawiść

Z różnego rodzaju pobudek, zazdrości, niechęci do danej osoby, być może wypływających z takiego, a nie innego charakteru. Tzw. „podkładanie kłód pod nogi” z błahych przyczyn, nie uzyskując w tym celu żadnej korzyści prócz zadowolenia z podjętych działań zniszczenia danej ofiary.

4.15 Brak reakcji na działania nieetyczne

To także zachowanie mocno nieetyczne, które powinno być piętnowane. W dobrym zwyczaju powinna być krytyka i zwalczanie złych zachowań oraz promocja dobrych, pozytywnych zachowań. Częstą przyczyną braku reakcji na złe zjawiska jest hierarchia zależności na uczelniach. Zwrócenie uwagi lub zgłoszenie jakiegoś nielegalnego precedensu wiąże za sobą zemstę i najczęściej mobbing (prześladowanie podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy) co kończy się zwykle zmianą pracy lub jej utratą.

4.16 Kupię/ Sprzedam

Precedens kupowania i sprzedawania prac licencjackich i magisterskich upowszechnił się w momencie zwiększonej liczby studiów zaocznych. Na pewno z własnego doświadczenia wiecie, że najczęściej studenci zaoczni pracują. Mając wypełniony czas nie tylko w tygodniu pracą zarobkową, ale także weekendy zajęciami na uczelni. Wiadomo też, pisanie prac tego typu nie jest rzeczą prostą i oczywistą. Aby napisać dobrą pracę naukową należy poświęcić sporo czasu. A co jeśli tego czasu nie mamy? „Lekarstwem” na te dolegliwości są oferty napisania pracy lub sprzedaży własnej już obronionej pracy naukowej. Sytuacja dzisiaj w tej sprawie to efekt rozbudowanego rynku ofert kupna i sprzedaży. Należy bezwzględnie karać osoby, które w taki sposób chcą zdobyć dyplom. Badania i programy antyplagiatowe powinny wyłapywać tego typu zachowania. Aby tytuł magistra czy doktora posiadał prestiż mentalny, a nie finansowy. Dzisiaj podział absolwentów uczelni wytwarza dwa rodzaje magistrów, tych prawdziwych, którym należy się tytuł oraz kupionych.

4.17 Ściąganie

Plaga nie tylko uczelni wyższych, ale przede wszystkim szkół niższego szczebla. Należy wyciągać konsekwencje z tego nielegalnego działania, które w USA jest przestępstwem, a w Polsce sposobem prześlizgnięcia się przez kolejną klasę czy rok studiów. Oceniać należy wiedzę a nie umiejętności ściągania na testach.

5. ZJAWISKO MCDONALDYZACJI

Czyli globalizacja, nastawienie na szybki zysk i marketing. Oferowanie małowartościowego, łatwo dostępnego produktu niczym „junk food” sieci McDonald's (przykładu restauracji typu Fast food).

5.1 Cechy mcdonaldyzacji:

W czasach dzisiejszych większość działań ogranicza się do osiągnięcia szybkiego zysku. Dlatego na każdym kroku widzimy marketingowe zabiegi manipulacyjne. Wszelkiego typu badania efektywności danego produktu czy przedsięwzięcia. Przewidywanie sprzedaży, kalkulacyjność: to się opłaca a tamto nie. Wszelkie sfery w których przebywamy i mamy kontakt starają się nami manipulować, czy to Kościół, massmedia czy nawet oferty studiów, które obiecująco wyglądają tylko na plakatach. To zjawisko nie omija także życia naukowego.

5.2 McDONALD'S NA UNIWERSYTECIE

Brak czasu kadry naukowej dla studentów. Także gorszy produkt z powodu braku czasu.

6. PROFILAKTYKA W NAUCE

6.1 strategia działań na rzecz patologii w nauce

6.2 Cztery działania profilaktyczne:

6.2.1 wyodrębnienie strefy odnowy i odbudowy

Należy określić, co wypada zachować i ochraniać gwoli trwania w swej tożsamości. Jest to pewna część kręgów kompetencji merytorycznej oraz znaczna liczba małych grup pracy naukowej. Określenie tego, co wypada zostawić w spokoju, pozwala rozeznać się w zasięgu aktywów i pasywów podejmujących się dzieła odnowy i odbudowy życia naukowego w naszym kraju.

Granice i zawartość strefy działań odbudowy i odnowy należy wyznaczyć przez posłużenie się kryterium ważności różnych pól i składników strefy życia naukowego dla rozwoju „naukowej perspektywy świata”- dla doskonalenia formy i rezultatów gry o prawdę naukową jako gry o sukcesy epistemiczne(poznawcze). Chodzi zatem o tak pojmowaną i taktowaną strefę działań odnowy i odbudowy, w której chodzi o działalność naukową sensu proprio(w znaczeniu właściwym). Nie może w tych granicach być niczego, co jest wprawdzie nauką nazwane, ale nie jest nią substancjalnie i funkcjonalnie.

6.2.2 obszary pól problemowych

6.2.3 realne szanse dla dobrze wybieranych

Młodym ludziom, z odpowiednimi charakterami intelektami oraz odpowiednią motywacją do pracy naukowej, należy stworzyć realne szanse do wejścia w skład personelu teatru życia naukowego. Polityka oszczędzania na nauce jest polityką niemądrą i antynarodową. Oszczędzanie polega na ograniczaniu dopływu ludzi nadających się do pracy naukowej. Ciągłość pokoleniowa w teatrze życia naukowego powinna łączyć się z procesem reprodukcji rozszerzonej, jak też z realną możnością dobrego wybierania spośród dużej liczby kandydatów do nauki jako „zawodu i powołania”. Dobre wybieranie łączy się z uwzględnieniem kryteriów merytorycznych wedle reguły wielości pól problemowych nie zaś wedle reguły cechowego patentu dyscyplinowego. Źle dobrani adepci stają się później złymi profesorami, którzy fatalnie kształcą i wychowują adeptów, także źle dobranych

Wytyczne do wyłaniania kandydatów do roli uczonego z uprawnieniami mistrzowskimi:

Adept powinien przyjmować ideę uczonego jako „człowieka z mocnym kręgosłupem”.

6.2.4 nowa formuła „krążenia elit”

Dobrzy profesorowie powinni jak najdłużej, z powodzeniem dla nauki i nauczania, odgrywać swoje role. Jeśli mowa o Krążeniu elit to chodzi o 3 sprawy

1. szybsze dochodzenie do elit kręgów kompetencji merytorycznej ludzi, stosunkowo młodych, których intelekt i charakter ukształtowane zostały w stylu pracy naukowej wyznaczonej "linia badawczego myślenia problemowego"

2.

7. Plagiat.pl

Od roku 2002, gdy na rynku pojawił się program plagiat.pl, idea jego powstania było chęć przezwyciężenia nieuczciwości wśród studentów, doktorantów oraz pracowników naukowych. Plagiat.pl umożliwia kontrole dokumentów pod kątem ich podobieństwa do tekstów znajdujących się w jego bazie danych oraz w zasobach internetowych baza danych, zawiera teksty wprowadzone do Systemu (są to prace dyplomowe powstające na danej uczelni), w związku z czym korzystanie z niego daje pewność, że teksty obronionych prac nie zostaną powtórnie wykorzystane. Z informatycznego punktu widzenia, rozwiązanie to oznacza możliwość stworzenia ogólnopolskiego systemu antyplagiatowego, chroniącego oryginalność wszystkich powstających w Polsce prac dyplomowych, a także innych tekstów, które uczelnie zdecydują się wprowadzić do bazy, np.: prac seminaryjnych, artykułów naukowych, doktoratów czy habilitacji. Idea piękna, lecz w myśl zasady Polak potrafi, z łatwością da sie oszukać program. Efekt? na 850 prac sprawdzonych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie - 0 plagiatów, nawet jeśli złapie sie kogoś na plagiatowaniu zawsze można powiedziec iż zapomniało dać sie w tym miejscu przypis.

8. WOLNOŚĆ I SŁUŻEBNOŚĆ NAUKI

WOLNOŚĆ:

SŁUŻEBNOŚĆ:

9. PODSUMOWANIE

Staraliśmy się przedstawić pojęcie etyki i etyki w nauce. Skupiliśmy się na problemach moralnych i wartościach. Krótko omówiliśmy przedstawicieli etyki wśród badaczy w Polsce. Staraliśmy się naświetlić działania na rzecz popularyzacji etyki jak i przykłady złych obyczajów w etyce. Naszym celem było przedstawienie jakie zagrożenia niesie za sobą brak etyki w nauce. Uwidoczniliśmy też zależność sytuacji państwa i stanu społeczeństwa na rozwój etyki w życiu naukowym. Wskazaliśmy że wartości zmieniają się w obliczu napięć i konfliktów. Dynamika dzisiejszych czasów, globalizm i chęć osiągnięcia zysku w jak najkrótszym czasie nie sprzyja zachowaniom etycznym, wręcz odwrotnie, sprzyja rozwojowi patologii.

Choć to trudne, ale należy starać się jak najmocniej zwalczać i piętnować zachowania nieetyczne. Z drugiej strony, promować zachowania i postawy etyczne, które powinny stać się podstawowymi cechami każdego pracownika naukowego ale przede wszystkim każdego honorowego człowieka.

Spis treści

BIBLIOGRAFIA:

  1. Baszkiewicz Jan: O społecznych uwarunkowaniach patologii etycznych w nauce. Nauka 2001, nr 4, s. 95-102

  2. „Dobre obyczaje w nauce” - zbiór zasad i wytycznych. http://www.paleo.pan.pl/documents/Kodeks_Etyczny_PAN.pdf

  3. Brzeźiński Jerzy: Czy godząc się na nadużycia w nauce postępujemy etycznie. Nauka 2001, nr 4, s. 103-109

  4. Dylus Aniela: Komercjalizacja nauki. Implikacje etyczne. Nauka 2002, nr 1, s. 126-139

  5. Goćkowski Janusz: O czterech działaniach profilaktycznych. Nauka 2001, nr 4,
    s.109-118

  6. Suchanek Lucjan: Zwalczać schorzenia w życiu naukowym można i należy. Nauka 2001, nr 4, s. 119-124

  7. Szczepański Marek S.: McDonald's w uniwersytecie. Nauka 2002, nr 1, s. 162-167

  8. Zacher Lech W.: Nowe możliwości nauki i techniki jako wyzwanie moralne. Nauka 2002, nr 1, s.140-154

  9. Żydowo Mariusz M.: Pytania o dokonaną i postępującą globalizację. Nauka 2002, nr 1, s. 123-125

  10. http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2601374.html

  11. http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35594,7530440,Dyskusja_o_plagiacie__Jak_oszukuja_nas_naukowcy.html

  12. http://www.sjp.pl/co/kolesiostwo

  13. http://pl.wikipedia.org/wiki/Woo_Suk_Hwang

  14. http://wyborcza.pl/1,75478,7167027,Plagiaty___wstydliwa_uniwersytecka_przypadlosc.html

  15. http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,95986,5134187.html?as=1&ias=2&startsz=x

24



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
etyka zawodowa pracownika socjalnego, Nauki o Rodzinie, N AUKI I NAUKI, PRACA SOCJALNA I POMOC SPOŁE
Etyka utylitaryzmu-folia, cOś do NaUkI, Filozoficznie
Etyka personalizmu tomistycznego, cOś do NaUkI, Filozoficznie
Etyka-tezy, teologia skrypty, NAUKI HUMANISTYCZNE, FILOZOFIA
Historia filozofii starożytnej, Nauki praktyczne - etyka i polityka, Nauki praktyczne: etyka i polit
Czy etyka blokuje postęp nauki
Etyka katolicka a zagadnienia nauki i medycyny Przegląd Powszechny 1937 04 t 214
Prez etyka materiały1
Prez etyka materialy7
Nauki o zarzadzaniu cz 8
Etyka Taternika
etyka 1
Etyka 12
ETYKA ZAWODOWA MASAŻYSTY
Etyka (1) istota, mity
etyka test
(1) Wprowadzenie do nauki o finansach 1id 778 ppt
2 Etyka a badania na zwierz Ľtachid 20330 ppt

więcej podobnych podstron