Filmowa linia otwocka
Opublikowano: piątek, 25, październik 2013 10:11
Jacek Kałuszko
To się zdarza. Patrzysz na ekran i rozpoznajesz znajome miejsca. Czasem nawet jesteś świadkiem, jak zjawia się ekipa filmowa i kręci sceny, które potem oglądamy w kinie lub telewizji
Przewertowałem „Linię”, rozmaite źródła, strony internetowe, wreszcie sięgnąłem do własnej pamięci, żeby przypomnieć, gdzie, co i kiedy trafiło na ekrany z naszych okolic. Zdaję sobie sprawę, że poniższy spis jest wielce niepełny, ba, może nawet w częściach niekoniecznie prawdziwy. Tu odwołuję się do czytelników, aby mnie skorygowali, uzupełnili, i razem dopisali dzieje „filmowej linii otwockiej”.
„Gałczyn” przed kamerą
Otwock zaistniał w filmie fabularnym jeszcze przed wojną. W 1935 r. na schodach Domu Zdrojowego, znanego dzisiaj jako Liceum im. Gałczyńskiego nakręcono sceny do filmu „Manewry miłosne” (reż. Konrad Tom) z całą plejadą ówczesnego kina: Tolą Mankiewiczówną, Lodą Halamą i Aleksandrem Żabczyńskim. Rok później reżyser wrócił w to samo miejsce, aby kręcić sceny do filmu „Ada, to nie wypada” z Lodą Niemirzanką. Na następne artystyczne wydarzenia trzeba było czekać 20 lat. W 1957 r. pojawił się w Otwocku Tadeusz Fijewski. Kręcono „Inspekcję pana Anatola” w reżyserii Jana Rybkowskiego. Aktora filmowano na bazarku przy ul. Andriollego, skąd widać było napis na bramie posesji pana Jarząbka „Soir de Paryżew”. Paryżew - fikcyjne miasto, miało nawet hotel mieszczący się w kinie „Promyk”.
07 zgłasza się nad Świdrem
Potem długo nie działo się nic, i dopiero wróciliśmy na plan filmowy w 1983 r., w miniserialu telewizyjnym „Szaleństwa panny Ewy”, kiedy to przyjaciółka głównej bohaterki ląduje w otwockim szpitalu przeciwgruźliczym. Ten odcinek miał nazwę bodajże „Wtorek” i oprócz Otwocka „zagrał” tam jeszcze Karczew.
W latach osiemdziesiątych Otwock gościł ekipy filmowe pracujące nad innymi produkcjami. Kręcono u nas fragmenty „Mistrza i Małgorzaty" (1988) w reż. Macieja Wojtyszki z Gustawem Holoubkiem i Władysławem Kowalskim. Wykorzystano wtedy wnętrza otwockiego Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Filipowicza.
Rok później byliśmy świadkami powstawania trzymającego w napięciu "Konsula" (1989) z Piotrem Fronczewskim w roli głównej. Była to komedia kryminalna oparta na autentycznym życiorysie Czesława Śliwy, największego oszusta PRL. Tu pamiętna scena jak Fronczewski - filmowy Czesław Wiśniak vel Jacek Ben Silberstein - przyjeżdża do Otwocka, udając bogatego Żyda cudem ocalonego z otwockiego getta. Wysiada na dworcu PKP w Otwocku i zabiera się taksówką (Jerzy Bończak) do Karczewa. Przy okazji wyłudza od niego całkiem pokaźną sumkę pieniędzy. A karczewiak w jednej scenie konstatuje: „Tu nic innego się nie da robić, tylko można w karty grać i w palnik dawać". Czy to nadal aktualne?…
W tych czasach zawitał też serial „07 zgłoś się”. Nad Świdrem kręcono scenę pościgu dużym Fiatem w odcinku „300 tysięcy w nowych banknotach". Jeden z odcinków serialu „Dom” (1980-2000) Jana Łomnickiego w sporej części kręcony był w Otwocku. Bohaterka Basia leczyła się w otwockim sanatorium, w kilku scenach „załapał” się tez dworzec PKP. W odcinku 5: „Ponad 200 czwartków" z 1980 r. jest scena nad Świdrem gdzie w oddali widać most kolejki wąskotorowej. „Dom” był też kręcony w Józefowie na ul. 3 Maja.
W „Kronice wypadków miłosnych” (1985) Andrzeja Wajdy widzimy świderskie „świdermajery” przy ul. Wierzbowej. Jeden z domów ma charakterystyczną basztę. Kręcono też w Aninie przy ul. Trawiastej 4, willę drewnianą „Śnitówka” zbudowaną dla rosyjskiej rodziny Snitko-Pleszko.
„Rozmowy kontrolowane" (1991) Sylwestra Chęcińskiego były kręcone w domu przy zbiegu ul. Portowej i Łukasińskiego - scena z Ireną Kwiatkowską, filmową Lusią, ciotką prezesa Ochódzkiego.
„Generał, pułkownik i cywile
Lata dziewięćdziesiąte - zmiana ustroju, rozliczenia, historie, o których nie mogło kino opowiadać wcześniej, sprowadziły filmowców do Otwocka, aby kręcić „Pierścionek z orłem w koronie” (1993) Andrzeja Wajdy. „Zagrała” tam dawna apteka przy ul. Żeromskiego, obecnie filia biblioteki, a kilka lat potem w „Pułkowniku Kwiatkowskim" (1996) Kazimierza Kutza oglądaliśmy m.in. Marka Kondrata i Zbigniewa Zamachowskiego na ul. Reymonta, gdzie stary, murowany budynek, stojący do dzisiaj „robił” za posterunek Urzędu Bezpieczeństwa.
W 2001 r., jesienią powstawały w Otwocku sceny do „Poranku kojota” Olafa Lubaszenko z Maciejem Stuhrem w roli głównej. Jeden odcinek serialu „Kasia i Tomek” (2002-2003) kręcono koło „Celników” nad Świdrem.
2008 r. zapisał się w pamięci wybitnym, przejmującym filmem „Pora umierać" z Danutą Szaflarską i Krzysztofem Globiszem. Zdjęcia starego drewniaka, którego za nic nie chciała sprzedać główna bohaterka, kręcono w „świdermajerze” przy ul. Konopnickiej 7. W innym filmie -„Nigdy nie mów nigdy" (2009), były sceny z przedszkolem przy ul. Kochanowskiego i z Liceum Gałczyńskiego.
Z najnowszych produkcji był jeden z odcinków „Czasu honoru“, który nagrywano w okolicach ul. Reymonta. Fragment „Generała Nila” z Olgierdem Łukaszewiczem nakręcano w willi „Podole”, na zbiegu ulic Kościuszki i Kościelnej, gdzie przez lata mieściła się apteka.
Wreszcie krótki, ale profesjonalny „Kranz”, w reż. Grzegorza Radomskiego i Karola Mrozińskiego kręcony był od końca sierpnia do początku października 2012 r. głównie na dziedzińcu „Gurewicza”. Jedną z głównych ról zagrał Olgierd Łukaszewicz. To tyle, jeśli chodzi o Otwock. Nie jestem pewny, czy nasz dworzec PKP „grał” dworzec w Hrubielowie w "Plebanii"?
W Józefowie, Falenicy i innych stacjach
W wielu filmach grały też Józefów i Falenica i kilka stacji linii otwockiej. Najlepszym przykładem jest „Jan Serce” (1982) serial w reżyserii Radosława Piwowarskiego z rewelacyjną muzyką Seweryna Krajewskiego, w którym Kazimierz Kaczor szukał swojej Kaliny na linii otwockiej. Był m.in. w Międzylesiu, Radości, Falenicy - tam odwiedził strzelnicę. Pił piwo i tłumaczył się dzielnicowemu. Na stacji w Otwocku miał zawał i tam znalazła go rodzina ( odc. 9).
Często grały też plenery.
W "Hydrozagadce" (1971) Andrzeja Kondratiuka widzieliśmy słynną kiedyś wśród bywalców nadświdrzańskich plaż knajpę „Tahiti”
w Józefowie-Dębince. Życie tam toczyło się wartko do czasu, gdy Świder puszczono innym korytem. Wtedy wkroczył busz i wszystko się skończyło…
W Świdrach Małych przy Nadwiślańskiej kręcono jeden z odcinków „Czterdziestolatka” (1974-77), w którym inżynier Karwowski przyjechał do kolegi pracującego w betoniarni. Z kolei w „07 zgłoś się” sceny kręcono m.in. w motelu „Pod Dębami”. Odcinek „Komediantki” (1987) Jerzego Sztwiertni nagrywano nad jeziorkiem Łacha.
Z plenerów Józefowa korzystano wielokrotnie. W serialu „Miodowe lata” (1988) na ul. 3 Maja, jeden z bohaterów dzwonił z budki telefonicznej koło kościoła. W Odcinku VII „Nie kradnij” (1990) „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego akcja działa się m.in. na przystanku PKP, a Bogusław Linda mieszkał w drewniaku. W serialu „Magda M" (2005) grał stylizowany na „świdermajer” dom. W Józefowie kręcono również sceny do telenoweli „Barwy szczęścia” i serialu „Tulipan” (1986). Dom głównych bohaterów „Twarzą w twarz 2” ( 2008), to willa przy ulicy Dobrej. W okolicy SP nr 2 nakręcono jeden z odcinków „Kryminalnych” (serial emitowano w latach 2004-2008). Peron PKP w Józefowie był sceną spektaklu teatru telewizji „Komedia na dworcu” (2003 r.) Samuela Bechetritta z udziałem min. Jana Englerta.
A gdzie kręcono w Józefowie fragmenty „Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy dziejące się w „zaścianku” (1999)? W Dębince, przy tzw. zerwanym moście, gdzie zbudowano gospodarstwo.
W powiecie też
Kilka miejscowości powiatu otwockiego też zobaczymy na wielkim ekranie. „Chopin pragnienie miłości” (2002) Jerzego Antczaka z Piotrem Adamczykiem w roli głównej. Trzy paryskie mieszkania kompozytora imitowały sale pałacu w Otwocku Wielkim. „Ojciec Mateusz”(2008-2013) - sceny w kościele św. Wawrzyńca w Gliniance, w Otwocku restauracja, w której Nocul z żoną świętowali rocznicę ślubu.
„Prawo Ojca“(1999) Marka Kondrata, który grał główną rolę. Sceny w Woli Karczewskiej w d. młynie wodnym. „Panny z Wilka”( 1979) A. Wajdy z Danielem Olbrychskim, Anną Seniuk i Mają Komorowską nakręcono w dworku w Radachówce. Pierwsze klapsy w "Zemście" (luty-marzec 2002) A. Wajda kręcił przy kościele w Karczewie. Wykorzystano też kościół w Mariańskim Porzeczu. Czy to wszystko? Z pewnością, nie. Zdaję się na Państwa pamięć. Proszę pisać na adresredakcja@linia.com.pl