KORESPONDENCJA FILOMATÓW
dzielę wychodzi 10 wiorst za miasto „dla zażycia powietrza, właśnie w tę stronę, kędy droga pocztowa prowadzi do Litwy” (Ust 129).
Jadący na placówkę dyplomatyczną Aleksander Chodźko dzieli się w liście do Zana z 4/[ 16] kwietnia swymi spostrzeżeniami z Astrachania:
Człowiek myślący może tutaj tyle korzyści dla rozumu i serca wyciągnąć z bliższego przypatrywania się włóc[zJęgom stepowym, ile oni ich wyciągają z niepłodnych step i solą przesiąkłych pastwisk, (list 135)
Z kolei dwa przejmujące listy Pietraszkiewicza do rodziny, | pisane jesienią 1832 r. z Tobolska (listy 146 147), odsłaniają ostatnie etapy jego gehenny zesłańczej. A dwa listy Ewy Felińskiej, jeden z czerwca 1839, drugi z lutego 1841 ukazują jej ! podróż na Syberię do Berezowa, zajęcia i lektury, refleksje nad życiem tej kolejnej ofiary samodzierżawia (listy 153, 155).
Napoleon Nowicki, piszący z Nareczyńska na Syberii prawdopodobnie w końcu 1840 r., teraz dopiero dzieU losy filomatów i składa hołd Pietraszkiewiczowi „jako jednemu z najstarszych braci oraz weteranowi zasługi i męczeństwa”; daje wyraz nie-złomności swej postawy ukształtowanej w latach studenckich.
chociaż skołatany mój umysł mnóstwem przeciwności w ostatnich kilkunastu latach doznanych, tak się skrzywił, tak wysechł, że przedwczesnej lecz zgrzybiałej starości wszystkie już ma cechy. Wierność jednak zasadom w Waszym gronie wyssanym i przykład wytrwałego Onufra, nie dopuszczają duszy mojej do tak spiesznego upadku, (list 154)
Biografia Napoleona Nowickiego, filarety, uczestnika powstania listopadowego i styczniowego, węglarza, konspiratora i ka-torżnika, to biografia przykładowa, jak dziesiątki życiorysów filomackich i filareckich.
Lektury. Filomaci podkreślający w swych założeniach programowych szczególną wartość samokształceni a, doceniali ogromną rolę książki w procesie kształtowania osobowości człowieka. Nic też dziwnego, że wątek lekturowy zajmuje poczesne
miejsce w ich korespondencji. Książka dawała znakomitą okazję do poznania „dziejów narodowych”, pobudzała tych młodych ludzi do studiowania rękopisów i rzadkich druków (list 6), przeżywania piękna literatury staropolskiej (czytanie Jana Kochanowskiego, Szymona Szymonowica, Stanisława Trembeckiego, Franciszka Zabłockiego, Ignacego Krasickiego, a z nowszej Juliana Ursyna Niemcewicza). Kształtowanie wzorca i postawy obywatelskiej zobowiązywało do studiowania czołowych arcydzieł literatury klasycznej greckiej i rzymskiej. Do decydujących zmian w świadomości prowadziły lektury najnowszej literatury niemieckiej, pisarzy „burzy i naporu”: Schillera i Goethego. O potrzebie tych lektur pisze Franciszek Malewski w liście do Józefa Jeżowskiego z 16/28 listopada 1820 r.:
niemieckie książki rozdane, ich rozumienie dla wielu jeszcze niepodobne. 1...] encyklopedia I porównywanie książek sprowadzonych z naszymi są pierwszą potrzebą, (list 28)
Głęboka świadomość potrzeby studiowania najnowszej literatury naukowej i pięknej zobowiązywała też do podejmowania trudu translatorskiego, by ułatwić w ten sposób jej poznanie jak najszerszemu kręgowi młodzieży.
Obok literatury niemieckiej zainteresowanie wzbudza również najnowsza literatura francuska: pani de Stael, Chateau-briand, Lamartine i angielska: Walter Scott, Byron.
Szczególna rola przypada książce na zesłaniu, zarówno instruująca, jak i duchowa, stąd ogromny głód książki, dzielenie się nią jak Chlebem z najbliższymi, wypracowanie systemu wzajemnej wymiany lektur przez Zana i Pietraszkiewicza. Książka staje sięttoówczas nie tylko źródłem informacji czy pocieszenia, ale również źródłem pracy i możliwością uzyskania skromnego honorarium za trud translatorski. Zainteresowania przekładowe budzi przede wszystkim literatura moralno-dydaktyczna w rodzaju pracy Joachima Heinricha Campego Teofron, czyli Doradca doświadczony dla młodzi niedoświadczonej (Wilno