173 *
zbawienia” zanikanie realnościowego współczynnika czystych zawartości i istot świata. Ten „realnościowy współczynnik” jest więc tym, co nas według hinduskiego podstawowego doświadczenia tak urzeka i rozpala, że pełnia i rozległość treści świata w nim tym bardziej toną, im goręcej i bardziej zniewoleni przez nasze pragnienia go przeżywamy. Rzeczywiste bycie treści świata jest według •głównego nurtu myśli hinduskiej tylko przeżyciowym korelatem popędowego pragnienia. Jedynie w procesie pragnienia, tylko „jako” opór wobec pragnienia jest według tego świat „rzeczywisty” lub „nierzeczywisty”: tak rzeczywisty, jak jest gwałtownie pożądany, tak zarazem nędzny, jak jest rzeczywisty; dopiero w tej mierze, jak nierzeczywisty stoi przed nami, jest on boga t y i rozpościera się jego pełnia, tzn. w tej samej mierze, w jakiej wraz z ochłodzeniem pragnień ochładza się też żar przeciwieństwa „rzeczywistości” i „nierzeczywistości” i znikają pozytywne lub negatywne realnościowe współczynniki w rzeczach. Nie dla nas zatem jako czysto poznających duchów, lecz dla nas jako popędowo chcących lub nie chcących, dla nas jako działających istot czyste treści świata przybierają to dziwne zróżnicowanie „rzeczywistego” i „nierzeczywistego”.
Analogicznie jest tu przede wszystkim „pszmanie” wzrastającym przezwyciężaniem akcentu rzeczywistości w treściach świata. Osiąga się to przez stopniowe uprzedmiotawianie i ascetyczne uczynienie zależnymi od woli pragnień skorelowanych z tymi akcentami i ich automatycznych w przypadku naturalnego człowieka porusze-niowych następstw. Kiedy pragnienia są coraz bardziej i bardziej wypierane poniżej i na zewnątrz czysto poznającego podmiotu, znika także pozytywny i negatywny akcent realności w zawartości świata. W Mahabharacie ciągle na nowo czynnik przykuwający ducha do rzeczywistości opisywany jest jako pragnienie i działanie.
Działanie występuje niezależnie od właściwego bycia człowieka w sobie i mądrość polega na tym, żeby traktować działanie występujące tylko w naturze i właściwe Ja jako całkowicie różne. Tylko zaślepieni doczesnością umiejscowiają podstawę działania w sobie; skromny mędrzec nigdy nie uważa się za sprawcę1.
Zatem „m i ł o ś ć” w rozumieniu Hindusów jest, potraktowana od strony treściowo-przedmiotowej, przejściem, tendencją i ruchem
Por. W. v. Humboldt, Ueber die unter dem Namen Bhagavad-Gita bekannte Episode des Mahabharata, wygłoszony w Berlińskiej Akademii Nauk 30 czerwca 1825 i 15 czerwca 1826. v