b,s".pc2one w powietrzu
$ 1B| jkecbeCL
■ye
( odczuwając w tym samym i
rfi
__. __
,ho'»e uniesienia), głębię duszy i ży-
magio oyiradzającą się (wywoła-
wiedza woli gardzić z powodu swej niz raczei ignorować go z po-
$ zrozumienie przemiany kinemato-
0 uczucia; jednym słowem, rzutu-^ ^%ie na istotę kochaną, to znaczy j • * f 3 się z nią, obdarzając ją naddat-; jaką obdarzamy samych siebie. ^ krobiazgi, chusteczki, mieszkanie |/ {«i i'a^e’rjesycone jej obecnością. Przedmio-y^esycone jej duszą i zmuszają nas, \$) kochali. Uczestnictwo' uczuciowe
4 \^-e $ atem na obszarze pomiędzy^istota-U r ,f J ^ ^ ..^zedmiotarni, doprowadzając do )i”^efyssyzmu, obrzędów i kultów. Oso-. dialektyka wiąże drgnienia
fetyszyzmu. Miłość jest tego
uczuciowe wiąże więc w sobie mjd^j^(]eśźćze nie całkiem przetrawić-
— ______
y ^ . Można je porównać także z sub-
^ której drobiny — w tym przy-
konkretyzacje magiczne — uno-^ - - W tym miejscu
Jr.Afi ■ trzeba sięgnąć do pojęcia kom-
f tgl.az spróbować wyjaśnić magię, su-h uczestnictwo uczuciowe, konfrontując s°oa-' Mozemy rzucić nieco światła jiity °'DSzar cienia, tam gdzie rządzą t,c .ej) °^rych lndzki rozum nie zna, obszar,
iAde dorzucić do uzyskanego zrazu- ;
^ . ioriiy .nAłlimianin Ir i n om Q fn-!g!lia 0_ jawna magia Meliesa, Smitha i ich jawi się nam. teraz nie tylko jako-dziecięctwa filmu, ale także jako.
y
elementarne i naturalne ujawnienie się sił uczuciowych. w łonie obiektywnego obrazu.
UCZESTNICTWO FILMOWE
Z drugiej strony, możemy już teraz rozszyfrować magię kinową, rozpoznać rzucone na ekran cienie, odczytać hieroglify uczuciowego uczestnictwa. Więcej: magiczne struktury tego świata pozwalają nam nieomylnie odkryć~lego struktury subiektywne,
'•'''przekonują nas o tym, że wszystkie zjawiska \ kinowe starają się narzucić obiektywnemu obra-zowi subiektywne struktury7~że wszystkie one czerpią swą energię z uezuciowwg0 uczestnictwa, po nas należy zmierzenie głębi tych ’“zjawisk, a także analiza wywołujących je mechanizmów.
Choć analiza taka jest zarazem rozwlekła i powierzchowna, to jednak niepodobna jej uniknąć, jeśli chce się uniknąć rozmaitych potocznych, dziecinnych niedorzeczności. Procesy projekcji— —identyfikacji, które odbywają się w samym sercu kina, odbywają się także i przede wszystkim ' w samym sercu życia. Oszczędźmy więc sobie prostodusznej radości, godnej pana Jourdain, że je odkrywamy na ekranie. Naiwni komentatorzy, a nawet umysły tak przenikliwe jak Balazs, uważają, że identyfikacja i projekcja (rozpatrywane osobno) narodziły się razem z filmu. Na tej samej zasadzie każdy jest przekonany, że odkrył miłość.
Projekcja—identyfikacja (uczestnictwo uczuciowe) odgrywa bez ustanku swoją rolę w naszym życiu ~codziennym, prywatnym i społecznym. Już" Gorki w sposób cudownie trafny mówił o ,,na pół wyobrażeniowej rzeczywistości ludzkiej”. Podążając za myślą Margaret Mead, Cooleya, Sterna gotowi jesteśmy zatrzeć granicę pomiędzy uczestnictwem wyobrażonym a realnym uczest-
123