jjl®330- ^h-ijmy się nira n
#or™. °Sra~iczając siej d
gżenie życia, i
posob pro-uwierdzenia, że
właściwe obrazom’fil
swiazj
pierwszym
^yW em nczestnio t w a.
" Oczywiście wbTżrrwn ^ • iPŻnie od sto on ~a klnemat{>gra£u Lumiere;a za u, pocie Pm"' Wlary -^ali się sunącego na nich P°c^a- i onieważ zobacwb
***** 3Wym reali2mem” pobuIi
aktorami i widzami Pn i" „
% Henn de Parrille oh^r-L™ gr?°ma d®5
« zjawisko ProJekejiPdy:b:Ly SKra-lns- Prost°-
jabie, czy jesteśmy -Kridzaini
gT^rn5pS^HK5?r-y^lPlwym reaiiżmenTr—
I wystarczyła jednak ^ezavt. «snmtowana,
1 % *****
gającym wehikułem ^ liaa^,ef
widzowie odzyskali’ t4 7 malajy' Aie rycn!:o jtworzyła cywiłizac‘ia . kmematograf
r»a1ności obr-"-, » V w -której świadomość nie-realność. oo.aiU 0yła tak głęboko zakorz^wa lis-wizja rzucona na P-. . :
realistyczna, nie mo4h’ 7 sa-1Bardzie3
Ocznie realna.'Vod^S4
^ ' ■ • ...... hadreamosc wizjom (wid-
al-
.jc_-
sceny zdumic-, poczuli się jednocześnie
U'
>sL.
„pytamy sami nc:
2stnikami
witą
:a p r a-idzi pier-realność
mom), świat cywdi^b vvizjom lwia-
Obrazie widzie'- 73? b0® najdoskonal-
jjpte ..wrażania’’ 7 " 0 oara2, aVacznwał” .je-
,, ~2°5zywis_tości.
graktycmymlens^^ projskc1i
IwTakż
gfmła
ego terminu
m się. Fakt, że Tri™ b , ; “
,vi r,«A—• , -~^SP_trakto\wane ie Er > poświadcza Ta 1 ----=■-•• ■■
rozumiana - zdewalu-
esi juko spe~
poświadcza te (uw.i —~——=rb——-~~
~ powiedzmv s7tT ^ dojecie speirta-dosłownym sUsfe 4P p°"b;e estet?czne w i emocjonalnhi ania 1“ znaczy: prze-|nemu przeżvr-uo: P'rzeęiwstawionega pra-r—_ usuwa i unieważnia wszyst-
; rozdziały; palności”
seność obiekh
)ng!omer;
iA)