1. Uniwersalizm kultury romantycznej
Dość powszechna i potoczna intuicja każe początek kultury nowożytnej w Polsce upatrywać w romantyzmie. Dlaczego tak się dzieje - mimo równie popularnego, bo szerzonego przez szkołę przekonania, że Oświecenie położyło podwaliny pod nowoczesne myślenie obywatelskie, pedagogiczne i polityczne Polaków? Powód podobnych przeświadczeń, mocno - jak się wydąje — zakorzeniony w świadomości społecznej, tkwi w fakcie, że uświadamiana przez ogół i traktowana jako coś względnie nieodległego polska nowożytność zaczyna się wraz z upadkiem niepodległości i że to romantyzm właśnie - stając wobec tej całkowicie i nieskończenie nowej, a nawet przera-żąjącej sytuacji — podjął wyzwanie niewoli, umiał nie tylko po prostu na nie odpowiedzieć, ale także w swoisty sposób przekształcić rzeczywistość, nie podporządkowując się jej „empirycznym” kanonom i narzucając jej własny porządek duchowy. Dokonawszy tego, romantyzm stal się w kulturze polskiej zjawiskiem wyjątkowym i nie dąjąęym się właściwie z niczym porównać. Gdzież bowiem w naszych dziejach można odnaleźć tak skończone i doskonałe „państwo duchowe”, stworzone przez artystów, sprawujących „rząd dusz”?
Narodowi, który utracił swój byt państwowy, romantyzm ofiarował rozległą, niepodległą i niezależną krainę ducha, lecz nie poprzestał na tym. Zbudował bowiem również wizję przyszłości: człowieka, Polski, ludzkości, i wskazał drogi, które do niej prowadzą. W ten sposób romantyzm - każdym swym wysiłkiem intelektualnym i emocjonalnym - przekraczał codzien-