noty góralskiej oraz macierzystej ziemi. Nebaba pozostąesabi I do końca, Janosz ma się radykalnie odmienić, przeksnab: I się właściwie w kogoś zupełnie innego (mówimy: ,ma' ^ I ta konieczność odmiany zarysowana została jedynie w1 fog.1 mentach Kościeliska i notatach do poematu).
Przy tym nasuwa się nieodparte wrażenie, że Nebaba jea autentycznym bohaterem kozackim, a Janosz - nieautenna-1 nym bohaterem góralskim. Na czym ono polega?
Nebaba to bohater kozacko-romantyczny z rozdartą śta-1 domością. Zwracano kilkakrotnie uwagę, że tak silnie uwidca-1 nione w Nebabie rysy byronicznego „korsarza"-buntewii« obce muszą być przywódcy zbuntowanych Kozaków z dotyk-1 liszczyzny. jakkolwiek bardzo ten brauo - nawet histontzEE rzecz biorąc - mógł się różnić od drugiego hajdamak! stojące-go na czele rebeliantów - poczwarnego, trywialnego. Ja-1 mandzkiego” Szwaczki.27 Czyżby zatem w Nebabie były cbee-l ne - odwołajmy się do używanej w tym studium terminolop 1 - cechy naniesione „z zewnątrz”? Trudno dać na to pytaśl odpowiedź tak jednoznaczną, jak z okazji Janosza. W krea?| Nebaby bowiem wyczuwalna jest subtelnie zaznaczona i prze-l prowadzona odpo wiedniość między współczesnym ba-1 rpm romantycznymi a historycznymi buntem hajdamacka,j a między losem tego oto właśnie atamana kossdkr
go a losem Każdego, skazanego tak jak on na niszczące £: i kołowrót zbrodni. Losem, który nie jest proponowany sh postulat, jako możliwość moralnego wyboru (jak w pnyasH ku Janosza), lecz który jest po prostu dany bez wyjątku i1y| bawienia. Nebaba to zarówno skażony, jak skazany.
Dominantę postaci Kebaby stanowi bądź tragizm, bąaj To rozchwianie, które znajduje co chwik porńai dzeme w tekście poematu, może być potraktowane jako easH nakładania się na siebie w kreacji bohatera cech buntował1] romantycznego (tragizm) i buntownika hajdamackiej: fazmk to zarazem obecne zawsze w wysokiej domenie ŁiąJl
r:icfawiame między wolnością ludzką a losem jako komecz-***• Ten pierwszy, tragiczny Nebaba jest bardziej świadomy wyboru, ten drugi, fatalistyczny - bardziej bezwolnie zda-*r na czyhające zewsząd zlo.
Nebaba jako buntownik romantyczny wybiera zemstę i mó-si\ale właśnie w języku hajdamackim ’’ r.
_Kio chce odemścić te krzywdy, te zbrodnie i rdko sobie odtąd żyć swobodnie — ftWmam tego na zemstę, swobodę,
>aech idzie zaraz, gdzie ja go powiodę!"
CD, 283-286)
Nebaba jako buntownik hajdamacki niechcący wyzywałoś ^cżsamiony ze złem, kiedy zaklina się w rozmowie z uko-.Orfikn, słuchaj: niech go niebo strzeże,
Ecgopostawi piekło między nami!"
O, 169-170, podkr. MJ
Ipc vvaśnięciu na ustach dziewczyny dzikiego pocałunku:
Jakie, jak czujesz, nie zgasną upały!
Sj5Ćze się teraz ich zuchwały!
Ta klątwy na skarbach twej twarzy!
Aksoje ruszy, piekło go oparzy’"
0,184-187, podkr. MJ)
h rrradzie Nebaby
\agk ńę dziwnie zaśmiały puszczyki: nracaooe cieniem, stworzenia te rade Sywee wyniki, oo niosą zagładę (1.188-190)
haczyki bowiem, wśród zalegąjących prolog poematu „ta-dśabhch". wiedziały, jco być musi” - i dlatego było im i. Jeśli nawet Nebaba nie wie, co czyni-tak, czyni o piekle, wkracza w jego magiczny krąg, oddaje na jago usługi, a ono czyha tuż obok na każde meopatri-jaecyęć klątwy'', tak przynajmniej sądzi hidi je-^ ~ otóż, jeśli nawet Nebaba nip wie, to wiedzą dosko-
tę tezę we Wstępie do cytowanego jd v
^fO JZatnku hmmritłw mGesacxyńsiaet