36 Społeczeństwo jednowymiarowe
usprawiedliwiony przez swą wzrastającą wydajność — status quo rzuca wyzwanie wszelkiej transcendencji. W obliczu możliwości uspokojenia, na gruncie swych technicznych i intelektualnych osiągnięć, dojrzałe społeczeństwo przemysłowe zamyka się przed taką alternatywą. Opcracjonizm, w teorii i praktyce, staje się teorią i praktyką powstrzymywania. Pod swoją zewnętrzną dyna-miką społeczeństwo to jest całkowicie statycznym systemem życia: samonapędzającym się w swej opresywnej wydajności i w swym ładzie przynoszącym zyskiy Po wstrzymywanie postępu technicznego idzie w parze z jego wzrostem w oficjalnie ustalonym kierunku. Mimo politycznych więzów narzucanych przez status quo, im bardziej technologia zdaje się być zdolna do tworzenia warunków' dla uspokajania, tym bardziej ludzkie umysły i ciała organizują się przeciwćko tej możliwości.
Najbardziej rozwinięte obszary społeczeństwa przemysłowego wykazują przez cały czas dwie cechy: trend w kierunku udoskonalania technologicznej racjonalności oraz intensywne wysiłki utrzymania go wewnątrz ustanowionych instytucji. W tym tkwi wewnętrzna sprzeczność tej cywilizacji: irracjonalny element w jej racjonalności. Jest to przejawem jej osiągnięć. Społeczeństwo przemysłowe, które czyni technologię i naukę swoją własnością, zorganizowane jest dla coraz-bardziej-skutecznego panowania nad człowiekiem i przyrodą, dla coraz-bardziej--skutcczncgo wykorzystania swych zasobów. Staje się ono irracjonalne, kiedy powodzenie tych wysiłków otwiera nowe wymiary ludzkiego urzeczywistnienia. Organizowanie się dla pokoju różni się od organizowania się dla wojny; instytucje, które służą walce o istnienie, nie mogą służyć jego uspokajaniu. Życie jako cel różni się jakościowa od życia jako środka. ,
Taki jakościowo nowy sposób istnienia nigdy nie może być rozpatrywany jako zwykły produkt uboczny zmian ekonomicznych i politycznych, jako więcej lub mniej spontaniczny rezultat nowych instytucji, które konstytuują konieczny warunek wstępny. Zmiana jakościowa pociąga za sobą także zmianę w bazie technicznej, na której opiera się społeczeństwo — bazie wspierającej ekonomiczne i polityczne instytucje, poprzez które czyni się potulną „drugą naturę” człowieka jako agresywnego przedmiotu administrowania. Techniki uprzemysłowienia są technikami politycznymi — jako takie przesądzają o możliwościach Rozumu i Wolności.
Z pewnością, praca musi poprzedzać redukcję pracy, a industrializacja musi poprzedzać rozwój ludzkich potrzeb i zaspokojeń. Lecz tak jak wszelka wolność zależy^ od zwycięstwa nad obcą koniecznością — realizacja wo 1-j ności zależy od technik tego zwycięstwa. Największa wy-i dajność pracy może być wykorzystana do uwiecznienia pracy, a najbardziej skuteczna industrializacja może służyć ograniczeniu i manipulowaniu potrzebami.J
Kiedy ten punkt zostaje osiągnięty, panowanie — pod maską obfitości i swobody — rozciąga się na wszystkie sfery prywatnego i publicznego istnienia, podporządkowuje sobie wszelką autentyczną opozycję, wchłania wszystkie alternatywy. Technologiczna racjonalność odsłania swój charakter polityczny w miarę, jak staje się wielkim środkiem lepszego panowania, tworzącym prawdziwie totalitarne uniwersum, w którym społeczeństwo i przyroda, umysł i ciało utrzymywane są w stanie ciągłej mobilizacji dla obrony tego uniwersum.