390 Wybór prac krytycznych
nas ta oryginalna książka przede wszystkim ze względu na swoje ambicje intelektualno-moralne, Ukazać bardzo istotne niepokoje naszej współczesności, wyrazić je w kształcie artystycznym przemawiającym do wyobraźni i umysłu dziecka — to rzecz na pewno niełatwa. Broszkiewicz „odkrył” w gwiezdnym wszechświecie planety zamieszkane przez istoty rozumne i twórcze. Mamy więc tu fantazję naukową przemawiającą obecnie, w epoce lotów kosmicznych, szczególnie żywo do wyobraźni dziecka. I mamy również starą humanistyczną tęsknotę do porządku spoleczno-moralnego, który byłby godny wolnego człowieka, tęsknotę, która ongiś zrodziła Miasto Słońca Campanelli, a dziś, w epoce rewolucyjnych przeobrażeń docierających do najbardziej zacofanych kontynentów, przenika i w świadomość najmłodszych czytelników gazet i książek.
Nowoczesność książki Broszkiewicza — to właśnie próba nasycenia powieści dla młodocianych czytelników problematyką ideowo-moralną, która wyraża głęboki niepokój naszych czasów. W ostatniej, największej przygodzie, Kierownictwo Badań Gwiezdnych działając we wszechświecie odkrywa na naszej planecie „wybuchy atomowe o znaczeniu wojennym”. Czy Ziemia jest skazana na zagładę? Czy bezsensowna i okrutna wojna zniszczy ludzkość? Czy Ziemia jest „planetą nadziei”? Czy zwyciężą siły reprezentujące dzielność i solidarność międzyludzką?
Problematyka ideowo-moralna powieści zawarta jest nie w rezonerskim komentarzu, lecz wyrażona przez osobiste doświadczenie postaci, które ją przeżywają. „Czy się uda uratować ludzi... — rozmyślają młodociani bohaterowie powieści — przecież czekają. Właśnie na nich. Na Ikę i Groszka. A oni nawet jeszcze nie wiedzą dobrze, co należy robić...” Ten motyw najbardziej osobistej odpowiedzialności człowieka za losy innych ludzi i świata przewija się przez wszystkie przygody, przez całą książkę i wzbogaca ją atmosferą twórczego niepokoju.
Jak ta książka została przyjęta przez młodocianych czytelników? Odpowiedzą na to pytanie w sposób kompetentny badacze czytelnictwa i pedagogowie. Być może, że sam autor aż nadmiernie bawi się pomieszaniem rzeczywistości i fantazji, jawy i snu, skoro każe matkom — po wyimaginowanej podróży dziewczynki i chłopca na pustynię — znaleźć piasek w butach dziecięcych, a ojcu Iki oświadczyć: „Widocznie byli na Saharze”. Być może, iż autor w nieprzekonujący sposób odkrył ratunek dla naszej planety, którą miałoby uratować — niemal jak biblijną Sodomę i Gomorę — dwoje sprawiedliwych poddanych próbie „dobroci i dzielności”. Nie wiem, czy trafi do wyobraźni młodych czytelników Meda, poetka gwiezdnego wszechświata, która przemawia nieco młodopolskim stylem, przypominającym bohaterów symbolistycznego dramatu.
Ale — cokolwiek można powiedzieć o wątpliwościach artystycznych i pedagogicznych, jakie może budzić książka Broszkiewicza — jest ona niewątpliwie bardzo interesującą i ambitną próbą nowoczesnej książki dla młodych czytelników. Analizę tej książki poprzedziłem kilku najogólniejszymi uwagami na temat kryzysu, jaki przeżywa współczesna powieść. Sądzę, że nie jest on obcy i powieści dla dzieci i młodzieży. I ona — jak świadczy przykład Broszkiewicza — szuka nowych treści i kształtów. Jej ambicji nie zaspokaja opisywanie sytuacji obyczajowych. Owszem, książka Broszkiewicza jest mocno osadzona w realiach, w konkretnym świecie przeżyć i doświadczeń dzieciństwa. I jednocześnie tworzy autor konstrukcję artystyczną, która pozwala mu ukazać — w wymiarach dostępnych młodzieży — rzeczywiste konflikty i niepokój moralny naszych czasów. W tej właśnie strukturze powieściowej, łączącej elementy realizmu, fantastyki i problematyki filozoficzno-moralnej, rad bym widzieć perspektywy twórczego rozwoju powieści dla młodzieży. Oczywista, nie chodzi o tworzenie jakiejś poetyki normatywnej. Żyją i na pewno rozwijać się będą stare i doświadczone przez wielu wybitnych pisarzy dla dzieci i młodzieży formy powieści obyczajowo-- współczesnej, historycznej, podróżniczo-przygodowej. Ale w tym typie powieści, jaki przedstawia omawiana książka, widzę szczególnie skuteczną i artystycznie przekonującą formę wprowadzenia dzieci w problematykę i konflikty naszej epoki, w świat obowiązków i odpowiedzialności społeczno--moralnej. W konkretnym wypadku Polski Ludowej chodzi o kształtowanie poczucia odpowiedzialności za losy ojczyzny, odpowiedzialności najgłębiej, najbardziej osobiście przeżytej tak, jak to rozumieją bohaterowie książki Broszkiewicza, przekonani, że właśnie od nich samych zależy tak wiele... „choć jeszcze nie wiedzą dobrze,co należy robić...” [...]
Chciałbym na zakończenie [...] podkreślić to, co uważam za szczególnie ważne. Jestem przekonany, że historycy literatury powinni włączyć literaturę dla dzieci i młodzieży do zakresu swych badań. I to nie tylko dlatego, że istnieją tu wyraźne tereny pograniczne, że często przesuwają się granice, że ukazywane dzieła wchodzą do kanonu literatury dziecięcej czy młodzieżowej, a niekiedy (jak to wydaje się z książką Lewis Carrolla Alicja w krainie czarów) książki pisane dla dzieci budzą żywe zainteresowanie dorosłych czytelników. Rzecz najważniejsza, że wzrastający poziom artystyczny tej literatury czyni ją istotną częścią kultury narodowej. Bez rozdziału o literaturze dla dzieci i młodzieży niepełny byłby nowoczesny podręcznik historii literatury poi-