144 Prasa dla dzieci i młodzieży
W połowie 1844r. Trojanowska przerywa intensywną dotąd pracę redaktorską; trudno określić, czy o jej wyjeździe do Galicji nie zadecydowały względy bezpieczeństwa. W tej sytuacji Krakowowa decyduje się na zamknięcie pisma.
„Motyl” (1843)
W „Zorzy” ukaże się anons i pewne poparcie nowego pisrąa, które będzie właściwie ostatnim uzyskującym prawo ukazywania się w tej formie przed powstaniem styczniowym.
Zalecony przez Krakowową „Motyl” miał krótkotrwały żywot — wyszły tylko trzy numery w roku 1843 o ogólnej objętości 292 stronic. Jego redaktor, nauczyciel gimnazjum, Józef Żochowski, autor prac z dziedziny fizyki, sam przeważnie wypełniał łamy pisemka, początkowo treściami przyrodniczymi, później zbeletryzowanymi opracowaniami, w których uzasadniał zgodność nauk przyrodniczych z zasadami wiary. Ich ujęcie i styl, przy dużej sumie wiadomości rzeczowych, były zawiłe i trudne. Do cenniejszych pozycji, poza przyrodniczymi materiałami, należały artykuły poświęcone Instytutowi Głuchoniemych i działalności ochmistrzyni — Zuzanny Wilczyńskiej. Losy Żo-chowskiego tragicznie się powikłały. Skazany na karę śmierci za rzucone hasło w Katedrze: „Do broni” w roku Wiosny Ludów, ułaskawiony spod szubienicy z zamianą kary na kije i Sybir, zmarł na zesłaniu w Omsku w r. 1851.
Korzystając z pewnego odprężenia po śmierci Paskiewicza i cara Mikołaja, przegranej wojnie krymskiej (1856), znów podjęto starania o wydawanie periodyku „dla młodocianego wieku”. Mimo pewnej poprawy w ruchu wydawniczym redaktorki nie uzyskały zezwolenia, nie zrezygnowały jednak z pracy, którą uważały za bardzo istotną. Posłużyły się wybiegiem jak ongiś Bruno Kiciński, nakładca i redaktor wielu pism politycznych w Królestwie w latach dwudziestych — wypuszczania seryjnych tomów, pewnej formy kryptoperiodyków.
Przerwę w regularnym rozwoju czasopiśmiennictwa dla dzieci i młodzieży w Królestwie wypełniły próby, uwieńczone czasem dużym sukcesem, redagowania periodyków w Wielkim Księstwie Poznańskim i Wschodniej Galicji.
Kryptoperiodyki — pisma zbiorowe
Do roku 1863 nie notujemy w Królestwie żadnego ważniejszego periodyku w ścisłym tego słowa znaczeniu. Wychodzą tylko „pisma zbiorowe”, które spełniają rolę czasopism, unikając jednak ostrej cenzury obowiązującej prasę. Są to kryptoperiodyki. Przez szereg lat, w trzech seriach, wydaje Seweryna z Żochowskich Pruszakowa „Rozrywki dla młodocianego wieku” (1856—1863).
Pierwsza seria, w pięciu tomach, „obejmująca powieści, podróże, literaturę i rozmaitości”, wychodzi w latach 1856/57 w poszytach. W ujęciu artykułów wyczuwa się wyraźny patronat Tańskiej. W zawartości zbioru przeważa beletrystyka, często pióra samej redaktorki, dużo miejsca zajmują wiersze znanych autorów: Żmichowskiej, Lenartowicza, Deotymy, Jachowicza, Chęcińskiego. Ciekawą serią artykułów pisanych przez Pruszakowa było opracowanie w dwunastu odcinkach literatury ludowej polskiej i narodów pobratymczych, ujęte źródłowo i atrakcyjnie.
Seria druga również składa się z pięciu tomów. Przeważają tu opowiadania historyczne pisane przez Pruszakowa, Paulinę Wilkońską lub Aleksandrę Borkowską. W powiastkach zaznaczają się pewne nowe tendencje — zachęcanie kobiet do prac zarobkowych, do samodzielności. Seria trzecia (5 tomów w latach 1860—63) charakteryzuje się wprowadzeniem wiadomości przyrodniczych, opracowanych przez Stanisława Chomętowskiego. Ważną pozycją jest tu również krajoznawstwo. „Rozrywki” wydawane przez Prusza-kową dostarczały wiele materiału do czytania, miały jednak charakter tradycyjny.
Wydawnictwem o bardziej nowoczesnym obliczu były „Zabawy przyjemne i pożyteczne, czyli zbiór powieści, poezji, komedii i podróży dla młodego wieku” — wydawane przez Józefinę Śmigielską. Zbiór ten wychodził w latach 1856—1857 zeszytami, które utworzyły 6 tomów. Wydawnictwo skupiało cenny zespół autorów — w dziale poezji: Deotymę, Marię Ilnicką, Paulinę Krakowową, Karola Milewskiego, Władysława Chomętowskiego; w prozie: Korzeniowskiego, Wilkońską i Śmigielską. Pismo miało określony charakter, wyraźnie brzmią w nim nowe, organicznikowskie hasła. Wyrażają się one w zalecaniu pracy nad sobą, kształtowaniu samodzielności myślenia, podkreślaniem pracy jako środka służącego poprawie bytu. W opowiadaniach beletrystycznych, które tu, jak i w „Rozrywkach” dominują, znajdujemy wiele wskazań właściwych późniejszej publicystyce pozytywistycznej, np. w opowiadaniu Śmigielskiej pt. Nie tak dawniej bywało wskazywanie synom szlacheckim zawodów rzemieślniczych.
10 Literatura dla dzieci i młodzieży