142 Prasa dla dzieci i młodzieży
autorki nie wyszły poza tendencje Hoffmanowej; tak silnie wówczas dochodzący do głosu demokratyzm rewolucyjny nie przedostaje się na łamy pisemka, filantropia i solidaryzm tuszują ostro zarysowane sprzeczności klasowe. Wyraźnie natomiast jest podkreślane uznanie dla pracy, podnoszenie zawodów wolnych, budzenie szacunku dla lekarzy, prawników, nauczycieli, literatów — zatem inteligencji.
Dział beletrystyczny „Zorzy” miał licznych, jak na ówczesne zwyczaje, współpracowników. Zamieszczały tu swoje powiastki Paulina Wilkońska, Józefina Osipowska, Józefa Prusiecka, Katarzyna Lewocka, Emilia Plużań-ska i inni. Znajdujemy tu również parę komedyjek. Oprócz utworów pisanych prozą ważną pozycję stanowią wiersze — głównie Trojanowskiej, a także Jachowicza i Nowosielskiego.
Spotykamy również w „Zorzy” artykuły z różnych dziedzin. Treści narodowe mieszczą się w opisach podróży, w biografiach sławnych postaci lub cyklu historycznym „Wspomnienia kobiet wsławionych w Polsce” — pióra Krakowowej. Z treści obcych jest tylko kilka opracowań. Z dziedziny przyrody niewiele notujemy tematów, np. o pszczole, o słoniu — są one ujęte przez redaktorki w formie zbeletryzowanej. Wśród artykułów „nadesłanych” ciekawa jest publikacja opatrzona inicjałami A. Z. (A. Zdżarski?) O czytaniu autorów polskich, dająca pogląd na wartości wychowawcze i kształcące literatury. Zdaniem autora zapoznanie z literaturą należy zacząć od wieku XVIII, przejść potem do XIX, a dopiero po tym przygotowaniu zająć się „złotym” okresem. Z pisarzy XIX wieku zalecany jest głównie Brodziński, Kraszewski, Korzeniowski; utwory innych autorów budzą wiele zastrzeżeń: „Szklą się one wprawdzie niemałym blaskiem — pisze autor — są napełnione niemałym bogactwem imaginacji, ale też większa ich część, prócz szumnych wyrażeń, rzeczywiście nie zawiera w sobie żadnego lub bardzo mało pokarmu dla duszy, żadnej budującej nauki, tylko myśl błąka i wprowadza na rozmaite bezdroża i manowce...”. Nie dotyczy jednak ta ocena Mickiewicza, Zaleskiego, Goszczyńskiego, Malczewskiego, a raczej ich miernych naśladowców. Wiele uwagi poświęcono obronie mowy ojczystej, np. w artykule Myśli o języku F. Jezierskiego. W artykułach popularnonaukowych widoczna jest rozległość zainteresowań, dążenie do wiernego pod względem naukowym przedstawienia tematu, zwrócenie uwagi na rozwój kultury czytelnika.
Znajdujemy również, choć nieliczne, nawiązania do spraw i zdarzeń aktualnych, np. w Listach z Warszawy Krakowowej lub opisie egzaminu w Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych. Również i krajoznawcze relacje dają obraz ówczesnego życia.
POŚWIĘCONY
Kl» ijat-tią *inn,j no.i -gór} się ifocMa.
*n tom’
WAllSKAWA
vy y; «vf/ > A+:
«*3v ,#:y **X^V'*
wirusami pou ri*M. M. (JIMfKI.iiWSKIJStiO
35. Karta tytułowa rocznika „Zorzy"