Tomasz Szkudlarek
Postrzeganie
kryzysu
Coś niepokojącego dzieje się ze współczesnym światem. Gdzieś się zapodziała nadzieja na rozwiązanie wszystkich globalnych problemów, wiara w naukę i jej rolę promotora postępu, w rozumność polityki i racjonalność jednostkowych wyborów. Ten od wielu już lat dostrzegany kryzys — którego alarmistyczne analizy do niedawna były traktowane jako punkt wyjścia do systemowych programów naprawy świata — doczekał się współcześnie nieco odmiennego traktowania, nieco odmiennego odczuwania. Bywa postrzegany jako wyraz absurdalności, jako ironiczna gra losu, jako ponura, nihilistyczna zabawa ludzkości stojącej wobec problemów tak poważnych, że nie sposób już znieść ich powagi. W sytuacji tak głębokich przesileń zanikają tradycyjne hierarchie autorytetów. Nauka staje się jedną z równoprawnych form wiedzy (bo w czymże jest lepsza od potocznej mądrości w rozwiązywaniu problemów życiowych?), sztuka — ludyczną zabawą, polityka — zajęciem zarówno dla tradycyjnych elit, jak i dla gospodyń domowych walczących o uznanie ich praw pracowniczych. Spoza chwiejących się autorytetów zaczyna wyzierać nowa, niepokojąca, rozproszona kultura przejścia i przełomu, kultura określana najczęściej mianem postmodernistycznej, napierająca na dotychczasowe centra władzy, wiedzy i tradycji z wielu stron jednocześnie. Implozja autorytetów powoduje eksplozję kultur marginalnych. To przesilenie znajduje swoje odbicie także w myśleniu edukacyjnym.
Próby tworzenia postmodernistycznej teorii edukacji
Nieco na uboczu głównych nurtów zachodniej pedagogiki — szczególnie pedagogiki amerykańskiej — pojawiają się próby tworzenia postmodernistycznej teorii edukacji: teorii budowanej w oparciu o język filozofii i myśli społecznej przyjmującej za punkt wyjścia tezę o „postnowoczesnym” charakterze współczesności. Powstają pedagogie oparte na holistycznie pojmowanej nauce, gdzie edukacja do myśleni* naukowego zrywa ze scjentystycznym modelem panowania
W: J. Rutkowiak (red.), Odmiany myślenia o edukacji, IMPULS, Kraków 1995, ss. 265-281.