/M Rozdział 1
genezą ochronki związane były z potrzebami socjalno-gospodarczymi, jakie zrodził rozwój kapitalistycznych form produkcji już w II połowie XVIII wieku. Pracę wychowawczą traktowano w nich jako misję społeczną, religijną, czy też poświęcenie, a nie jako dziedzinę planowego, zamierzonego i metodycznego postępowania wychowawczego, dostosowanego do potrzeb wieku dziecięcego.
Najwybitniejszy czeski pedagog, czołowy reformator szkolnictwa żyjący na przełomie średniowiecza i nowożytności, nazywany „ojcem pedagogiki nowożytnej". Całe życie poświęcił wychowaniu i nauczaniu małego dziecka. Opracował wiele dzieł z zakresu pedagogiki. Jego książki stały się cennymi podręcznikami: Janua (1631), Orbis (1656). Jednak na plan pierwszy wysunęła się Wielka dydaktyka (1657), ze względu na olbrzymią wartość teoretyczno-pedagogiczną. Jest to „sztuka nauczania wszystkiego - wszystkich". Komeński zawarł w niej wszelkie zasady wychowawcze i dydaktyczne, które rozwijał w innych pracach, zwłaszcza w Pampaedii (1650). Zwracał się do natury, jako jednego z trzech świateł ludzkości, obok rozumu i wiecznego słowa wiary. Szukał w niej wzorców postępowania i analogii. Według teorii Wielkiej dydaktyki:
1. Nauczanie powinno być zgodne z naturą. To od niej -zwłaszcza - od roślin i zwierząt należy brać wzór postępowania. Tak więc natura przygotowuje materiał, nadając mu formę. Stąd powinniśmy najpierw ukazywać rzeczy, a potem słowa i pojęcia (postulat poglądowości)1. Natura dba o odpowiedni czas do rozpoczęcia dzieła, dlatego też zaczynamy naukę, gdy umysł dojrzał do jej przyjęcia (zasada stopniowania trudności). Natura każde swe dzieło rozpoczyna od części istotnej, najpierw daje części zarys potem wytwarza części szczegółowe. Tu zaleca doprowadzenie dzieci do zrozumienia istoty zagadnienia. Natura nie gubi się w chaosie swoich poczynań, ale postępuje precyzyj nie w każdej dziedzinie. St;|d wysuwa potrzebę gruntów noś* i
• •I* mów.miu wiedzy. Natura nie czyni skoków, lecz zawsze
|io|........ i postępuje naprzód. Wynika z tego postulat logiczne-
........ i', pslwa w toku nauczania. Natura coś rozpoznawszy, nie
i • on \ w a swego dzieła aż do jego ukończenia (zasada systema-
M * .....')• Natura unika starannie rzeczy sprzecznych i szkodli-
* \ • i - ' ego wynika postulat nauczania wychowującego.
mi. .mie najpierw kształci zmysły, potem pamięć, a na koń-
• n mV*.lenie małych dzieci.
I'o*iiiiwanie słów i rzeczy powinno być równoczesne, przy
• ni najlepiej jest, jeżeli poznanie świata odbywa się bez-i odnio za pomocą obserwacji, niż za pomocą książki. J.A.
i ......u kr'’ zalecał, aby: „[...] nie z książek czerpać mądrość,
di nieba, ziemi, z dębów i buków; to jest znać i badać rze-
• une, ,i nie wyłącznie cudze spostrzeżenia i świadectwa " f /ei acl
t i VI* ■ I do lat dziesięciu powinny uczyć się w języku ojczy-"i m l .i i lep,o języka należy uczyć bardziej praktycznie, a nie n.i | m »«hlawie gramatyki.
f i il« \ unikać przeciążenia nauką, bo jak uczy natura, owoce i lepiej nadają się do przechowywania.
'■ i • ' ii egać związku nauczania z życiem. Zdobywana wie-i . p"\vmną znaleźć zastosowanie w praktyce, i ■ • . Inno ty nauki szkolnej powinny być wzajemnie powiąza-■ ■ * *1 •.), „(...) bo gałęzie drzew nie mogą żyć oddzielnie -
i .1 kie czerpią soki z jednego pnia"28.
Hue, | A. Komeńskiego, dobra metoda, życzliwi nauczy-»li l» ■ ule sale zajęć, miejsce zabaw i zajmująca nauka, czynią ji pi |eiun.| dla najmłodszych. W wychowaniu moralnym pełł t| ■. len wyróżniał cztery cnoty: roztropność, umiarkowanie, - 2 .. . i .piawiedliwość. Do ich osiągnięcia wiodą pouczenia,
pi i i "I wdrażanie. Kary cielesne stosował tylko wyjątkowo, i i " \ natura więcej doznajemy światłem i ciepłem, niż desz-......i.ilrem, burzą czy grzmotem"29. Nauczyciel powinien
S. Możdżeń, 'Atn/a hhlurii m/iltommiii (tv I do końni XVIII wieku), Kielce 1994, s. 27.
l .......liski, Wielka th/diikh/kii, Wrochiw 1956, s. 161.
I iin/r, fi, l()2,
I r Miuniskl, (' sf)i'*i/t III no błM, s. 2).T.
i .\11 / )(•/ /'o;.•i(7/n7///i7;c (liiinikln iln l,tulu$o$ik Konmhiki/'*, Merlin l(ł.r>3,