S Górski Metodyka Resocjalizacji (2)

S Górski Metodyka Resocjalizacji (2)



Naturalnie jednostka może pełnić danq rolę w sposób czysto zewnętrzny, np. pod wpływem jakiejś presji. Oto np. wychowanek w zakładzie jest spokojny, posłuszny i grzeczny w obawie przed przykrymi konsekwencjami ze strony wychowawcy. Przestaje jednak pełnić tę rolę w momencie, gdy ustgpi zewnętrzny nacisk. W powyższym przypadku rola „dobrego wychowanka” nie jest przez jednostkę uwewnętrzniono (zinternalizowano).

Zjawisko uwewnętrzniania ról społecznych oraz zwiq-zanych z nimi norm, wartości i zachowań stanowi czynnik o podstawowym znaczeniu dla wychowania resocja-lizujqcego. Chodzi bowiem o to. aby postępowanie wychowanka wypływało z jego osobistych potrzeb i przekonań, nie zaś z poczucia konieczności poddawania się jakimś presjom. Uwewnętrznienie może jednak wystqpić tylko wówczas, gdy respektowanie danych norm. osiq-ganie jakichś wartości czy pewien typ zachowania się pr2ynoszq jednostce gratyfikacje w postaci zaspokajania jej istotnych potrzeb. Jeżeli elementy te dostarcza-jq przykrości, tzn. nie służq realizacji potrzeb lub wręcz jq uniemożliwiajq, to proces ich uwewnętrzniania nigdy nie nastqpi. Nierzadko bywa tak w sytuacji, gdy np. wychowawca mianuje wychowanka grupowym i czyni go odpowiedzialnym za poczynania grupy, ten zaś uświadamia sobie, że im bardziej wchodzi w wyznaczo-nq rolę, tym bardziej traci wysokq pozycję i sympatię wśród kolegów. Pozostaje mu więc, albo odmówić pełnienia tej funkcji, wówczas najprawdopodobniej narazi się na dezaprobatę ze strony wychowawcy, albo też. udajqc lojalność wobec opiekuna, preferować cele, wartości oraz interesy grupy, które sq na ogół sprzeczne z życzeniami wychowawcy.

Jak widać, bardzo często wdrażanie jednostki do pełnienia określonej roli nie jest możliwe bez uprzedniego przekształcenia społecznych powigzań człowieka i dokonania odpowiednich zmian w grupach do których on należy, zwłaszcza zaś w grupie odniesienia.

W świetle powyższych uwag i w nawiqzaniu do pojęcia przystosowania społecznego, można powiedzieć, że człowiek jest tym bardziej przystosowany społecznie, im lepiej pełni różne role, tzn. im bardziej respektuje zwiq-zane z nimi oczekiwania społeczne. Respektowanie zaś

przez człowieka różnych oczekiwań zależy od jego osobistych możliwości sprostania wymogom danej roli i od siły motywujqcej go do jej pełnienia. Im możliwości te sq większe i im silniejsza jest motywacja, tym bardziej człowiek będzie respektował oczekiwania społeczne, wyrażane w pełnionych przez siebie rolach.

Inaczej mówiqc, człowiek jest tym bardziej przystosowany społecznie, im bar-dziej jest zdolny (może i umie) oraz im bardziej jest skłonny (chce) postępować zgodnie z oczekiwaniami społecznymi.

Jak widać, pełnienie roli zgodnie ze społecznymi oczekiwaniami wymaga od jednostki zarówno odpowiednich predyspozycji wykonawczych (instrumentalnych), jak też i odpowiedniego ustosunkowania się do wykonywanych czynności ®. Niedostatek jednego lub drugiego, albo też jednocześnie obydwu wymienionych elementów decyduje o niedostosowaniu społecznym jednostki.

Tak więc, osobami niedostosowanymi społecznie nazwiemy te jednostki, które:

1)    nie sq zdolne (nie mogq) do pełnienia ról społecznych zgodnie z oczekiwaniami wskutek niedostatków dyspozycji wykonawczych, takich * jak np. procesy orientacyjne (głusi, niewidomi), procesy intelektualne (upośledzeni umysłowo), procesy werbalno-motoryczne (przewlekle chorzy i kalecy);

2)    nie sq skłonne (nie chcq) do pełnienia ról •połecznych wskutek negotywnego ustosunkowania się wobec różnych oczekiwań społecznych.

Oczywiście, możliwy jest także taki przypadek, że jednostka jednocześnie nie jest zdolna i nie jest skłonna • I" pełnienia ról zgodnie z oczekiwaniami społecznymi.

O ile więc źródłem niedostosowania osób pierwszej

tflt*H)orii jest niedostatek zdolności, to w przypadli lednostek drugiej grupy podłoże niedostosowania lllinowl brak skłonności do przestrzegania spo-i#®^• v‘ łi norm i respektowania wartości społecznych.


o czynienia z wyko-

J. Rcykowski. T. Tomaszewski Psychologia jako U •• rifoiPdJiii, Warszawa 1967, s. 20-21.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
S Górski Metodyka Resocjalizacji (41) większe, im bardziej grupa ta może przyczyniać się do osiąg
S Górski Metodyka Resocjalizacji (10) Dlatego trudno byłoby wyróżnić odrębne kategorie osobowości
S Górski Metodyka Resocjalizacji (16) RESOCJALIZACJA Mówiqc o procesie socjalizacji wskazywaliśmy
S Górski Metodyka Resocjalizacji (26) szewstwa kształtują dysocjalne jednostki wykolejone społecz
S Górski Metodyka Resocjalizacji (3) Biorąc pod uwagą powyższe rozróżnienia, wzajemne relacje mię
S Górski Metodyka Resocjalizacji (57) nia przez jednostkę tych ról. A będzie to możliwe dopiero w
S Górski Metodyka Resocjalizacji (5) chowania konformistyczne). Pozytywne wobec systemu jest takż
S Górski Metodyka Resocjalizacji WYKOLEJENIE SPOŁECZNE Istnieje w naszym społeczeństwie dość znac
S Górski Metodyka Resocjalizacji (11) < • w sferze życia psychicznego, w wewnętrznych konflikt
S Górski Metodyka Resocjalizacji (12) się zaspokojenia potrzeby uznania i aprobaty. Dzięki opiece
S Górski Metodyka Resocjalizacji (13) wspomnione już uczuciowe odtrącenie dziecka przez rodziców
S Górski Metodyka Resocjalizacji (14) chowań antogonistyczno-destruktywnych. Kolej teraz no omówi
S Górski Metodyka Resocjalizacji (15) się z niezospokojeniem głównie takich potrzeb młodzie ży wy
S Górski Metodyka Resocjalizacji (17) Będzie nią tylko tako zmiana, która wyniko z przekształcony
S Górski Metodyka Resocjalizacji (18) zamierzonego, ukrytego działania wychowanka, otwierającego

więcej podobnych podstron