XL ZARYS I UKŁAD PROBLEMATYKI
nej poezji lirycznej) i według wspomnianych wyżej kryteriów: przedmiotu, środków i sposobu naśladowania dokonuje z miejsca ich klasyfikacji.nźe względu na odmienny „sposób naśladowania”, czyli formę podawczą wypowiedzi autorskiej, wyróżnia trzy rodzaje literackie: rodzaj „opowiadający” (liryka), rodzaj dramatyczny i rodzaj o formach mieszanych (epopeja poetycka), natomiast ze względu na przedmiot,.Jdobry lub pospolity) odróżnia epopeję i tragedię od poezji jambicznej\(satyry) i komediowej-
(rozdz. I— UD- Zl
Określiwszy w ten sposób zapowiedziane we wstępie „rodzaje” poezji przechodzi z kolei do zarysowania jej genezy i historycznego rozwoju (rozdz. IV). Powstanie poezji łączy Stagiryta z samą : naturą człowieka skłonną do „naśladowania” i czerpiącą z tego naśladowania intelektualną przyjemność oraz z przyrodzonym czło- j wiekowi poczuciem rytmu i harmonii. Określa w ten sposob J i uzasadnia mimetyczny charakter twórczości poetyckiej. W samej~ naturze ludzkiej dostrzega też przyczynę podziału poezji i jej dalszy dwutorowy rozwój w kierunku poważnym i satyryczno-żarto-bliwym Interesują go bowiem zwłaszcza początki i rozwój poezji tragicznej i komediowej, których źródeł szuka w obrzędach agrar-i nych związanych z kultem Dionizosa i w formalnych związkach z epicką i satyryczną twórczością Homera (rozdz. V). Na zakoń-__ czenie części ogólnej określa w głównych zarysach różnice między f epopeją i tragedią.
Kolejne 14 rozdziałów (VI—XIX), a więc ponad połowę całego traktatu wypełnia analiza sztuki tragicznej. Szczegółową jej analizę rozpoczyna filozof od sławnej definicji tragedii wyodrębniając na tej podstawie jej sześć elementów konstytutywnych: Nfabułę \mythos), charakter postaci (ethos), język (leksis), sposób myślenia;- | (didnoia), widowisko (ópseos kosmos) i śpiew (melos). Po krótkim 1 zdefiniowaniu tych pojęć przechodzi w następnym rozdziale (VII) , do szczegółowego omówienia funkcji tych elementów, zachowując j porządek odpowiadający naturalnemu następstwu poszczególnych j faz procesu twórczego. Najwięcej miejsca poświęca analizie struk- _
tury zdarzeń (mythos), którą uznaje za najważniejszy składnik i niejako za „duszę” tragedii. Na jej omówienie przeznacza w całości’ rozdziały VII-XI, XIII- XIV, XVI- XVIII, a więc około 3/4 miejsca poświęconego tragedii. Przedzielający te rozważania rozdział XII stanowi ekskurs na temat głównych części kompozycyjnych, nazwanych przez Arystotelesa „elementami ilościowymi” tragedii (prolog, epejsodia, występy chóru), natomiast rozdział XV zawiera omówienie stosownych dla akcji tragicznej charakterów postaci.
W rozdziale XVI powraca autor do problematyki struktury fabularnej i ponownie rozpatruje dyskutowany już w rozdziale XI problem „rozpoznania”. Czyni to tym razem w sposób bardziej dogłębny. W aspekcie prawdopodobieństwa poddaje analizie różne rodzaje rozpoznania, określa ich funkcje i znaczenie w strukturze dramatycznej.
Z sześciu wymienionych składników tragedii, które wyznaczają w głównej mierze plan wyki ad urAryst oteles" om a wia szerzej tylko trzy: fabułę, charaktery postaci i język („wysłowienie”). Pomija i prawie zupełnie śpiew, który uznaje za „największą ozdobę”, i „widowisko”, ponieważ jest ono dziełem raczej scenografa i dekoratora niż poety. Wyłącza ze szczegółowych rozważań również problem „myślenia” (dianoia), odsyłając wr tym przypadku swoich słuchaczy do traktatu o retoryce, gdzie ten problem został szerzej omówiony. Sporo miejsca poświęca natomiast językowi poetyckiemu, który jest przedmiotem analizy* trzech kolejnych rozdziałów
(XX.........XXI, XXII). Współczesny czytelnik może być zaskoczony^
włączeniem do Poetyki rozważań na temat podstawowych‘ pojęć:
gramatycznych,.......takich, jak: głoska, sylaba, spójnik, rzeczownik,
czasownik i zdanie, których zdefiniowaniu poświęcony jest cały \ XX rozdział traktatu Arystotelesa. Musimy jednak pamiętać, że l, pierwsze obserwacje gramatyczne były wówczas świeżym zupełnie i dziełem sofistów dokonywanym przy okazji analizy poematów Homera, a gramatyka nie stanowiła jeszcze odrębnej dziedziny wiedzy. Naszkicowawszy w; ten sposób strukturę gramatyczną języka,