Pedagogia opieicuAaa retdtiel siedem twisty
J /\|)S sfera aktywności dystrybutywno-.(tiynuilacyjncj, zaspokajającej osobotwór-c7.o, obiektywne i subiektywne potrzeby podopiecznego oraz jego aktywność biorcza i zwrotna.
poprzez tak określone treści relacji między P lt pp urzeczywistnia się codzienne, bieżące sprawowanie opieki, które może być łatwo diagnozowane, zwłaszcza za pomocą obserwacji. Dotyczy to - jak widać na schemacie — spełniania przez opiekuna jego dwóch sprzężonych nierozerwalnie funkcji: kreowania przedmiotów potrzeb oraz dawania ich podopiecznemu. Szczególną. nierozerwalną całość tworzą generowane przez opiekuna przedmioty potrzeb, czyli to, co daje on z samego siebie (np. pokarm matki, jej uczucia przywiązania, miłości, czułość, tkliwość wobec dziecka) oraz zachowania, gesty, wypowiedzi, związane z przekazywaniem podopiecznemu tych przedmiotów. Wynika z tego, że odgrywanie roli opiekuna w wymiarze przedmiotowym polega na kreowaniu wartości przedmiotowych (przedmiotów potrzeb podopiecznego) oraz aktualizowaniu wartości instrumentalnych (aktywności dystrybutywnej).
Nu pograniczu opieki lokują się usługi opiekuńcze", wspomagające zwłaszcza opiekę rodzinną oraz osoby niepełnosprawne (okresowo, sytuacyjnie, doraźnie, trwałej świadczone przez opiekunki domowe, dochodzące pielęgniarki, osoby pracujące dorywczo, na zlecenie i tym podobne, łakkołwiek usługi te mają w większej lub mniejszej mierze cechy opieki, to jednak z reguły nie są one dostatecznie rozwinięte bądź niektóre z nich mogą w ogółe nie występować. Chodzi tu głównie o kompensacyjną odpowiedzialność za podopiecznego.
Sprawowanie opieki tworzy wysoce złożony i zróżnicowany układ czynności, który charakteryzuje się szczególnym nasyceniem emocjonalnym oraz pracą serca i nerwów (czynnościami mimicznymi, takimi jak akceptujący i przyjazny uśmiech, wyraz współodczuwania i zrozumienia), gestami wyrażającymi ciepłe uczucia (przygarnianie, przytulanie, głaskanie, całowanie), czynnościami werbalnymi (dobre słowo, pocieszanie, wyrażanie uznania), objaśnianiem. W sumie jest to takie specyficzne zachowanie opiekuna, które wychodzi naprzeciw potrzebom podopiecznych i zaspokaja je, przy czym trudno działania te zaliczyć do behawioralnie pojętej, wymiernej pracy opiekuńczej. Co więcej, na opiekę składa się w znacznej mierze to, że opiekun jest lub że się go ma, że ma on coś do zaofiarowania podopiecznym, co jest przez nich oczekiwane, oraz że istnieje poczucie więzi z nim.
Li 17.4. Potrzeby ponadpodmiotowe jako bezpośrednie ■ wyznaczniki opieki
potrzeby ponadpodmiotowe są szczególnym ro-Tdzajem potrzeb ludzkich. Nie da się ich jednak zrozumieć bez odwołania się do pojęcia potrzeb ludzkich w ogóle.
Do takiego samego wniosku dochodzimy niejako z drugiej strony, poszukując przedmiotu opieki oruz jej funkcji. Okazuje się, że tym przedmiotem jest zawsze zaspokajanie (cykliczne lub permanentne) tej kategorii potrzeb, zaś funkcjami - bezpośrednie skutki tej działalności oraz ich dalsze, znaczące dla życia i rozwoju podopiecznego, następstwa. Równocześnie nasuwa się pytanie o to, czy istnieją obiektywne podstawy empiryczne i poznawcze dla wyodrębnienia i takiego określenia pojęcia potrzeb ponadpodmiotowych. Można na to pytanie odpowiedzieć pozytywnie. Nie ulega bowiem wątpliwości, że odwieczna egzystencja ludzkości w' jej nieskończonych sekwencjach ontogenetycznych, odzwierciedlana w powszechnej świadomości
i 5S9 "■ Radlińska, Pedagogika społeczna, Wrocław: Żaki. Nar. im. Ossolińskich 1961, s. 322; Pedagogika społeczna: człowiek | zmieniającym się świecie, red. T. Pilch, I. Lepalczyk, Warszawa: Żak 1995, s. 106-122.