Tragizm * Konrada Wallenroda» 41
lem dać je w usta Wajdeloty dla różnych przyczyn, i to zepsuło układ.” 71 Nie ma potrzeby przytaczać tu zawiłości w rozplanowaniu fabuły, ani wyliczać braków należytej motywacji wprowadzonych do akcji perypetii. Sam autor dwukrotnie wskazał, które motywy uznaje za istotne, jaką sytuację uważa za podstawową dla przebiegu tragedii Konrada.
Pierwsza wskazówka zawarta została w samym poemacie, o czym za chwilę; drugą przynosi list do Odyńca z 1828 r. Pisał w nim Mickiewicz: „Twoja ostatnia uwaga nad Wallenrodem nie trafia w moje przekonanie. Konrad musiał jechać w obce kraje, bo powróciwszy wkrótce po ucieczce, byłby poznany. Musiał też imię i sławę zyskać. Jeśliby zginął? to pytanie każdy w wielkim przedsięwzięciu sobie zadaje i przeznaczenie je rozwiązuje. Jeśliby zginął Bonaparte w Egipcie, toby świata nie skłócił; a jeśliby Konrad zginął, nie byłoby poematu.”,72 Perypetie Konrada po opuszczeniu Litwy, które Odyńcowi wydały się nieprawdopodobne i niepotrzebne, służyć miały przedstawieniu sytuacji zasadniczej: uzyskania pełnego zaufania przeciwnika, upodobnienia się doń, stworzenia szczelnej maski, bo tylko w tym wypadku mógł być zrealizowany plan zniszczenia. Ważny komentarz stanowią tu słowa: „Jeśliby Konrad zginął, nie byłoby poematu”, czyli oczywiście nie byłoby całej dalszej akcji zewnętrznej i wewnętrznej, która nie mogła się ograniczyć do obrazów wstępnego okresu życia bohatera. Nie byłoby konieczności podejmowania decyzji wojny, która zniszczy wroga, nie byłoby tragizmu zagłady bohatera po dokonaniu czynu. A zatem poeta uznał za mniej ważny dla nakreślenia duchowego portretu Konrada sam moment podjęcia decyzji sposobu walki, walki przy pomocy zdrady, chociaż przedstawił wyraziście wszystkie jego konsekwencje moralne. Naprawdę istotna staje się chwila, w której ..wielkie przedsięwzięcie” zostało już doprowadzone do punktu kulminacyjnego: wszystko jest przygotowane, Konrad nic zginął w dalekich krajach^ dających mu „imię i sławę', ~ale~muśizginąć po dokonaniu starannie przygotowanego czynu.
Takie ukształtowanie fabuły zostało w syntetycznym skrócie powtórzone w odśpiewanej przez Konrada Mpuharze, stanowiącej uwydatnienie „zasadniczego pomysłu przez rodzaj duplikatu”.73 W niej-właśnie zawiera się owa druga wskazówka, dotycząca tych momentów akcji, które poeta uznał za decydujące dla utworu. Sprowadzają się one do faktu klęski narodu w walce z przeważającym wrogiem i podjęcia akcji mającej
71 A. Mickiewicz, Dzieła, t. XIV: Listy, cz. I, s. 352.
75 Ib., s. 358—359.
73 W. Spasowicz, Konrad Wallenrod, odb. z „Pamiętnika Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza”, III, Lwów 1889. s. 25.