174 11. Klasyczna myśl ekonomia, Malthus i Marks
174 11. Klasyczna myśl ekonomia, Malthus i Marks
ami if«i
teoria ekonomiczna wykazuje dokładnie takie same błędy, jakie przejawiły sjJi nomii ricardiańskiej, mianowicie sprzeczności między ortodoksyjnymi modela -'SB tami, oraz obsesję doskonalenia procesu dedukcyjnego i wewnętrznej spójnn^ teoretycznej struktury. Sci
Model ricardiański przewidywał również tendencję spadkową stopy zysków w szym okresie. Podstawą teoretyczną tej predykcji była również teza o histon^ malejących przychodach. Gdy koszty produktów' rolnych rosną, to zyski z krańcowi gruntów obniżają się, w miarę jak wzrastają renty z międzykrańcowych grumj, Tendencja ta będzie, zdaniem Ricardo, rozwijać się tak długo, aż stopa zysków zbliży si^ zera i zapanuje stan stacjonarny w wyniku redystrybucji dochodu na korzyść wlaścidtł ziemskich kosztem kapitalistów Jednakże również ważność tego twierdzenia może?, sprawdzona tylko przez dowody emiprycznc, a nic przez teorię. Problemy statystu związane z mierzeniem stopy zysku w gospodarce w przekroju czasowym są niezwu trudne i zapewne w XIX w. brak było narzędzi statystycznych niezbędnych do taki, pomiarów. W istocie, niektórzy stawiają pod znakiem zapytania pogląd, że dzisu narzędzia te są dostępne. Pomimo braku empirycznej weryfikacji historycznego spadł, przychodów w rolnictwie i spadku stopy zysków, jak też przyszłego dojścia do siar stacjonarnego, ricardianie — a szczególnie J.S. Mili — trwali przy tych predykcjach
Zanim przejdziemy do omówienia stanowiska J. S. Milla wobec teorii klasyczr-należy zbadać dwa dalsze aspekty ricardiańskiej teorii zysku, mianowicie: (1) teoreiyc” bankructwo teorii wartości Ricardo i (2) wykorzystanie tego w krytyce istniejące? podziału dochodu. Po długotrwałych zmaganiach w swojej teorii wartości z rolą zysw* Ricardo doszedł do wniosku, że zmiany stopy zysków nie odgrywają znaczącej ^ w wyjaśnianiu zmian relacji cen w czasie. Pomimo iż teoretycznie relacje cen załez.; kosztów zarówno pracy jak kapitału, a koszt kapitału określają zyski, uznał on, że w praktyce jest tak nieznaczna, że można ich nie brać pod uwagę. Tak więc teoria wan Ricardo była w rzeczywistości teorią kosztu produkcji, z pracą jako jedynym elen ^ kosztu. Ten aspekt jego teorii wartości skupił na sobie uwagę różnych ekonomistów,:^^ czuli potrzebę poprawienia logicznej spójności teorii wartości przez uwzględnieni kosztów kapitału na równi z kosztami pracy.
odukffi
Tego rodzaju zainteresowanie teorią zysków wzmogło się pod wpływem ricardiańskich socjalistów, którzy wykorzystywali teorię wartości Ricardo do
nienia, że siła robocza była eksploatowana. Twierdzili oni. że całość wytworem pracy, która jednak nie otrzymywała w płacach jego całości. Zyski potrąceniem ze słusznego udziału pracy, a kapitaliści, podobnie jak właściciele z byli pasożytami na systemie, otrzymującymi dochód, nie pełniąc żadnej istotnej Jj
plnnnmi,'7npi Ii~łi armiTn#»ntsir,i;l H\/ła nrr,ctf» i mr,rrli nifl ruu-łumwar się sk^
cZjTiy- ^liczną usterkę w teorii wartości Ricardo oraz wesprzeć panującą ideologię
jj . jyytycc istniejącego porządku gospodarczego. Istniały zatem dwie przy-^1PulairnC[Rirych ekonomiści zwrócili swoją uwagę na zyski: należało bowiem
k0 itakom ricardiańskich socjalistów
****** ‘ r «nńclzir']i CAritilictnu;
przeCt"K znaczącego przyczynku do teorii zysku i wartości we wczesnym okresie
!ciwk<
^d^ńśkim dokonał Nassau Senior, który jako pierwszy podjął próbę rozwinięcia P°sirK'tr jlnencji dla wyjaśnienia procentu od kapitału. W swojej teorii wartości Senior teorii a J nje p0pytu większy nacisk na użyteczność niż Ricardo, a przechodząc do położył P° ea|ny k0szt produkcji podkreślił przykrość pracy, czyli użyteczność ujemną. P0082^’. się podstawowymi założeniatni psychologicznymi ekonomii klasycznej, 1,0511,8 ał on, że ludzie działają racjonalnie i przeprowadzają kalkulacje. Płace, jak “ y są wynagrodzeniem wypłacanym sile roboczej za to, że bierze na siebie przykrość w konywania pracy. Jeżeli mamy produkować dobra kapitałowe, ktoś musi wstrzymać się od konsumpcji, a kapitaliści nie będą chcieli tego robić, jeśli nie będą wynagradzani za związaną z tym przykrość. Ponieważ dla wytworzenia dóbr ostatecznego użytku konieczny jest zarówno kapitał jak i praca, ich cena musi być wystarczająca dla opłacenia tych dwóch realnych kosztów produkcji. W ten sposób Senior rozwinął teorię wartości opartą na koszcie produkcji, w której płaca była przychodem dawcy pracy, a zyski były przychodem dawcy kapitału.
mż udzieliła odpowiedzi dotyczących społecznego uzasadnienia procentu
W ekonomii klasycznej nie czyniono różnicy między zyskami a procentem. Senior podjął próbę stworzenia teorii procentu, która stała się poprzedniczką teorii Bohm-Bawerka, opracowanej pod koniec XIX w. W rzeczywistości Senior rozwinął tylko część teorii procentu, ponieważ trzymając się tradycji klasycznej, w swoim podejściu uwzględnił jedynie stronę podaży. Zbadał on jedynie czynniki określające krzywą podaży oszczędności. podczas gdy teoria procentu powinna była uwzględniać również popyt na inwestycje. Jako argument przeciwko socjalistom Seniora teoria procentu jako wynagrodzenia za abstynencję wykazuje kilka braków. Sugeruje on, że krzywa podaży oszczędności jest doskonale elastyczna (pozioma) i że koszt przykrości, czyli owej ujemnej użyteczności związanej z oszczędzaniem, jest jednakowy, bez różnicy, czy chodzi o zamożnych czy te nych. Ponieważ traktował on procent wyłącznie jako zapłatę za koszty przykrości, ekon _ . emną użyteczność wstrzymania się od konsumpcji, brak jest społecznego lub spadk- m.ICZne£° uzasadnienia dla otrzymywania procentu od kapitału uzyskanego w drodze więce U P°darunku- W końcu zatem, teoria procentu Seniora wysunęła prawdopodobnie
Podejście Milla do ekonomii
opubij.* Milla na zakres i metodę właściwe dla ekonomii są zawarte w jego artykuł thesCj{ Wa°yru w 1836 r. (to jest w tym samym roku, w którymi Senior wydał Outline c | Ce of Political Economy z jego mocnym naciskiem na metodologię) oraz w jeg>