KARL R. POPPER
Z naszego cztero członowe go schematu jasno widać, że nowe problemy będą na ogół tylko w bardzo luźny sposób zależne od problemów wyjściowych: próbne rozwiązania stwarzająnowąsytuację. Ponadto zewnętrzne warunki mogąpodlegać zmianom w następstwie zmian, którym podlegają inne gatunki lub środowisko fizyczne.
To, iż występuje tutaj luźny związek, oznacza, że nowy problem może być istotnie nowy, w tym sensie, że nic takiego dotąd nie istniało. Tak więc dzięki naszemu czteroczłonowęmu schematowi zrozumiałe staje się wyłanianie się nowości. Termin /ewolucja emergent^a”, który przez krytycznych myślicieli Był zwykle zaliczany do kategorii pustosłowia, dzięki naszej teorii i naszemu schematowi stał się, można by rzec, najzupełniej rzeczowy i rzetelny. Zamiast samego terminu, dysponujemy bowiem te-rdiTjteorfą ęmergentnej ewolucji y
Zamiast mówić o organizmach wyższych, możemy teraz mówić o organizmach bardziej złożonych. A przyrost złożoności może być pojmowany jako konsekwencja rosnącego zróżnicowania, które można wyjaśniać w terminach naszej teorii emergencj i.
Jest rzeczą całkiem oczywistą, że przyrost złożoności jako taki nie ma zgoła nic wspólnego z dobrym bądź złym przystosowaniem. Każda zmiana środowiska, która rzeczywiście wywołuje katastrofalne skutki, taka jak zderzenie z bardzo dużym meteorytem, musi co prawda prowadzić do unicestwienia wszystkich organizmów złożonych występujących na danym obszarze, może jednak dawać szanse przetrwania wielu organizmom prostym.
Jak państwo wiecie, wiązałem z tym wykładem szersze plany. Ale zrobiło się już późno i powinniśmy chyba odłożyć ewolucję ludzkiego języka i sprawę idei prawdy i zasadności do następnego wykładu. Spróbujmy jednak, raz jeszcze, dokonać podsumowania. Nasza teoria — oparta na czteroczłonowym schemacie—jest teoriąemergentnej ewolucji dokonującej się drogą rozwiązywania problemów. Wyłanianie się ewolucyjnych nowości wyjaśnia się pojawianiem się nowych problemów. Teoria ta głosi, że wszystkie organizmy i gatunki (a nawet wszystkie gromady) nieustannie zajmująsię rozwiązywaniem problemów. Rozwiązywanie problemów odbywa się na różnych poziomach: osobnik wynajduje nowe wzorce zachowań metodą prób i eliminacji błędów; rodzaj bądź gromada wynajduje niejako nowe osobniki poprzez wynajdywanie nowych wzorców genetycznych, którymi są nowe układy genetyczne — między innymi, nowe mutacje. /
W zmieniającym się świecie jest rzeczą korzystną dla gatunku, jeśli jego ewolucja ma szerokie podłoże genetyczne, które umożliwia występowanie szerokiego spektrum osobników o zróżnicowanym uposażeniu, i szerokiego spektrum zachowań.
Tego rodzaju poszerzenie może być czasami następstwem wynalezienia nowych preferencji i nowych celów o bardziej specyficznym charakterze niż przetrwanie. (Zob. mój wykład Spencerowski.) Takie nowe cele mogą się jednak również przyczynić do zawężenia możliwości zachowań uwarunkowanych dziedzicznie drogąpostępującej specjalizacji.
Oto kilka kwestii, w których moje stanowisko odbiega od darwini-zmu. (1) Nowy problem może mieć zupełnie specyficzny charakter i może być tylko w luźny sposób powiązany z problemami przetrwania. (2)
Metoda eliminacji błędów nie sprowadza się jedynie do walki o przetrwanie między osobnikami; obejmuje również na przykład unikanie zachowania, które okazało się nieskuteczne w dążeniu do pewnego konkretnego celu. (3) Sformułowana zostaje teoria wyłaniania się nowych form: nowe formy wyjaśnia się jako próbne rozwiązaniamowych wyłaniających się problemów. (4) Konsekwentnie kładzie się nacisk na wiodącą rolę, jaką odgrywa w ewolucji zachowanie, i odkrycia behawioralne: zachowanie jest faktyczną sondą próbną ewolucji. (5) Podkreśla się doniosłość roli, jaką odgrywa w ewolucji rozwój nowych behawioralnych celów, preferencji i umiejętności. (6) Położony zostaje również nacisk na rolę, jaką odgrywa w ewolucji poszerzanie i zawężanie spektrum wzorców zachowań, a także poszerzanie i zawężanie genetycznego podłoża zachowania.
89