CCF20090523044 tif

CCF20090523044 tif



KARL R. POPPER

Z naszego cztero członowe go schematu jasno widać, że nowe problemy będą na ogół tylko w bardzo luźny sposób zależne od problemów wyjściowych: próbne rozwiązania stwarzająnowąsytuację. Ponadto zewnętrzne warunki mogąpodlegać zmianom w następstwie zmian, którym podlegają inne gatunki lub środowisko fizyczne.

To, iż występuje tutaj luźny związek, oznacza, że nowy problem może być istotnie nowy, w tym sensie, że nic takiego dotąd nie istniało. Tak więc dzięki naszemu czteroczłonowęmu schematowi zrozumiałe staje się wyłanianie się nowości. Termin /ewolucja emergent^a”, który przez krytycznych myślicieli Był zwykle zaliczany do kategorii pustosłowia, dzięki naszej teorii i naszemu schematowi stał się, można by rzec, najzupełniej rzeczowy i rzetelny. Zamiast samego terminu, dysponujemy bowiem te-rdiTjteorfą ęmergentnej ewolucji y

Zamiast mówić o organizmach wyższych, możemy teraz mówić o organizmach bardziej złożonych. A przyrost złożoności może być pojmowany jako konsekwencja rosnącego zróżnicowania, które można wyjaśniać w terminach naszej teorii emergencj i.

Jest rzeczą całkiem oczywistą, że przyrost złożoności jako taki nie ma zgoła nic wspólnego z dobrym bądź złym przystosowaniem. Każda zmiana środowiska, która rzeczywiście wywołuje katastrofalne skutki, taka jak zderzenie z bardzo dużym meteorytem, musi co prawda prowadzić do unicestwienia wszystkich organizmów złożonych występujących na danym obszarze, może jednak dawać szanse przetrwania wielu organizmom prostym.

Jak państwo wiecie, wiązałem z tym wykładem szersze plany. Ale zrobiło się już późno i powinniśmy chyba odłożyć ewolucję ludzkiego języka i sprawę idei prawdy i zasadności do następnego wykładu. Spróbujmy jednak, raz jeszcze, dokonać podsumowania. Nasza teoria — oparta na czteroczłonowym schemacie—jest teoriąemergentnej ewolucji dokonującej się drogą rozwiązywania problemów. Wyłanianie się ewolucyjnych nowości wyjaśnia się pojawianiem się nowych problemów. Teoria ta głosi, że wszystkie organizmy i gatunki (a nawet wszystkie gromady) nieustannie zajmująsię rozwiązywaniem problemów. Rozwiązywanie problemów odbywa się na różnych poziomach: osobnik wynajduje nowe wzorce zachowań metodą prób i eliminacji błędów; rodzaj bądź gromada wynajduje niejako nowe osobniki poprzez wynajdywanie nowych wzorców genetycznych, którymi są nowe układy genetyczne — między innymi, nowe mutacje. /

W zmieniającym się świecie jest rzeczą korzystną dla gatunku, jeśli jego ewolucja ma szerokie podłoże genetyczne, które umożliwia występowanie szerokiego spektrum osobników o zróżnicowanym uposażeniu, i szerokiego spektrum zachowań.

Tego rodzaju poszerzenie może być czasami następstwem wynalezienia nowych preferencji i nowych celów o bardziej specyficznym charakterze niż przetrwanie. (Zob. mój wykład Spencerowski.) Takie nowe cele mogą się jednak również przyczynić do zawężenia możliwości zachowań uwarunkowanych dziedzicznie drogąpostępującej specjalizacji.

Oto kilka kwestii, w których moje stanowisko odbiega od darwini-zmu. (1) Nowy problem może mieć zupełnie specyficzny charakter i może być tylko w luźny sposób powiązany z problemami przetrwania. (2)

Metoda eliminacji błędów nie sprowadza się jedynie do walki o przetrwanie między osobnikami; obejmuje również na przykład unikanie zachowania, które okazało się nieskuteczne w dążeniu do pewnego konkretnego celu. (3) Sformułowana zostaje teoria wyłaniania się nowych form: nowe formy wyjaśnia się jako próbne rozwiązaniamowych wyłaniających się problemów. (4) Konsekwentnie kładzie się nacisk na wiodącą rolę, jaką odgrywa w ewolucji zachowanie, i odkrycia behawioralne: zachowanie jest faktyczną sondą próbną ewolucji. (5) Podkreśla się doniosłość roli, jaką odgrywa w ewolucji rozwój nowych behawioralnych celów, preferencji i umiejętności. (6) Położony zostaje również nacisk na rolę, jaką odgrywa w ewolucji poszerzanie i zawężanie spektrum wzorców zachowań, a także poszerzanie i zawężanie genetycznego podłoża zachowania.

89


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523015 tif KARL R. POPPER Uczestnik dyskusji 1: To prawda, ale wiele teorii należących do n
CCF20090523006 tif KARL R. POPPER przystąpię do formułowania moich argumentów. Tym sposobem będziec
CCF20090523007 tif KARL R. POPPER nej inaczej niż dzięki badaniu rozwoju wiedzy obiektywnej oraz ba
CCF20090523008 tif ^ ** KARL R. POPPER nego rodzaju: w mojej terminologii należą one zarazem do świ
CCF20090523009 tif KARL R. POPPER Świat 3 składa się, obok wielu innych rzeczy, z zapisów, w tym ró
CCF20090523010 tif KARL R. POPPER światem 2: nasze ciała mogą uchwycić kamień lub kij, nie mogą nat
CCF20090523011 tif KARL R. POPPER Tą uwagą zakończę na razie przegląd zasadniczych problemów, który
CCF20090523012 tif KARL R. POPPER Mamy tu kilka konkurencyjnych teorii, a każda daje początek nowym
CCF20090523013 tif KARL R. POPPER Powiedziałem wcześniej, że znacznąęzęś.ć wiedzy subiektywnej stan
CCF20090523014 tif KARL R. POPPER Tak — w najbardziej zwięzłym zarysie — przedstawia się teoria, kt
CCF20090523016 tif KARL R. POPPER cji. Obawiam się, że jestem przypuszczalnie — nie jestem tego pew
CCF20090523017 tif KARL R. POPPER żyć — można nie wiedzieć, że utworzyło się liczby nieparzyste i p
CCF20090523019 tif KARL R. POPPER dowane przez ptaki lub pszczoły, tylko trochę bardziej złożonym.
CCF20090523021 tif KARL R. POPPER Pozwolę sobie zatem zająć się teraz samym światem 3. Jak wspomina
CCF20090523022 tif KARL R. POPPER Tak więc twierdzenia, problemy i rzecz jasna argumentacje, które
CCF20090523024 tif KARL R. POPPER Będę nazywał mieszkańców świata 3 — takich jak otwarte problemy,
CCF20090523025 tif KARL R. POPPER Owe teorie sztuki można łatwo poddać krytyce na czysto intelektua

więcej podobnych podstron