CCF20090523092 tif

CCF20090523092 tif



KARL R. POPPER

to jeden z powodów, dla których jesteśmy omylni, nawet w naszym krytycznym podejściu.

Rewolucyjna idea— sformułowana onegdaj przez Platona — głosząca, iż powinniśmy stanąć na zupełnie oczyszczonym gruncie, że powinniśmy odrzucić naszą dotychczasową wiedzę i zacząć wszystko od początku, jest niewykonalna. Gdybyśmy raz jeszcze mieli znaleźć się tam, gdzie zaczynał Adam, nie ma żadnych powodów, dla których mielibyśmy spisać się lepiej czy uzyskać więcej od niego. Ale nawet Adam nie zaczynał wszystkiego od początku. Musielibyśmy zatem uwolnić się od wszystkich oczekiwań i przesądów, od całej dyspozycyjnej wiedzy nabytej w toku ewolucji. Musielibyśmy cofnąć się nie do Adama, lecz do formprzed-ludzkich, do zwierząt, a w gruncie rzeczy do ameby. Tak więc marzenie, by stanąć na czystym gruncie, nie jest zbyt rewolucyjne czy postępowe, ale wsteczne, a nawet reakcyjne. Powinniśmy być skromni, powinniśmy zdawać sobie sprawę ztego, że jesteśmy omylni, i pamiętać o śmiałych, lecz mających zawsze próbny charakter stadiach rozwoju, dzięki którym życie dokonuje podboju nowych warunków środowiskowych i tworzy nowe światy drogą kolejnych próbnych kroków. Tą drogą wyemancypowaliśmy się z na wpół świadomego świata zwierzęcego. Tądro-gą osiągnęliśmy pełną świadomość. Tą drogą wynaleźliśmy naukę. W ten sposób postępujemy również w nauce, zbliżając się coraz bardziej do prawdy.

Jest to zapewne właściwy moment, by poczynić kilka uwag krytycznych pod adresem tego, co nazywam „mitem schematu pojęciowego”.

„Mitem schematu pojęciowego” nazywam szeroko rozpowszechniony pogląd, przyjmowany często nieświadomie, iż wszelka racjonalna argumentacja musi zostać wyprowadzona z pewnego systemu założeń — tak więc sam system zawsze znajduje się poza zasięgiem racjonalnej argumentacji. Można by również nazwać ów pogląd „relatywizmem”, ponieważ implikuje dn, że każde twierdzenie należy interpretować jako zre-latywizowane do pewnego systemu założeń.

Powszechnie znana wersja mitu schematu pojęciowego głosi zarazem, że wszelkie dyskusje czy konflikty poglądów, jakie występująmię-dzy ludźmi, którzy przyjęli różne schematy pojęciowe, sąpróżne i bezcelowe, ponieważ każda racjonalna dyskusja może toczyć się tylko w ramach jakiegoś określonego systemu założeń.

Uważam dominację owego mitu za jedno z największych intelektualnych zagrożeń naszych czasów. Mit schematu pojęciowego podważa bowiem jedność ludzkości, dogmatycznie twierdząc, że nie jest możliwa racjonalna czy krytyczna dyskusja, oprócz dyskusji między ludźmi, którzy mają niemal jednakowe poglądy. Pojmuje również wszystkich ludzi, w tej mierze, w jakiej dążą do racjonalności, jako uwięzionych w pułapce swoich przekonań, które sąirracjonalne, gdyż zasadniczo nie podlegają krytycznej dyskusji. Niewiele mitów może wywierać bardziej destrukcyjny wpływ. Alternatywą krytycznej dyskusji jest bowiem przemoc i wojna—podobnie jak alternatywą przemocy i wojny jest krytyczna dyskusja.

Najistotniejsze jest jednak to, że mit schematu pojęciowego jest po prostu błędny. Wypada zgodzić się z tym, iż dyskusja między ludźmi, którzy maj ąj ednakowe lub niemal jednakowe poglądy, musi przebiegać łatwiej niż dyskusja między ludźmi o zdecydowanie przeciwnych albo bardzo odmiennych poglądach. Ale tylko w tym ostatnim przypadku można oczekiwać, że dyskusja będzie prowadzić do jakichś interesujących rezultatów. Będzie to dyskusja trudna, ale wymaga ona jedynie cierpliwości, czasu i dobrej woli obu stron. I nawet jeśli te strony nie dochodzą do żadnych uzgodnień, wychodzą z dyskusji mądrzejsze niż wówczas, gdy jąpodejmowały. Przez „dobrąwolę” rozumiem tutaj gotowość do wstępnego uznania, że możemy się mylić i że możemy się od innego człowieka czegoś nauczyć. Mit schematu pojęciowego można uznać za wyszukaną formę punktu widzenia określanego mianem „argumentaćjo-nizmu” (justificationism) — to znaczy doktryny głoszącej, iż racjonalność polega na racjonalnym uzasadnieniu naszych przekonań bądź, w kategoriach obiektywnych, na racjonalnym uzasadnieniu naszych teorii. Argumentacjonizm jestjednak doktryną niemożliwą logicznie. Po prostu nie może istnieć racjonalne uzasadnienie naszych teorii.

Mieliśmy już okazję przekonać się, iż nasze teorie są tylko domysłami lub przypuszczeniami i jedyną rzeczą jaką można racjonalnie uzasadnić, sąformułowane próbnie preferencje na rzecz j ednej czy dwu rywa-

185


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523073 tif KARL R. POPPER to, rzecz jasna, argument niekonkluzywny. Jednakże, jak już mówił
CCF20090523015 tif KARL R. POPPER Uczestnik dyskusji 1: To prawda, ale wiele teorii należących do n
CCF20090523028 tif KARL R. POPPER Popper: Nie, nie powiedziałbym. To jedna z moich podstawowych tez
CCF20090523035 tif KARL R. POPPER przeprowadziliśmy. Stały one naprawdę na wysokim poziomie — były
CCF20090523040 tif KARL R. POPPER gatunek —jest to coś abstrakcyjnego, wszystkie osobniki należące
CCF20090523041 tif KARL R. POPPER całego rozwoju. Jest to faktyczne wkraczanie w miejsce, które chc
CCF20090523056 tif KARL R. POPPER Dowodzi to, że nasz schemat może wyjaśniać ewolucyjne wyłanianie
CCF20090523067 tif KARL R. POPPER przeszło pomyślnie pewne sprawdziany. Już to można nazwać „wiedzą
CCF20090523071 tif KARL R. POPPER ły” lub, jeśli kto woli, „śnieg jest zielony” —jest to najzupełni
CCF20090523072 tif KARL R. POPPER nym zachowaniu, osiągnęła znacznie wyższy stopień precyzji. Jest
CCF20090523077 tif KARL R. POPPER na przykład z alternatywą unikania i dążenia albo przeżyciami str
CCF20090523081 tif KARL R. POPPER nie postać dyspozycji. To, co zostaje w ten sposób przyswojone, j
CCF20090523091 tif KARL R. POPPER nie zwrócił wcześniej uwagi. Einstein dowiódł i wskazał powody, d

więcej podobnych podstron