Część II - Rozdział II, Wiodące tematy 145
której wiodła go także metoda pośredniej komunikacji. W obu przypadkach stawanie się chrześcijaninem nie jest kwestią wiedzy; nikt nie może tego nauczyć czy zrobić dla drugiego człowieka. Ponieważ wymaga to samo-realizacji jednostki na najgłębszym poziomie sam o-egzystowania, jednostka musi to przeżyć osobiście. Jest to jeden z kluczowych aspektów kierkegaardowskiego egzystencjalizmu.
Kierkegaard rozwija swój punkt widzenia w bardzo złożoną i subtelną analizę ludzkiego życia. Rezygnuje z posługiwania się abstrakcyjnymi kategoriami, przedstawia natomiast alternatywne sytuacje, dając im wyraz w konkretnych i pełnych dramatyzmu osobistych wypowiedziach. Nie mówi, że człowiek może żyć w ten czy inny sposób, lecz raczej z dużym zacięciem artystycznym odmalowuje postacie, które żyją w ten czy inny sposób. Prezentując tym samym konkretne alternatywy i motywując konkretne decyzje.
Alternatywy przedstawiane przez Kierkegaarda nazywa się czasami stadiami na drodze życia, bywa, że sferami egzystencji. Jednak w żadnym przypadku owe stadia czy sfery nie są wyrazem metafizycznej analizy charakteru ludzkiej egzystencji, ponieważ żaden człowiek nie egzystuje metafizycznie. Kierkegaard pokazuje więc konkretne przykłady życia i myśli pojedynczego człowieka. Otóż, jak powiada, istnieją trzy poziomy, stadia bądź sfery życia: estetyczny, etyczny i religijny. Są dwie strefy graniczne korespondujące z tymi trzema: ironia, która stanowi granicę pomiędzy tym, co estetyczne a tym, co etyczne oraz humor, który rozgranicza to, co etyczne od tego, co religijne. W pewien sposób, te sfery egzystowania oraz granice pomiędzy nimi są idealnymi wzorcami, chociaż mają na celu opisanie konkretnych możliwości, według których jednostka może żyć. Innymi słowy, żadna jednostka nie jest modelowym przykładem ani jednego z tych wzorców. U każdej jednostki styl życia może się pogmatwać lub Zagubić, a jednak w życiu jednostki dominuje sfera estetyczna albo etyczno-religijna. Kierkegaardowski schemat analizy nie ma na celu sugerować porządku sfer, w jakim powinna żyć jednostka, nie sugeruje, że powinna ona najpierw żyć na estetycznym poziomie, następnie na ironicznym, a potem w sferze etyki i tak dalej. Jednak opisuje własne istnienie jako ruch w kierunku religijnej sfery egzystencji: ruch od dominacji tego, co estetyczne w taki sposób, że to, co estetyczne nie jest odrzucane, lecz dołącza się na wyższym poziomie życia, na którym jednostka bardziej się realizuje. Osobista egzystencja składa się z działań, dzięki którym jednostka odsuwa się od tego, co estetyczne, w kierunku tego, co religijne.
Jednym ze sposobów zrozumienia owego dążenia w stronę chrześcijańskiego życia, ku autentyzmowi własnej egzystencji, jest uświadomienie sobie przeciwko czemu sprzeciwiał się Kierkegaard. Wytyczając kierunki dla własnej egzystencji, Kierkegaard odrzuca redukcjonizm tak charakterystyczny zarówno dla romantyzmu, jak i racjonalizmu. Dla mego, głównymi wrogami egzystującego, są romantyczny estetyzm oraz racjonalna spekulacja. Prawdziwe dążenie życia jest dalekie