89
Ul. Psychologia analityczna C.G. Junga
wyraźnie w tak ważnej dla psychologii kwestii, jak próba wyjścia poza deterministyczne ujęcie zjawisk (ujęcie charakterystyczne dla Freuda). Jung uważaj, że fakty i procesy psychiczne powiązane są ze sobą nie tylko przyczynowo (kauzalnie), lecz również bezprzyczynowo (akauzalnie):
JDla określenia bezprzyczynowych związków między symbolicznymi wyobrażeniami w wewnętrznym święcie psychicznym i zdarzeniami w rzeczywistości zewnętrznej, wprowadził termin synchronizmi Jung uważał te synchroniczne związki za szczególny przykład ogólniejszego akauzalnego uporządkowania umysłu i materii. Dziś, 30 lat później, pogląd ten zda się znajdować potwierdzenie w fizyce. fizycy również rozróżniają obecnie związki kauzalne (czyli lokalne' oraz akauzalne (czyli nielokalne”) (Capra, s. 494 - 495).
Specyficzny, różny od freudowskiego, był stosunek Junga do psychologicznego poznania. We wstępie do wykładów wygłoszonych w Yale w 1937 roku sformułował wyraźnie swoje metateoretyczne założenia:
„.jestem przede wszystkim empirykiem i jako taki przyjmuję fenomenologiczny p«nkt widzenia (_.) dorywcze rozważania, wychodzące poza samo gromadzenie i klasyfikację doświadczeń, nie stoją bynajmniej w sprzeczności z zasadami naukowego emptryzmu (...) doświadczenie bez refleksji jest czymś niemo-żfcwym, ponieważ doświadczenie jest procesem asymilowania, bez którego w ognie me może być zrozumienia (...) do faktów psychologicznych podchodzę z ponkta widzaoia nauk przyrodniczych, nie zaś filozoficznych” (Jung, 1970,
Pisząc zaś o swoich zainteresowaniach religią, stwierdza:
^jo tyie, o ikr retigia JHBŚsds nader istotny aspekt psychologiczny, zajmuję się mą z czysto empcffeanego punktu widzenia, ti- ograniczam się do obserwacji Zfatmzk i powstrzymali mą od wyrażania jakichkolwiek poglądów metafizycznych czy filozoficznych* (tamże).
Podobny stosunek zajmował Jung wobec innych zjawisk, którymi się interesował. Jest przedmiotem kontrowersji, czy Jungowi do końca udało się zachować ową deklarowaną neutralność wobec metafizyki, ale to już inna sprawa We wspomnianych wykładach dokonał określenia metodologicznego punktu widzenia tej psychologii, którą reprezentował:
„Ten punkt widzenia rmt charakter wyłącznie fenomenologiczny, tj. zajmuję się tylko zdarzeniami, wypadkami i doświadczeniami, jodnytn słowem - faktami (...) prawdą jest fakt, nie zaś sąd (...) psychologia interesuje się wyłącznie faktem istnienia (jakiejś idei w umyśle człowieka - A.G.) nie zaś kwestią, czy idea ta jest prawdziwa lub fałszywa w jakimkolwiek innym znaczeniu. Idea ta jest psychologicznie prawdziwa o tyle, o ile istnieje (można dodać: o ile wywiera wpływ na zachowanie się, na aktywność człowieka, A.G.). Egzystencja psychologiczna ma charakter subiektywny o tyle, o ile jakaś idea występuje tylko w pojedynczej jednostce. Natomiast ma charakter obiektywny, o ile dzięki consensus gentium staje się udziałem jakiejś większej grupy” (Jung, 1970, s. 99).