i Andersen, 1994; Willis i Uriggs, 1992). Ponadto obserwacje par angażujących się w sekwencje flirtowania dowodzą, iż kobieta często inicjuje zachowania eskalujące intymność, jeżeli są one odwzajemniane przez mężczyznę (Perper, 1989). W obliczu tego typu złożonych za-leżności pogląd, iż dotyk między mężczyzną a kobietą odzwierciedla wyłącznie (lub głównie) różnice statusu, wydaje się zbyt uproszczony (Hall i Veccia, 1990; Lockard i Adams, 1980; Major, Schmidlin i Williams, 1990; McCormick i Jones, 1989).
Niezależnie od tego, która strona inicjuje kontakt dotykowy, niezależny obserwator postrzega stronę inicjującą jako tę, która dysponuje większą władzą. Wniosek ten potwierdza wiele badań. W jednym z nich zebrano oceny dominacji i władzy w odniesieniu do par prezentowanych w reklamach gazetowych. Użyte zdjęcia przedstawiały wyłącznie pary mieszane nie angażujące się w dotyk lub prezentujące dotyk nie odwzajemniony. Status (ubranie, wiek) prezentowanych osób był zróżnicowany w taki sposób, że każda płeć przedstawiona była zarówno w roli dominującej, jak i podporządkowanej. Zasadniczo wyniki badań dowiodły, że niezależnie od początkowego statusu ocena stopnia dominacji i władzy osoby dotykanej znacząco spadała, mimo że nie obserwowano wymiernego wzrostu oceny osoby dotykającej (Summer-hayes i Suchner, 1978). W trakcie podobnych badań prowadzonych z użyciem kartonowych sylwetek stojących obok siebie postaci ludzkich stwierdzono, że ocena strony dotykającej ramienia partnera zdecydowanie rosła nie tylko w aspekcie dominacji, ale także asertywności oraz ciepła i ekspresji. Strona dotykana otrzymywała w tych aspektach oceny znacząco niższe niż sylwetki w parach nie angażujących się w dotyk (Major i Heslin, 1982; patrz także Goldberg i Katz, 1990). W podsumowaniu powyższych badań wypada stwierdzić, że akt nie odwzajemnionego dotyku może w oczach postronnego obserwatora istotnie odzwierciedlać relacje władzy, zwiększając postrzeganą władzę dotykającego i zmniejszając ją w odniesieniu do osoby dotykanej. Owa percepcja wydaje się występować niezależnie od płci, rzeczywistego statusu i wieku obu uczestników interakcji. Naturalnie percepcja samych uczestników może być diametralnie inna. W istocie zmianie ulegać może także percepcja obserwatorów, w zależności od typu postrzeganej relacji, współwystępujących zachowań oraz kontekstu sytuacyjnego.
Jak już wspominaliśmy, Henley jest zdania, iż status jest istotnym czynnikiem determinującym to, kto kogo dotyka. /W świetle analiz przeprowadzonych przez Henley osoba o wyższej pozycjidysponuje przywilejem dotykamaT który nie przysługuje partnerowi o mzszym statusie. Wprawdzie-powszechne opinie (poparte licznym matenałcfn
372 ZACHOWANIA UCZESTNIKÓW KOMUNIKACJI