Przekład[ wspólnota, utopia 277
cenzowal go dla „NewYorkera", dąjąc niezwykle świadectwo odbioru. Wilson jest świadom, że Camus to Jeden z najważniejszych propagatorów tego, co określa się jako filozofia egzystencjalna w literaturze”, ale natychmiast też przyznaje się do ignorancji: .Czytałem bardzo niewiele Sartre'a i nic Camusa poza tą powieścią; jestem całkowicie niezaznajomiony z filozoficznym zapleczem tego pisarstwa” (Wilson 1946:99). Z powodu swojej niewiedzy Wilson zwróci! się od razu ku temu, co znąjome, i uwypukli! rodzime odniesienia w przekładzie Gilberta: „Nie ma wątpliwości - pisał - że p. Camus musiał czytać takie amerykańskie powieści jak Ustonosz dzwoni dwa razy". Za tym odwołaniem natychmiast poszło porównanie na niekorzyść Camusa. Wilson oceni! Obcego jako nieudaną próbę imitacji powieści Caina, a niejako francuską prozę narracyjną, która posługuje się amerykańską formą, by przemyśleć wątki filozofii europejskiej. Nieobecność obcego kontekstu została zastąpiona realizmem, który od długiego czasu dominowa! w amerykańskiej tradycji narracyjnej, zatem bohater Camusa zosta! odrzucony jako „niewiarygodny; jego zachowanie nigdy nie zostąje wyjaśnione czy uprawdopodobnione” (Wilson 1946:99).
Ward miał już szczęśliwie lepiej przygotowaną publiczność: mógł się opierać na czterech dekadach rozwoju krytyki i historii literatury, kiedy to Obcego studiowano, wykładano i włączono do kanonu literatury światowej - zarówno w Stanach ^jednoczonych, jak i w wielu innych krąjach świata. Przekład Gilberta niewątpliwie pomógł powieści osiągnąć taki status w oczach czytelników anglojęzycznych, ale do czasu pojawienia się wer-giWarda nie mieliśmy tekstu, który by przedstawił stylistyczny odpowiednik Camusow-sftjego eksperymentu. owej heterogenicznej mieszanki form językowych i kulturowych, zarówno francuskich, jak i amerykańskich. Wersja Warda przekazuje zatem rozumienie tekstu Camusa dostępne francuskim czytelnikom. Ib rozumienie stanowiło na przykład aocywaeję do pozostawienia francuskiego słowa Mamon w pierwszym zdaniu:
W swoich notatkach Camus zapisał, że -to dziwne uczucie, jakim syn darzy matkę, ustala cala jego wrażliwość’. A Same wEzplica&on de JJEtranger” zatrzymuje się na chwilę, by zwrócić uwagę na to, że Meursaułt, mówiąc o matce, używa dziecinnego słowa mamon. Posłużenie się słowem .matka*, bardziej dorosłym, wyrażającym większy dystans, oznacza zmianę istoty owego dziwnego uczucia, jakim Meursaułt ją darzy”. (Camus, 1988: vii)
Tekst Warda uwolni! nadwyżkę, w którą wpisane są amerykańskie i francuskie od-■esienia, a dla czytelnika anglojęzycznego stworzy! efekt prawdziwie uniezwykląjący. Dzięki temu formy narracyjne prozy amerykańskiej zyskały pewną gęstość filozoficzną, której nie miały pod piórem posługujących się nimi pisarzy amerykańskich, a wersja Gkerta utraciła status autorytatywnej interpretacji tekstu francuskiego. Uwidacznia ■ę to wyraźnie w krótkiej, ale pochlebnej notce, która ukazała się w miejscu nąjbar-toej adekwatnym, czyli w „NewYorkerze":