Proces formowania sif zeowt świadków
Spostrzeganie czasu i ocena odcinków czasowych są uzależnione od tego, co świadek w tym czasie robił i jakie doznania do niego docierały. Oceny czasu dokonujemy na podstawie słabo uświadamianych wrażeń kinestetycznych dostarczanych przez organizm, jak np. oddychanie, bicie serca czy drobne mimowolne ruchy. Jeżeli ktoś jest czymś bardzo zaabsorbowany, w mniejszym stopniu zdaje sobie sprawę z ruchów kinestetycznych, a wskutek tego także z upływającego czasu. Duża aktywność wpływa więc na niedocenianie wpływu czasu, zaś mała na jego przecenianie. Przy czynnościach krótkich występuje tendencja do przeceniania upływu czasu, zaś przy czynnościach wykonywanych przez dłuższy czas — odwrotnie — niedoceniamy czasu.
W przypadku lokalizacji sygnałów dźwiękowych także występują określone prawidłowości. Człowiek najłatwiej lokalizuje sygnały słyszane z prawej strony, gorzej z lewej i z przodu, najgorzej z tyłu i z góry. Tony niskie lokalizowane są łatwiej niż wysokie, a percepcjom słuchowym bardziej sprzyja pozycja stojąca niż leżąca. Spostrzeganie utrudnia także jednoczesne zachodzenie wielu zdarzeń. Szczególnym utrudnieniem są jednoczesne i bardzo szybko następujące po sobie działania, z których świadek jest w stanie spostrzec tylko wyróżniające się spośród innych siłą, nowością lub intensywnością.203
Kolejnym czynnikiem obiektywnym, będącym przyczyną błędów w zeznaniach, jest czas projekcji i czas, jaki minął od obserwacji do odtwarzania. Istotny jest tu zarówno czas, jak i intensywność bodźca. Gdy bodziec działał bardzo krótko mógł nie zostać zarejestrowany przez świadka, a w najlepszym układzie świadek zarejestrował jedynie szczególnie wyróżniające się elementy. Z pewnością nie będzie mógł zeznawać ó szczegółach wyglądu. Gdy zaś mamy do czynienia z bodźcem działającym długo, ale o stałej intensywności, dochodź: do zjawiska adaptacji zmysłowej, zmysły nasze przystosowują się, zmieniając swoją wrażliwość. Zjawisko adaptacji ma istotne znaczenie, gdy świadkowie zeznają o wydarzeniach rozgrywających się w ciemnym otoczeniu, ale obserwowanych z jasnych pomieszczeń bądź odwrotnie. Okres adaptacji wzroku do światła
M M. Ciosek, Psychologia.., op. cii., $■ 108.
trwa do 5 minut, zaś do ciemności nawet do 50 minut. W okresie adaptacji niektóre bodźce mogą być zupełnie nieodbierane lub też spostrzegane błędnie.
Upływający czas to także działanie czynników destrukcyjnych, jak zapominanie, emocje czy też wpływ wrodzonych cech pamięci. Jeżeli więc świadek ma trudności z przypominaniem sobie czegoś, bardzo często dopomaga sobie fantazją. Subiektywnie fantazja i pamięć są sobie bardzo bliskie. Ktoś, kto nie może przypomnieć sobie jakiegoś szczegółu, skłonny'jest uzupełnić tę lukę fantazją, nie zauważając różnicy pomiędzy rzeczywistością a zmyśleniem. Często też zamiar zrobienia czegoś myli się z samym czynem. Takie uzupełnianie luk związane jest ze skłonnościami człowieka do przypominania sobie tego, co chce i dodawania szczegółów zgodnych ze swoimi skłonnościami.3 w
Omawiając przyczyny i rodzaje błędów w zeznaniach trzeba mieć świadomość, żc błędy te mogą wynikać także z warunków, jakie występują podczas przesłuchania, z atmosfery tej czynności, sposobu jej przeprowadzania. Przesłuchanie ma zawsze charakter stresogenny dla świadka, co już może wpływać destrukcyjnie na procesy myślenia i pamięci, a tym samym także na odtwarzanie. Na przebieg i wyniki przesłuchania może mieć wpływ stres psychologiczny, przyjmujący niekiedy postać przymusu naruszającego podjęcie decyzji woli. Świadek ma wtedy ograniczone możliwości swobody procesów motywacyjnych kształtujących decyzję.205 Zastanowić się należy, czy w taki sposób nie oddziałuje na świadka metoda zapoznawania go z obowiązkami, a zwłaszcza pouczenie o odpowiedzialności karnej za zeznawanie nieprawdy lub zatajanie prawdy. Nie oznacza to oczywiście, że takiego pouczenia być nie powinno, ale rozważyć należy tę sytuację z psychologicznego punktu widzenia. Organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości postrzegane są przez społeczeństwo jako bardzo sformalizowane, nieprzyjazne, groźne, z którymi kontakt nie jest przyjemny. Wszystko co świadek powie podczas przesłuchania z formalnego punktu widzenia oceniane jest przez pryzmat norm prawnych, o istnieniu których często przy-
:”1 N.L Keir, RM. Bray, I7« psycholog}/ of Hic courirwm, Academic Press )nc. 1982, s. 124. ^ E. Kur Jolo, Z probtenifityki wykorzystania stresu psychologicznego w czasie przesłuchania ;x>-tlejrztmetfo, Pmb.Krym. 19S6, nr 171, s.6S.
117