różne zjawiska występujące w niektórych językach czy dialektach, np. mazurzenie w niektórych dialektach polskich przypisuje się substratowi staropruskiemu. Superstrat z kolei to język ludności, która nawarstwiła się na ludność tubylczą, np. język na terytorium zajmowanym pierwotnie przez Prusów, łacina na obszarach zajmowanych przez rozmaite plemiona, jak np. Celtów, Germanów. Wyróżnia się też adstrat -język, z którego na terenie dwujęzycznym lub wielojęzycznym inny język czerpie zapożyczenia. Adstra-tem jest np. język niemiecki względem języków łużyckich.
2. Najbardziej ogólnikowe są pojęcia fyla (tac. z greki phylum ‘szczep’, ‘rasa’) i makrofyla. Używane w odniesieniu do wielkich grup językowych w Afryce i obu Amerykach, obejmują zarówno rodziny, których status genetyczny jest wyraźnie określony, jak i języki bardzo słabo rozpoznane. Być może terminy te znikną w miarę postępu badań lub otrzymają nową treść.
Językoznawstwo typologiczne powstało w XIX wieku, nieco później niż histo-ryczno-porównawcze. Za ojca tej dziedziny uważany jest Wilhelm von Homboldt. W językach nakazywał on poszukiwania „ducha narodowego” (Yolksgeist), który, jak sądził, mieścił się w każdym języku etnicznym. Dotrzeć do odrębnego dla każdego języka światopoglądu można poprzez formę wewnętrzną języka (irtnere Sprachform), różną od formy zewnętrznej (aussere Sprachform). Idee Humboldta zostały podjęte w XX wieku i nadal stanowią źródło inspiracji dla badań typologicznych. Współczesna typologia obejmuje wszystkie płaszczyzny języka - fonologiczną, morfologiczną, składniową.
Typologia fonologiczną. Typologia fonologiczną polega na klasyfikowaniu języków w zależności od liczby, jakości i rodzaju fonemów, budowy sylaby, rodzaju akcentu (szerzej o tym zob. w rozdziale 3.).
Typologia morfologiczna. Na płaszczyźnie morfologicznej w zależności od sposobu traktowania relacji między funkcją gramatyczną a morfologią języki dzielą się na fuzyj-ne (fleksyjne) [tj. syntetyzujące i aglutynacyjne], analityczne, inkorporujące, polisyn-tetyczne.
Języki syntetyzujące charakteryzują się silniejszym związkiem morfemów gramatycznych z leksykalnymi niż aglutynacyjne. Polski wyraz stol-e jest przykładem pierwszego typu, ponieważ związek końcówki z tematem wiąże się z obocznością stół: stoi-. Turecki, jako język aglutynacyjny, nie syntetyzuje końcówki z tematem, tylko ją „dokleja” (aglutynacja znaczy ‘sklejanie’): masa-da 'stole’. Końcówka -e wyraża kilka kategorii: przypadek (miejscownik), rodzaj (męski), liczbę (pojedynczą). Końcówka kumuluje funkcje: jest to morfem kumulatywny. W językach aglutynacyjnych morfemy gramatyczne są zazwyczaj jednofunkcyjne: tureckie -da jest końcówką miejscownika. Polskiemu wyrazowi kobiet-0 (gdzie znak 0 oznacza tzw. morfem zerowy, tj. nieobecność wykładnika, która również wyraża daną kategorię gramatyczną) odpowiada szwedzki aglutynacyjny wyraz damernas ‘kobiet’, gdzie dam- jest tematem, -er oznacza liczbę mnogą, -na- jest dwufunkcyjnym wykładnikiem oznaczającym tzw. rodzaj utrum i kategorię określoności, -s natomiast oznacza dopełniacz.
Ze względu na lokalizację wykładników w wyrazie fleksja dzieli się na zewnętrzną (prefiksalną lub sufiksalną) i wewnętrzną. Powyższe przykłady reprezentują fleksję zewnętrzną sufiksalną: morfemy dołączane są do tematu. Język suahili należy do typu pre-fiksalnego; wyraz ninakunywa ‘piję’ składa się z następujących morfemów: ni- (pierwsza osoba), -na- (czas teraźniejszy), -ku-nywa ‘pić’ (dosłownie ‘ja pić teraz’). Fleksja wewnętrzna polega na umieszczaniu wykładników gramatycznych (tzw. infiksów ‘wrostków’) wewnątrz rdzenia wyrazu. Fleksja wewnętrzna jest głównym sposobem odmiany wyrazów w językach semickich. Altemacja bywa środkiem słowotwórczym, jak np. w arabskich wyrazach kitSb ‘książka’ i katib ‘pisarz’ (Nasza 2002: 33-34).
UZUPEŁNIENIA I KOMENTARZE. 1. Język suahili należy do afrykańskich języków rodziny bantui-dalnej (liga negrycka). Dziś używany jako ponadplemienny międzynarodowy język handlowy, szkolny i literacki w całej niemal centralnej Afryce. Jest rozbity na kilka dialektów; najważniejszy język Murzynów afrykańskich. Początki piśmiennictwa w alfabecie arabskim sięgają XII wieku, współczesna bogata i zróżnicowana literatura posługuje się pismem łacińskim.
2. Dawne językoznawstwo w przekonaniu, że biblijne przekleństwo musiało działać także po potopie, zaczerpnęło nazewnictwo rodzin językowych z historii rodu Noego. Jego synowie lub wnukowie mieli być protoplastami Semitów (od Shema lub Sema), Chamitów, Kuszytów (Kusz był potomkiem Chama), Jafet miał być praojcem ludów mówiących językami jafetyckimi (azjanickimi), podczas gdy ludy aryjskie miały być ogólnie „szlachetne” (z sanskryckiego arya). Nazwy te przetrwały do dziś. Inne rodziny otrzymały swe nazwy albo od współczesnych nazw hipotetycznych praojczyzn (ałtajskie, uralskie), albo od aktualnej lokalizacji (np. indoeuropejskie, co wyznacza obszar rozciągający się od Indii na wschodzie do Europy na zachodzie), albo wreszcie od nazw etnicznych - słowiańskie, germańskie.
Języki analityczne, w przeciwieństwie do fiizyjnych, fleksji nie mają. Stosunki gramatyczne w językach analitycznych wyrażane są odrębnymi wyrazami, np. przyimkami lub czasownikami pomocniczymi, które są odpowiednikami morfemów fleksyjnych. Różnica między tymi typami, jak zresztą wszystkie różnice typologiczne, nigdy nie jest absolutna. Języki są mniej lub bardziej analityczne lub syntetyczne. Odpowiednikami polskiej formy w miejscowniku w mieście są np. ang. in the town, szwedzkie / staden, litewskie mieste, węgierskie varosban. Najbardziej analitycznego sposobu dostarcza język angielski, najbardziej syntetyczny jest przykład litewski i węgierski.
Za najbardziej analityczne uchodzą języki, które (za W. von Humboldtem) nazywa się izolującymi, jak np. wietnamski, klasyczny chiński, w mniejszym stopniu również współczesny chiński. O funkcji - leksykalnej lub gramatycznej - w językach izolujących decyduje szyk wyrazów w zdaniu.
Języki inkorporacyjne (lub inkorporujące) włączają do czasownika o funkcji orzeczenia morfemy, które odsyłają do podmiotu i dopełnień. Rzecz ilustruje przykład z języka luganda [afrykańska rodzina bantu]. Komunikat ‘tu jest dobra woda’ lub ‘to miejsce ma dobrą wodę’ wyrażany jest w sposób następujący: wa-no (‘to, ono’), wa-li-wo (podmiot-‘być’-dopełnienie), ama-zzi (‘ta-woda’), ama-lungi (‘ta-dobra’). Cząstka wa-jest przedrostkiem klasy (rodzaju) o znaczeniu ‘miejsce’, ama- jest przedrostkiem klasy ‘woda’. Do czasownika dołączone jest wa-, będące przedrostkiem/zaimkiem ‘miejsce’ i wo-, będące przedrostkiem wskazującym na ‘wodę’ (Nasza 2002: 34-35).
Najwyższy stopień połączenia wykładników w wyrazy cechuje języki polisyntetycz-ne. W językach tych zaciera się różnica między wyrazem a zdaniem, ponieważ wypowiedzenia składają się z szeregów morfemów o treści i gramatycznej, i realnej, połączonych w całość głównym akcentem. Eskimoskie zdanie-wyraz o treści ‘wygląda na to, że nie bardzo (= mocno) chciał zrobić dla mnie mały kajak, ale on naprawdę chciał’ zbudowane jest następująco: qaya-cuara-li yu -kapigtellru-nri-caaq-sugnamrq- aanga, gdzie qaya- ‘kajak’, -cuara- ‘mały’, -li- ‘robić’, yu ‘chcieć’, -kapigte- ‘mocno’ -llru (mianownik), -nri ‘nie’, -caaq- ‘ale’, -sugnamrq- ‘wyglądać’, aanga ‘że-oznajmienie
267