110 Księga pierwsza. Funkcja podziału pracy
rzajace się, stały brak uczciwości w interesach powodują jedynie zadośćuczynienie szkody. Niewątpliwie aparat kierowniczy odgrywa podstawową rolę w życiu społecznym, istnieją jednak inne organy o istotnym znaczeniu, których działalności nic zapewnia się przecież w taki sposób. Jeżeli mózg ma znaczenie, to żołądek jest organem, który także ma znaczenie, i choroby jednego stanowią zagrożenie dla życia tak, jak choroby drugiego. Dlaczego przywilej ten przyznano temu, co niekiedy nazywa się mózgiem społecznym?
Trudność tę jest łatwo pokonać, jeśli zauważy się, że wszędzie, gdzie powstaje władza kierownicza, jej pierwsza i podstawowa funkcja polega na nakazywaniu szacunku dla wierzeń, tradycji, praktyk zbiorowych, czyli na obronie świadomości wspólnej przed wewnętrznymi i zewnętrznymi nieprzyjaciółmi. Dzięki temu władza staje się symbolem owej świadomości, żywym jej wyrazem w oczach wszystkich. Także życie, które w niej istnieje, udziela się władzy, tak jak pokrewieństwo myśli udziela się słowom, które je reprezentują. Tak oto władza przybiera charakter, dzięki któremu nie ma sobie równej. Nie jest to już mniej lub bardziej ważna funkcja społeczna, ale wcielony typ zbiorowy. Uczestniczy więc w jego przemożnym wpływie na świadomości ludzkie i stąd bierze się jej siła. Ukształtowana, staje się jednak samodzielnym czynnikiem życia społecznego — twórczym, jeśli tylko nie usamodzielnia się wobec źródła, z którego wypływa, i dalej czerpie z niego siły. Jest wówczas zdolna do spontanicznego działania nie wywołanego żadnym impulsem z zewnątrz — właśnie z powodu tej uzyskanej przewagi. (Ponieważ,jz drugiej strony, władza nie jest niczym innym niż tylko'pochodną siły nierozłącznie związanej ze świadomością wspólną, musi mieć z konieczności takie same cechy i reagować w taki sam
sposób, nawet gdy świadomość nic reaguje jednomyślnie. Władza odrzuca zatem wszelką antagonistyczną siłę — tak jak zrobiłaby to rozproszona dusza społeczeństwa, nawet gdyby sama nie odczuwała tego antagonizmu lub nie odczuwała go tak żywo — czyli uznaje za przestępstwa czyny, które ją urażają, nie urażając w tym samym stopniu uczuć zbiorowych. Ale właśnie od tych uczuć otrzymuje pełnię mocy, pozwalającą jej orzekać, co jest przestępstwem czy występkiem, a co nim nie jest. Poza tym, że władza nie może pochodzić skądinąd i nie może też pochodzić znikąd, wyjaśnienie to potwierdzają podane poniżej fakty, które będą omówione szczegółowo w dalszej części pracy. Zakres wpływu organu rządowego na liczbę i kwalifikację czynów przestępczych zależy od siły, jaką ten organ w sobie kryje.
p. Tę zaś z kolei można zmierzyć bądź wielkością autorytetu, jaki ma on u obywateli, bądź stopniem szkodliwości, jaki przyznaje się przestępstwom skierowanym przeciw niemu.
^ Zobaczymy, że w społeczeństwach niższych autorytet ten jest największy, podobnie jak uznany stopień szkodliwości takich czynów, i że, z drugiej strony, w tych właśnie typach społecznych świadomość zbiorowa ma największą siłę12.
Tak więc zawsze należy powracać do świadomości zbiorowej; z niej właśnie, bezpośrednio lub pośrednio, wynika cała przestępczość. Przestępstwo to nie tylko naruszenie istotnych interesów, to zniewaga autorytetu w pewnym sensie transcendentnego. W doświadczeniu nie ma siły moralnej wyższej niż jednostka — z wyjątkiem siły zbiorowej.
Jest zresztą sposób sprawdzenia wyniku, do którego doszliśmy. Cechą przestępstwa jest to, że wyznacza ono
12 Kiedy całą karą jako rodzajem zadośćuczynienia jest grzywna w wyznaczonej wysokości, czyn mieści się na granicy prawa karnego i prawa restytucyjnego.