iniej wnosić^ zy ,— .._____
pii. Przeciwko takiemu wnioskowi przemawiają zai
równo słowa podziwu i uznania dla dawnych utopi‘1 stów, rozsiane po pismach Marksa i Engelsa, jak i to, I że oni sami, tak samo jak i ich uczniowie, starali siei określić zasady, na jakich powinno być oparte dobre! społeczeństwo. Wydaje się, że nie mamy tu bynajmniej! do czynienia z brakiem konsekwencji. Rzecz raczej w I tym, że Marksowska krytyka utopizmu godziła nie* tyle w samą ideę tworzenia wizji dobrego społeczeń-I stwa, ile w metodę, jaką dawniejsi utopiści najczęściej!
stosowali.
W płaszczyźnie ideału dobrego społeczeństwa żadna I przepaść nie oddziela socjalizmu naukowego od utóT pijnego. Spór dotyczył w pierwszym rzędzie tego, jak [ ów ideał należy ustalać i wprowadzać w życie. W płas? I czyźnie zasad istniały różnice zdań co do wielu roz- I
rezultatem procesu dziejowego; stary świat 7 flR w sobie zalążki nowego, rewolucjonista jest wfa czej „akuszerem” niż demiurgiem. Marksizm nitrowany jest na problemie dróg osiaeniem k°ncei| świata; rozwija koncepcją okresu przejściowe! cego właśnie pomostem od starego do nowegfśw^ł Utopia była zawsze wyspą; komunizm jest Lu ,*W punktem tego samego kontynentu ludzkie i hfH Marksiści w nią wierzą, utopiści — nie J Sl0^ Ale nie należy wznosić muru miedzv a utopią. Pod pewnym względem Marksów J^g bliskim jej głosicielom. Jes, t0 mianowicie5S?"! który wymaga stałego pamiętania o wizii dohro. “*I łeczeństwa, wymaga konfrontowania z nia akt.il “'“'I stanu rzeczy wymaga rezygnacji z pokus reformfe?* BO cóż w końcu może bardziej zagrażać rewolur ‘I „licie aruzel, pogodzenie sig z jakimkolwiek ,uo! Z Marksowskich krytyk przygotowywania pisów dla kuchni przyszłości” nie należv h ^K mniej wnosić, że kwestionuje on wartość wszeMeirt
wnioskowi przemawiają za.|
wiąZań szczegółowych, ale te ostatnie były przedmiotem sporu tak między socjalistami „przednaukowymi”, jak i między samymi marksistami. Zasadnicza opozycja socjalizmu utopijnego i naukowego była ograniczona do kwestii metod urzeczywistnienia ideału, ewentualnie stanowiła pochodną faktu, że jednych fascynowała wizja gotowego socjalizmu, podczas gdy drudzy skupiali swą uwagę na drogach przejścia, nie roztrząsając szczegółowo kwestii celu „ostatecznego”, jeśli nawet takiego pojęcia używali. Uważniejsza lektura pism twórców marksizmu pozwala uświadomić sobie, że ich krytyka utopizmu obejmowała nade wszystko trzy sprawy:
"l. Kreowanie społeczeństwa idealnego na podstawie abstrakcyjnych idei natury, sprawiedliwości, równości, wolności itd., bez pytania o to, czy w społeczeństwie współczesnym istnieje cokolwiek, co pozwalałoby się spodziewać wprowadzenia tych idei w życie. Przed-marksowski utopizm nader często załatwiał się z rzeczywistością poprzez jej totalną negację i przeskok do królestwa sprawiedliwości, podczas gdy Marks — nawiązując w pewnym stopniu do Saint-Simona — szukał w tej rzeczywistości zalążków nowego społeczeństwa, przede wszystkim zaś niezbędnych dla jego powstania warunków technologicznych i organizacyjnych. Według niego nowy świat miał się wyłonić ze ,staiiego jako formacja tego samego społeczeństwa, jako reziltat odbywających się już procesów. Społeczeństwo idealne miało być po prostu przyszłym stanem społeczeństwa realnego, które przejdzie przez czyściec rewolucji przemysłowej i społecznej. Z tego punktu widzenia grzechem pierworodnym utopizmu było pominięcie problemu związków między socjalizmem i kapitalizmem oraz wynikająca z tego pominięcia arbitralność w określaniu cech swoistych społeczeństwa socjalistycznego. Jeżeli traktuje się je jako kreację