102
Praca Magiera, natchnęła i zachęciła F. M. Sobieszczańskiego do skreślenia z nowych i nieznanych dotąd źródeł: „Rysu historyczno-statystycznego wzrostu i stanu miasta Warszawy."
Mamy właśnie w swym zbiorze ten rękopism pisany ręką Józefy z Czarnomskich Łuszczewskiej, siostrzenicy Magiera, a własną jegą ręką poprawiany, opatrzony wstępem i obszernemi przypiskami własnoręcznemi. Napis tego obszernego, bo do 200 arkuszy in folio obejmującego rękopismu, jest następujący: „Estetyka (’) miasta stołecznego Warszawy, czyli historyczne opisanie rozmaitej zmiany postaci tego miasta, obyczajów mieszkańców różnego stanu, sposobu ich życia, zabaw, wychowania młodzieży, wzrostu literatury, kunsztów, rzemiosł, handlu i odmieniającego się gustu w strojach, w sprzętach, pojazdach i t. d. Od początku panowania króla polskiego Stanisława Poniatowskiego; tudzież z krótkim zarysem życia jego domowego, aż do teraźniejszych czasów, wraz z opisem niektórych w tych latach przytrafionych zdarzeń.”
W przemowie zaś swojej wyraża: „Miasto stołeczne jest punkt średni, do którego gromadzą się dostatki krajowe, tu się rozpraszają, stąd grosz idzie w zamianę za towar zagraniczny, zbytkowy, lub nieodbicie mieszkańcom potrzebny. Stolica jest skazówką pomyślności lub upadku krajowego, i w kolei odmienia swoją postać. Tu mieszkanie panującego, zjazd cudzoziemców wprowadzających z sobą różny sposób życia, dobre lub złe obyczaje, które tu przyjęte, udzielają się po kraju. Tu się młodzież kształci, tu takoż znajduje szkodliwe dla siebie wzory. Mnóstwo zabaw jest tu miłym powabem dla różnego stanu. Im większe miasto, większe w niem zbytki, większa w nich przesada: zbytki rodzą niestałość, odmianę wżyciu, w zwyczajach, ubiorze, mieszkaniach. Naoczny świadek sześciu panowań w przeciągu blisko lat 70, opisałem wiernie wszystkie prawie odmiany, i niektóre przygody w kochanej naszśj stolicy w tym czasie wydarzone, który to opis niejakich czasem drobnostek, nieraz wierszem ówczesnych poetów, do okoliczności zastosowanym, przeplatany, więcej podobno mi sprawił zabawy, niżeli u czytelnika zasłużyć sobie może na jakową zaletę. Zajęty przez łat 25 dostrzeżeniami odmian napowietrznych w Warszawie, w późniejszych zastanawiałem się nad niestałością obyczajów i mniemań w temże mieście, w czasie upłynionego mego wieku, odmiennych. Ułożyłem to opisanie w sposobie u nas dzienników familijnych, o których Niemcewicz wspomina: „Uwielbiałem ja ten zwyczaj przodków, za naszych dni niestety! zupełnie zaniedbany; widać w nich obraz czasów i ludzi, wierniejszy nad wszystkie dzieje.”
Rozpoczyna się ten rękopism listem szambelana króla Stanisława Augusta, porównywający czasy dawniejsze, z r. 1826 (2). Po nim idzie Estetyka, czyli historyczny obraz miasta stołecznego Warszawy, od r. 1764; kończą przypiski obszerniejsze od estetyki. Cały rękopism tak dla historyka jak i badacza dziejów domowego żywota przodków, a głównie też dziejów Warszawy i dworu królewskiego, bogate zasoby, szczegółów ważnych i ciekawych, podaje (3).
(') Sam Magier tak objaśnia co znaczy użyta tu Estetyka: „wyraz grecki, pod różnym względem wzięty, bierze się takoż za ogólną wiadomość o obyczajach i sztukach wyzwolonych, ich początkach postępie i rozgałęzieniu.‘‘
(2) List ten drukowałem w Kalendarzu 1‘owszechnym S. Orgelbranda na rok 1854. Opis zaś dworu króla Stanisława i domowego życia tego monarchy: ,,w Archiwum domowem
(3) Ma tu łączność rękopism Jerzego Dawidsohna szweda czy irlandczyka, zmarłego w Warszawie 1792 roku w późnej starości, zawierający postrzeżenia meteorologiczne wraz z notatkami szczególnych zdarzeń w Warszawie.