-
nasamprzód do oblężenia Tyrn miasta nadmorskiego sławnego handlem, to oblężenie trwało przez lat trzynaście, a w tym przeciągu, wojska tego króla pusloszły kraje o których się wspomniało. Tyr nakoniec był wzięły i złnpiony. Bóg wynagradzając królowi temu przykrości, które znosił w przeciągu tak długiego oblężenia, oddał nm Egipt, który on opanował, i z którego zabrał nieoszacowane łupy, to się stało z powodu, iż Bóg sam wyznaczył go na to, jako to oświadczył przez Ezechiela. .Synu człowieczy, (mówi Bóg do proroka) .Nabucho-” donozor kroi Babiionii, uczynił mi » swą potęgą wielką usługę w oblężeniu »Tvru. Wszystkie głowy wojska je-» go utraciły włosy, i wszystkie ich bar-» ki pozbawione skóry, z tern wszys-»tkiem nie odebrały one żadnej nagro-» dy, i przeto ja daję Nabuchodonozoro-» wi Egipt, on z tamtąd zabierze Inn »i sprzęty, i zyska niezmierne zdoby-» czo, a tafc wojska jego odbiorą na-"grodę. c, Ten król powróciwszy ztćj wojennej wyprawy, zatrudnił się ozdobieniem stolicy swojej, powystawiał wspaniałe pałace, i zawieszane na powietrzu ogrody nad murami, które policzone są pomiędzy cudami świata. — W tych czasach miał sen, który u-czynił go bardzo niespokojnym, zdawało nm się, iż widział drzew'o, które się dotykało nieba swym wierzchołkiem, i obrywało ziemię swemi gąłę-ziami, pód którego cieniem sehrania-ły się wszystkie zwierzęta. W tern Anioł z nieba zstąpił i za jednym zamachem podciął owo drzewo, którego korzenie chciał ocalić, jednak żela-znemi i miedzianemi łańcuchami okuć go rozkazał oświadczył oraz, iż ma być przywiedziony do stanu zwierząt dzikich na siedm łat, pasząc się trawą ziemi, i wystawiony na rosę padającą z nieba. Mędrcy Babilonii nie umieli w żaden sposób wytłumaczyć królowi lego snu, ale Daniel mu wytłumaczył go mówiąc, iż oznaczał tę odmianę, która miała ziścić się na jego osobie. • Ty królu. (mówił on ) « jesteś o-»znaczony przez to wielkie drzewo, » ty będziesz uderzony, przywiedzo-» nym będąc do zwierząt stanu, i od-» rzucony od towarzystwa ludzi, ałe » gdy przez Jat siedm w takowym zostając stanie, rozpoznasz potem, iż » wszelka moc i władza pochodzi z nie-» ba, powrócisz do dawnego stanu czło-» wieka. . To przepowiedzenie ziściło się po upłynionym roku. Ten monarcha zwycięzcą będąc całej Azyi udał “ńę na rozrywki i uciechy w swym pałacu, powodować się dozwolił podnietom próżności, które podsycały jego zdobycze, i wspaniałość Babilonii, którą" on powiększył zdobiąc miasto najokazalej w święcie. W tem usłyszał głos z nieba ogłaszający mu wyrok, i tejże godziny utracił rozum i wpadł w szaleństwo, zrzucony został z tronu swego ; oddalony od towarzystwa ludzkiego , przywiedziony do stanu zwierząt. Tułając się przez siedm lal po lasach jako zwierz dziki. ("Tu nie należy rozumieć tego wyrazu o siedmiu latach słonecznych, ale osiedmiu czasach; jeden takowy czas u Hebrajczyków, obejmował 2 miesiące, czyli dni 60, zaczem cały przeciąg szaleństwa Nabuchodonozora trwał 14 mie-
sięcy, w którem zdawało mu się, że jest wołem.) Odzyskał potem rozum, i pierwsze jego użycie obrócił na błogosławienie i uwielbianie Najwyższego, którego on przez długi czas miał w pogardzie. Odzyskał niemniej pierwszą swą dostojność, i panował z ląi sam<ł okazałością jak i przedtem, kazał publicznie ogłosić w całej rozległości państw swoich nie-opowiedziane i cudowne dzieła, które Bóg wykonał na jego osobie, i tak zakończył to swe obwieszczenie: » Te-» raz tedy, ja chwalę i wielbię i wy-* stawiam króla niebieskiego, bo wszy-»stkie sprawy jego prawdziwe i dro-»gi jego sądy, i chodzące w pysze “uniżyć może." Umarł ten król przy schyłku tego samego roku, panując lat 43, po śmierci ojca swego Nabo-nassara, który go przybrał do rządu dwiema laty pierwej. Różne są mniemania względem odmiany postaci, Me-thamorphosis króla Nabuchodonozora, z pomiędzy których pospoliciej przyjęte jest to, iż ten monarcha żywo sobie wyobraziwszy w imaginacyi, iż stał się zwierzem, pasł się trawą, bódł, zapuścił rosnące włosy, i paznog. cie, i naśladował zewnętrzne czynności zwierzęcia. Ta zamiana, która jako podobniejszą rzeczą zdaje się do prawdy, nic miała miejsca jak tylko w jego pomieszanej fantazyi i była skutkiem humoru melancholicznego i pomieszanego rozumu, podobna choroba jaką cierpią owi, którym zdaje się iż są zamienieni w wilka, psa, Inb inne jakie zwierzę, była to hy-pokondrya, czyli choroba przywidże-
Na.
nia. IF. Reg. Cap. 25. Jeremiae. Cap. 39. Daniel. §'■
NABUSESBAN. Owoc odkupieniu. Jeden z urzędników Nabuchodonozora, który poszedł z Nabuzardanem wybawić z więzienia Jeremiasza proroka, i zalecić go Godoliaszowi. Jerem.C. 39.
NABUTHEI. Ci co gadają. Naród w Arabii pochodzący od Nabajotha, którego kraj nazwany Nabatena, rozciąga się od Eufratu, aż do morza czerwonego. Byli oni znaczni rozbój* nicy i gntiśni, nie zatrudniający się czem innem tylko paszeniem stad i trzody, i czynieniem napadów*. Te ludy nie są znane w piśmie, dopiero od czasów Machabeuszów, oni tylko byli, którzy dawali pomoc Hebrajczykom na wojnach, które podejmować musieli z wszysłkicini ludami poblizkiemi w okolicach ziemi żydowskićj , oraz dozwolili przechodu przez swój kraj Judzie Machabeuszowi, który szedł na pomoc swym braciom do krainy Galaad, ale po śmierci tego wodza Nabuthei rozpoczęli kroki nieprzyjacielskie przeciw Izraelitom, i Jonalas kilkokrotnie zbił ich i poraził, a kraj ich spustoszył. 1. Machak. Cap. 5 et 9.
NABUZARDAN. Owoc sądu, Wódz ogromnych wojsk Nabuchodonozora, 1 wielki marszałek jego dworu, który trzymał w* oblężeniu miasto Jerozolimę, i dobywszy opanował ją. Zrujnował to miasto, i kościół w perzynę obrócił, zabrawszy pierwej wszystkie naczynia święte, i niezmierne łupy* zgromadził polem wszystkich zabranych w niewolą żydów, i przeniósł ich do Babilonii. Zostawił w kraju Godoliasza do rzą-