253
Badanie sił przyrody i ocena pożytecznej ich wartości.
potem złączył go z silnikiem elektrycznym i nadto zaprowadził wszelkie ulepszenia, których ten przyrząd wymagał. Mimo to wszystko fonograf, oprócz podrzędnego znaczenia naukowego, pod względem praktycznym dotychczas jest zabawką; być może w przyszłości nabierze większego znaczenia.
Oprócz praktycznego stosowania elektryczności w postaci różnych narzędzi i przyrządów zajmowano się także i jej teorją w drugiej połowie zeszłego wieku i prace w tym względzie doprowadziły do cennych wyników. Widzieliśmy, że Franklin przez swe poglądy wprowadził na błędne tory teorję elektryczności. Dopiero Maxwell zawrócił ją z tego kierunku i wskazał, że do objaśnienia zjawisk elektrycznych, należy w równym stopniu, jak dla zjawisk świetlnych i cieplnych przyjąć także teorję eteru. Przyją-wszy eter, jako pierwotną przyczynę zjawisk elektrycznych,usuwamy naukę o elektryczności z odosobnionego stanowiska, nadanego jej przez teorję Franklina i stawiamy ją w harmonij-nem położeniu razem z innemi umiejętnościami flzycznemi. Maxwell zasadniczą myśl rozwijał dalej, a w znanem swem prawie, na-zwanem na jego cześć prawem Maxwell’a, dowiódł istotnego związku zjawisk elektrycznych z innemi umiejętnościami fizyki, szczególniej zaś ze zjawiskami optycznemi. Wykazał przy pomocy swych doświadczeń, że fale elektryczne, podobnie do fal świetlnych mogą się odbijać, załamywać, mogą się zbierać także w jednem ognisku i t. p., w ogóle, fale elektryczne zasadniczo zachowują się zupełnie tak samo jak fale świetlne. Potwierdzenie teorji Maxwella znajdujemy w doświadczeniach Tesli, który za pomocą fal elektrycznych otrzymał światło. Jeżeli pewną ograniczoną przestrzeń napełnimy drganiami, ewentualnie falami elektrycznemi, to rurki szklane, posiadające wewnątrz próżnię, czyli tak zwane rurki Geisslera, zaczynają świecić, jak tylko spotkają się z falami elektrycznemi. Zjawisko powyższe jest doskonałym dowodem teorji Maxwella i tylko na jej podstawie może być objaśnione; teorja Franklia w tym względzie jest bezsilna—nie daje żadnego sposobu wytłomaczenia. Dalsze prace nad falami elektrycznemi, którym po przyjęciu teorji Maxwella poświęciło się wielu fizyków, doprowadziły do odkrycia promieni Róntgena.
W połowie XIX stulecia pierwszy raz zwrócono baczną uwagę na łatwość, z jaką powietrze staje się dobrym przewodnikiem elektryczności; do czego przyłączyły się badania nad rozchodzeniem się elektryczności