06161411

06161411



WSTĘP.

Bart. Stanisławie, obiecałeś nam opo- S wiedzieć co się z dawna działo*fna tój zie- mi, i zkąd się wzięła taka wielka różnica pomiędzy nami a panami?    5

Stan. I jeżeli równie pilnie słuchać ze- j chcecie jak dotąd, to wam obietnicy do- trzymam.    \


Co się tyczy tej tu ziemi, uczeni z różnych dochodzeń wnoszą, że ona ze znanego w starym świecie lądu najpoźniój z wód potopu obeschła.

Jakkolwiek narody starożytni: Grecy i Rzymianie, mało znali mieszkańców tćj ziemi, nazywali ich po swojemu raz Scytami, drugi raz Sarmatami, zdaje się, że tćj nazwy ludy zamieszkujące tę ziemię i okoliczne, mianując siebie nie używały. Szeroka ziemia na około siedlisk naszych zamieszkała była przez ludy rozumiejące się pomiędzy sobą. Dla odróżnienia się wedle okolic, gór, obyczajów, ubiorów nazywali się to Cliro-baci, to Wilki, to Polanie i tern podobnie. Dojść teraz trudno, jak się te ludy w dawnych czasach rządziły. To pewna, że jak człowiek pojedyńczy dopiero wtenczas poznaje siebie kiedy się z innemi ludźmi ma sposobność porównać, tak i ludy te dopiero porównując się z ludźmi innego plemienia i siebie samych niejako poznawali. Gdy tedy ludy Germańskie zaczęły na nich napierać zbrojno, dla tego że ich zrozumieć nie mogli, przezwawszy tamtych Niemcami, to jest niememi, bo ich mowy za taką uznawać chcieli: Tych których rozumieli od słowa nazwali imieniem wspólnym: Słowian. Słowianie pewnie nie mieli o te czasy silnego rządu, zdaje się że się rządzili gminami, bo Niemcy po nad rzekami Elbą (czyli Łabą po słowiańsku) i Salą tak dużo zawojowali Słowian, iż obróciwszy ich w niewolników, niewolę od Słowian nazwali. (Sklaweraj, Sklawe). Spokojne z natury, ludy Słowiańskie, które dalój na wschód mieszkały, aby nie popaść w nieszczęście jakiemu ulegli pobratymcy, musieli się zbroić, a zbrojąc się, musieli mieć naczelnika, aby niemi przeciw nieprzyjaciołom dowodził. Naczelnik taki, aby skutecznie kraju bronić, musiał mieć władzę i powagę. Pierwszy co taką miał władzę, o którym pamiątka pozostała w tradycyi, zwał się Lech.

Bart. Co to trądycya Stanisławie?

Stan. Nie zawsze ludzie umieli pisać. Choć już w jednym narodzie byli piśmienni, co historyą spisywali, to w drugim takich piśmiennych nie było. Więc to co się zdarzyło, o ile pamiętali ludzie starzy, rozpowiadali swoim wnukom — ci zaś zestarzawszy się co słyszeli i widzieli rozpowiadali znowu młodszym od siebie. Takie podania ustne zowią się tradycyami. To zaś trwało póty, póki nie .zdarzyli się ludzie w narodzie, co nauczywszy się pisać co słyszeli podpisywali.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
06161445 WSTĘP. Bart. Mój Stanisławie! My ciebie nu- f dzieray i nudziemy. Ale ty dobry, tego nam&n
06161492 88 Bart. Więc po śmierci Batorego znowu słabszym się stał kraj Polski? Stan. Po niespodzie
po co po co kobiecie czoło po co są matki po co żyć po co są podpaski po co nam sen p
WSTĘP Tematem tej prezentacji jest „Mózg” i wszystko co się z nim wiąże. Znajdziesz tu niezbędne
2 P 1,3 bmp Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i p
06161481 77 Stan. Nie mogąc juź przeszkodzie temu co się stało, podmawiała swoich stronników, ażeby
UWAGA Studencie chcesz być na bieżąco? Chcesz wiedzieć co się dzieje na Twoim Wydziale? ...nic
UCZUCIA A MYŚLENIE: NIE TRZEBA SIĘ DOMYŚLAĆ. BY WIEDZIEĆ. CO SIĘ WOLI. Uczucia bardziej uzależnione
06161429 25 Bart. No, i cóź! Wicek. Alboście to nigdy nie słyszeli o świętym Stanisławie? Bart. Wię
06161459 — 155 —:ełoz2dz;ia.ł. 20:. Bart. Stanisławie, cóż wyniknęło z tego powszechnego niezadowol
Wstęp Szanowni Państwo, Miło nam oddać do Państwa rąk kolejny numer Biuletynu Polskiego Towarzystwa
012(1) 26 Zygmunt Kubiak Aby wiedział, co z jego lepszym; czas to potym Okaże, lecz nam teraz tylko
DSC09646 (2) nAby wiedział, co t k*i> lepszym; czas to potynr Okaże, lecz nam teraz tylko się spi
06161434 30 Bart. Aha! Z tego powstały wsie o wielkich pańszczyznach! Stan. Nieinaczój. Dzieci taki
06161422 118 Bart. Proszę ciebie, jakże to można było pieniądzmi zwiększyć stronnictwo? Stan, Zły p
06161451 147 Bart. A z tem prawem lepiój było wieśniakom ? Stan. Różnie. Tak: Dawniój wieśniak wedl
06161484 180 Bart. Za to, źe chcieli własności dla chłopów?     Stan. Za to. T
Przekaz brzmi: Ja to widzę w ten sposób, ale chciałbym wiedzieć, co ty o tym sadzisz. Może uda nam s
skanuj0013 (279) 26 Cele edukacji Cele operacyjne przybliżają nam procesy psychiczne składające się

więcej podobnych podstron