811
W. KS. LITEWSKIEGO.
zaniechał, którego król zgromiwszy nie usłuchał, powiedając mu: Nie twoja rzecz o świeckich rzeczach, (tylko o kościele) wiedzieć.
Węgrowie bojąc się, aby król ziemie wołoskiej nie opanował, przez listy Stefana wojewodę ostrzegli. Tam w jaką szkodę król popadł, i wiele ludzi rycerskich wygubił, toć na potem historya powie.
W roku potem 1498, Stefan wojewoda wołoski z Turki i Tatary się złączywszy i ruską i podolskie ziemie pustoszył, wiele ludzi w niewolą nabrawszy i korzyść wielką wyniósłszy, nie widząc przeciwko sobie broni dobytej z ziemie wyszedł.
•Tatarowie potem drugi raz wielkie szkody uczynili, przeciwko którym król kazał się ruszyć wszystkiemu rycerstwu, naznaczywszy im miejsce u Sędomierza do śeiągnie-nia, którzy tak wielką szkodę onym krajom, jako i inni nieprzyjaciele poczynili.
Niedługo potem na końcu listopada siedmdziesiąt tysięcy Turków przez wołoską ziemię do ruskich ziem wtargnęło, wszystkie kraje co nad Niestrem, Halicz, Żydaczów, Drohobycz i Sambor ogniem i mieczem popustoszyli.
Pan Bóg jednakże sam one pogany pokarać raczył, prędkie zimno powstało, mróz a śnieg tak wielki spadł, tak iż Turcy ujechać, ani dojechać dalej nie mogli, niektórzy konie zabijali, a wypruwszy z niego wnętrze sami włazili dla zagrzania tylko, owa od zimna srogiego a od głodu czterdzieści ich tysięcy pozdychało, drudzy gdy się jakokol-wiek przegrzebli, do Wołoch weszli, od Stefana porażeni, który się tern wymawiał, iż mniemał by Polacy; zaledwie z onego wojska uszło Turków dziesięć tysięcy do ziemie swej, a to się działo roku 1499.
Zygmuntowi bratu Władysław król czeski głogowskie i opawskie księstwa postąpił na Śląsku, wszakoź z temi kondycyami jako i bratu Olbrachtowi przedtem, i nad obojgiem Śląskiem go przełożył.
Stefan wojewoda wołoski i syn jego Bohdan z królem pokój postanowili.
Niedługo potem Bajazet cesarz turecki posły przysłał do króla, starając się o przymierze, wszakoż cały rok czekali posłowie odprawy.
Tatarowie tegoż czasu we żniwa z wielkiemi wojski wtargnąwszy, szkody wielkie poczynili na Wołyniu, w Rusi około Bełza, Krasnego Stawu, Turobina, Kraśnika, Lublina, aż do Wisły. Król Olbracht acz był do nich wyszedł z ludźmi, wszakoż obaczyw-szy że się wrócili, on się też wrócił.
Tatarowie potem odwiózłszy onę zdobycz, miesiąca września odwrót uczynili, w Rusi na południe i w Litwie wielkie szkody poczynili, nie widząc przeciwko sobie broni dobytej z wielką korzyścią odciągnęli. Przed pierwszem Tatarów wtargnieniem, ośm dni kometa się ukazowała.
W Litwie także wielkie niepokoje były, bo Iwan wielki kniaź moskiewski, chociaż był dał Helenę córkę swą Alexandrowi wielkiemu ksiąźęciu litewskiemu, jednak prawy jakiemiś odejmował mu aż po rzekę Berezynę, a więcej przez poddanie dobrowolne, ni-źli przez moc, smoleński powiat i insze państwa mu odjął.
W roku 1501 złożył król sejm w Piotrkowie, do piąci lat z cesarzem tureckim przymierze potwierdził i posły hojnie udarowawszy odprawił.