Stare Bizantium dostaje się roku 1453 w ręce Turków, a Hippodrom konstantynopolitański zmienia się w At majdan, i staje się polem popisów dla konia tureckiego. Autorowie piszący o koniu rasy tureckiej przedstawiają go nam jako stworzenie ogniste, o kształtach zwięzłych, o nieco zsiadłej postaci, o szyi krótkiej, o głowie wielkiej i o pięknem wydatnem oku.
Obszerność państwa tureckiego stoi na przeszkodzie w powzięciu jasnego pojęcia o koniu tureckim, różne państwa prowincye mają różne, nieraz bardzo znamienite rasy, które w ogóle do ras wschodnich : ależą. W uprzednich też wiekach, pod imieniem konia tureckiego rozumiano każdego konia krwi wschodniej, a zwyczaj ten był na zachodzie bardzo powszechnym, mianowicie u Anglików. Spotykamy tam nazwy: Byerly-Turk, Hemsley-Turk, Arrcy-Yellow-Turk i t. p. dawane koniom wschodniego, a niekoniecznie tureckiego pochodzenia. We Francyi długo konie wschodnie nosiły nazwę: les Turcs d’Angleterre a pod tern imieniem rozumiano konie arabskie, perskie, barbaryjskie a nawet i angielskie czystej krwi. Dawniejsze Europejczyków opisy koni tureckich stosują się nieraz do koni perskich i turkomańskich prędzej, niżeli do właściwych koni tureckich. Z tych to czasów datuje opis koni tureckich uczonego ambasadora Anglii w Konstantynopolu Barbequins’a:
„Turcy mają, powiada on, konie rącze i tak dobrze ułożone, że za danym znakiem przyklękają, poddając grzbiet jeźdźcowi. Jeżeli jeździec upuści dziryt, to go z ziemi zębami podnoszą i do rąk mu go podają. Oryginalny, ale dość powszechny zwyczaj panuje w Turcyi, ozdabiania znakami honorowani tych koni, których wykształcenie do
368