53
NIEMCY
i
wiecza, a także liczne rzesze Niemców poza granicami kraju, którzy dalecy od zrywania związków z macierzą uważali się za naturalną ekspozyturę jej interesów politycznych i gospodarczych.
4. Partykularyzm polityczny i obce wpływy. Za jeden z najbardziej znamiennych rysów niemieckiego charakteru narodowego uważano do niedawna partykularyzm polityczny, nie dozwalający na stworzenie silnej więzi państwowej. W państwie wschodnio-fran-końskiem, powstałem na skutek rozpadnię-cia się cesarstwa Karola W. żyło silne poczucie odrębności plemiennych: książęta, stojący na czele najznaczniejszych plemion Sasów, Franków, Bawarów, Szwabów, Lo-taryńczyków znaczeniem swem przeciwwa-żyli potęgę cesarza. Aby zaradzić temu stanowi rzeczy cesarze, począwszy od Ottona Wielkiego, usuwali z pod władzy naczelników plemiennych zarówno wielmożów duchownych (biskupów i opatów), jak świeckich (margrabiów, hrabiów, palatynów), podporządkowując ich sobie bezpośrednio. Znaczenie dawnych władców plemiennych osłabło, natomiast powstała nowa, liczniejsza hierarchja książąt duchownych i świec-k ch, wskutek czego Rzesza uległa teryto-rjalnemu rozbiciu. Książęta ci wcześnie okazali swoją niezależność i zapędy rokoszowe, wybierając przeciw Henrykowi IV anty-króla w osobie Rudolfa szwabskiego. W w. XII N. rozdarte zostały walką dwu dynastyj książęcych Hohenstaufów i Wel-fów. Pierwsi z nich, utrwaliwszy się na tronie, przerzucili punkt ciężkości swojej polityki do Włoch. Pragnąc zapewnić sobie pomoc książąt, płacili za nią odstępowaniem swych praw zwierzchniczych. W ten sposób wytworzył się w N. system władztwa te-rytorjalnego: każdy znaczniejszy książę uzyskiwał w swoich dzierżawach niemal zupełną niezależność od Rzeszy oraz najdonioślejsze atrybucje władania, jako to prawo wykonywania sądownictwa, pobierania podatków i ceł, bicia monety. Osłabienie władzy cesarskiej na skutek wielkiego bezkrólewia po wygaśnięciu Hohenstaufów sprzyjało dalszemu rozrostowi partykularyzmu politycznego. Obok dawnych księstw plemiennych, jak Bawarja i Saksonja, powstały nowe potęgi terytorjalne: Austrja, Branden-burgja, Palatynat, Brunszwik, które wraz z władcami duchownymi oraz wolnemi miastami stanowiły hierarchję polityczną Rzeszy, wobec której cesarze byli bezsilni. Naj potężniejsi z książąt, pochwyciwszy w ręce prawo wyboru władców, niejednokrotnie dawali się swym elektom potężnie we znaki. Po walkach, jakie stoczyli z nimi kolejno Adolf Nassauski, Albrecht Habsburski i Ludwik Bawarski, cesarz Karol IV Luksemburski zdecydował się wejść z nimi w kompromis. T. zw. Złota Bulla (1356) ustaliła kolegjum elektorów, złożone z 7 najpotężniejszych książąt, którym przyznawała, obok prawa obioru króla, niepodzielność ich posiadłości i współudział w rządach. U schyłku wieków średnich N. przedstawiały obraz zupełnego rozbicia teryto-rjalnego i częstych walk wewnętrznych książąt z miastami. Energiczny Maksymilian I podjął próbę reformy, ustanawiając najwyższy trybunał Rzeszy oraz wieczysty pokój (ewiger Landfrieden), nie zdołał jednak powstrzymać N. w ich pędzie ku coraz większemu rozdrobnieniu i unicestwieniu władzy zwierzchniej. Potężnym krokiem w tym kierunku stała się reformacja, która rozbijając trwale naród na kilka obozów wyznaniowych, przyczyniła się zarazem do dalszego skrzepnięcia władzy książąt w ich teryto-rjach i zadrażnienia ich stosunków z Habsburgami. Przeciw dążeniom cesarzy do odrestaurowania swej potęgi i wyłączności katolickiej Rzeszy, poszukali książęta oparcia na zewnątrz. Protektorką ich stała się od połowy w. XVI Francja, dla której obezwładnienie N. było jednym z zasadniczych nakazów polityki narodowej. W czasie wojny trzydziestoletniej książęta ewangeliccy sięgnęli po związki z protestanckiemi państwami na zewnątrz: Danją, Szwecją, Siedmiogrodem. N. przemieniły się w pole walk, po którem przewalały się hufce całego świata. Pułki włoskie, hiszpańskie, słowiańskie broniły sprawy habsburskiej, Duńczycy, Szwedzi, Francuzi szukali na nich odwetu. Pokój westfalski (1648) dokończył datujący się od czasów średniowiecza proces rozbicia N na oligarchję książąt duchownych i świeckich. Władza cesarska, wzmocniona w dobrach dziedzicznych Habsburgów, na terenie Rzeszy została do reszty podporządkowana bezsilnemu zresztą sejmowi, każdy zaś z drobnych suwerenów otrzymał prawo zawierania na własną rękę sojuszów z zagranicą. N. jako całość państwowa właściwie przestały istnieć. Ustrój ich, w którym, obok trzystu kilkudziesięciu władców du-