74
NIEMCY
miczna, wyraża się w silnych akcentach i dążeniu do nieskończoności. To dążenie objawia się w niemieckiej muzyce, architekturze, ornamentyce, malarstwie, poezji, re-ligji, nauce i filozofji. Jest ono zjawiskiem cząstkowem większej cechy charakteru niemieckiego i kultury niemieckiej: potrzeby metafizycznej. Konkretna rzeczywistość nie jest dla Niemca rzeczywistością absolutną, lecz tylko częścią rzeczywistości metafizycznej.
6. Kultura niemiecka i kultura ludzka. Niemcy dając strukturę charakteru niemieckiego nie mówią o licznych ujemnych obserwacjach cudzoziemców, ani o indywiduach niemieckich, lecz o typie niemieckim, naturalnie wyidealizowanym, o typie metafizycznym Niemca. Co Niemiec uważa za głębię, wewnętrzność, bogactwo, to krytykuje zagranica jako niejasność, przekompli-kowanie, niepewność. — Niemcy uważają dziś klasyczność — najpierw rzymską, potem francuską czy inną — za fałszywy ideał hamujący rozwój własnej kultury; dziś wrogiem jest amerykanizm, a dla państwa totalnego demokracje zachodu, pomijając już bolszewizm. Międzynarodowe dobra kulturalne wtedy tylko stają się żywe, kiedy łączą się organicznie z własną ludowością. Dla międzynarodowej kultury mieli Niemcy znaczenie tylko wtedy, kiedy rozwinęli swoje odrębności: w protestantyzmie, romantyce, muzyce, filozofji. Międzynarodowa współpraca kulturalna jest tylko wtedy owocna, jeśli się rozwija na gruncie odrębnych właściwości narodowych.
7. Charakter niemiecki w opinji polskiej. W olbrzymim materjale polskich kronikarzy, historyków, polityków, — w beletrystyce: u poetów, prozaików, — w folklorze: pieśniach i opowiadaniach ludowych, przysłowiach, zwrotach, przezwiskach, charakteryzujących Niemców i ich stosunek do Polski, podkreślony jest również charakter niemiecki, przeważnie zależnie od nastroju politycznego, tak jak gdzieindziej u Francuzów, Anglików, Włochów, Rosjan. Wszędzie tu panuje ogólne mniemanie o złych stronach charakteru Niemców, a rzadko podkreśla się dobre cechy. — Niemiec wedle popularnej opinji polskiej ma niby głębokość, bakalarską natrętną dydaktyczność, nudny pedantyzm, jego język jest więcej pojęciowy; Polak jest lepszym mówcą, polski język jest plastyczniejszy, marzycielski, kwiecisty. Niemiec zwraca się do ducha, Polak do uczucia; Niemiec ma zdolności do dramatu, Polak do epiki (powieści). W tradycji polskiej ludowej Niemiec w Polsce jest gruby, opasły, powolny w ruchach, jakby na komendę. Już w renesansie podkreślano jego prostactwo, nieokrzesaność, bo Polak-szlachcic czuł się zawsze wyższy od Niemca, który tylko pracował. Polak posiadał i posiada zawsze wielką siłę asymila-cyjną wobec Niemców. Nawet Bismarck mówił o niebezpieczeństwie polskiej romantyki dla niemieckiej duszy. — U Polaka — wedle Niemca polskiego K. Lucka — przeważa uczucie, szczęście, użycie; u Niemca wola, pożyteczność, praca; u pierwszego miłość wolności, brak dyscypliny i wytrwałości, powierzchowność, skłonność do parlamentaryzmu, u drugiego podporządkowanie jednostki dla dobra całości, dyscyplina, wytrwałość, gruntowność. Polak kocha fanatycznie ojczyznę, ziemię, wiarę ojców, posiada wielką inteligencję, ale przez brak organizacji i wytrwałości ponosił i ponosi klęski w walce politycznej, gospodarczej i kulturalnej z Niemcem, świetnie zorganizowanym i wytrwałym. — Polscy nowsi historycy i uczeni wypowiadają się przeważnie korzystnie o Niemcach w Polsce. Natomiast lud, choć obserwował pracę niemieckiego chłopa, rzemieślnika, kupca, przejął gotowe sądy ujemne o Niemcu od szlachcica, który uważał rzemiosło i handel za hańbę. Stąd może ujemne sądy o Niemcu jako kupcu chciwym, zachłannym, o koloniście na błotach, torfowiskach, piaskach, chociaż wchodzi tu w rachubę przedewszyst-kiem konkurencja i walka o byt. — W literaturze pięknej, a po części w dawnej histo-rjografji, gdzie zagrożona Polska była zawsze punktem centralnym, a Niemcy potęgą niebezpieczną, pojawiały się i pojawiają przeważnie ujemne sądy o Niemcach, ich zaborczości, zimnym, prozaicznym intelek-tualiźmie, wyrachowaniu, zmechanizowaniu, bezmyślności, serwilifmie, uległości, tchórzostwie, chaotyczności, mętności, bez stylu i formy, niekrytyczności. Te sądy są prawie stereotypowe. Przeciwstawiano Prusy i Niemcy, Poczdam i Weimar, świat Goethego, Schillera, Herdera i żelazną dyscyplinę militaryzmu pruskiego. Zwracano uwagę na zasadnicze różnice Niemca i Polaka i ustawiczne walki polsko-niemieckie, pomijając odwieczne związki i ścisłą współ-